« poprzedni wątek | następny wątek » |
441. Data: 2006-11-05 21:19:59
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:eilgv7$kne$1@news.onet.pl...
> > Nie. Pani nie dokończyła. Zatrzymała córkę bez mojej zgody i
powiadomienia
> > mnie. U nas (czyt: w naszym kraju) z tego powodu można mieć klopoty.
> > Zwłaszcza, jeśli robi się to notorycznie - wczoraj Aga wróciła o 21:30
> > (miała być o 19-ej) i to po interwencji TŻ-ta.
>
> a mozna wiedziec, co to za zajecia dodatkowe?
A co to ma do rzeczy?
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
442. Data: 2006-11-05 21:21:46
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eiljtn$ltm$1@inews.gazeta.pl...
>> > Dla mnie to oznacza, że kończy się o tej porze. I obawiam się, że dla
>> > większości ludzi też.
>>
>> nawet na zajeciach dodatkowych?
>
> Iwon(k)o, "ustalona godzina" oznacza dokładnie to, co jest napisane:
> "ustalona godzina". Słowo "ustalona" znaczy po polsku tyle, co "stała,
> niezmienna", a tym samym nie podlega niczyim fanaberiom i nie jest co
> tydzień inna. Jest zawsze taka sama - ustalona. Do niej można np.
> dopasować
> godzinę wizyty u dentysty, albo u cioci na imieninach, albo wycieczkę z
> mamą
> po sklepach z ciuchami. Po to właśnie jest ustalona. A co dziecko będzie
> robiło 5 minut później już nie podlega ocenie pani prowadzącej zajęcia.
miranko chyba juz pozno, nie polozylabys sie spac??
dla mnie zajecia dodatkowe sa zajeciami, kiedy ustalona pora nie jest
tak wazna co do minuty. i ustalona pora jest np 3 i kiedy sie skonczy o 3.10
jest calkiem ok. to nie pociag, samolot itp.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
443. Data: 2006-11-05 21:22:51
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eilke5$nq7$1@inews.gazeta.pl...
>> > Ano właśnie. Jeżeli pani mówi dzieciom, że zajęcia są od 9.00 do 11-ej,
> to
>> > ja najpóźniej 11:15 spodziewam się dziecka w domu. I jak go nie ma to
>> > uważam, że coś jest nie tak.
>>
>> masz prawo.
>
> No jak to? Przecież wyżej pisałaś, że pani ma prawo przetrzymywać dziecko
> w
> szkole. Te dwa prawa się wykluczają. Znowu się zaplątałaś.
nie miranko. doczytaj co napisalam/
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
444. Data: 2006-11-05 21:23:16
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:454e535a$1@news.home.net.pl...
>> Ja tam mam nadzieję, że kiedyś uda mi się skłonić Iwonkę do tego, ze
>> jednakprzyzna się, do błędu.
>>
>
> Nie trać nadziei, plącze mi się coś, że kiedyś przyznała rację Habeckowi.
>
> A może to urban legend? ;)
powoli przechodze do legendy :))))
iwon(k)a
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
446. Data: 2006-11-05 21:23:47
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eilkgl$o5g$1@inews.gazeta.pl...
>> nie mow mi, ze pracujesz na niusach..... ;))))
>
> A mówię?
a mowisz- praujesz na kompie i nie mozesz przestac mnie czytac ;))))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
445. Data: 2006-11-05 21:23:47
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:eilhph$nfh$1@news.onet.pl...
> "miranka" <a...@m...pl> wrote in message
> news:eil9h0$5kp$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> demokracja u was juz nieobowiazuje i partie te co rzadza same
> >> sie wybraly?
> >
> > W tym przypadku dokładnie tak wyszło.
>
> to chyba nie pozostaje Ci nic innego niz po prostu sytuacje taka
> zaakceptowac. no i Adam nie bedzie mogl uzywac komorki w szkole.....:>
Ani mi się śni jej akceptować. Bierność zawsze się źle kończy.
A Adam jak będzie musiał, to BĘDZIE komórki używał. Tak jak dotąd.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
447. Data: 2006-11-05 21:24:08
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eilki0$oal$1@inews.gazeta.pl...
>> > Nie. Pani nie dokończyła. Zatrzymała córkę bez mojej zgody i
> powiadomienia
>> > mnie. U nas (czyt: w naszym kraju) z tego powodu można mieć klopoty.
>> > Zwłaszcza, jeśli robi się to notorycznie - wczoraj Aga wróciła o 21:30
>> > (miała być o 19-ej) i to po interwencji TŻ-ta.
>>
>> a mozna wiedziec, co to za zajecia dodatkowe?
>
> A co to ma do rzeczy?
a co Ciebie to obchodzi?
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
448. Data: 2006-11-05 21:24:45
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eilkp4$p8h$1@inews.gazeta.pl...
>> > W tym przypadku dokładnie tak wyszło.
>>
>> to chyba nie pozostaje Ci nic innego niz po prostu sytuacje taka
>> zaakceptowac. no i Adam nie bedzie mogl uzywac komorki w szkole.....:>
>
> Ani mi się śni jej akceptować. Bierność zawsze się źle kończy.
dzialaj wiec!
> A Adam jak będzie musiał, to BĘDZIE komórki używał. Tak jak dotąd.
no, sie zobaczy.
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
449. Data: 2006-11-05 21:26:04
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:eilkc4$27n$1@news.onet.pl...
> miranko Ty masz powazny problem z niusami, musisz je czytac a
> cierpisz... zal mi Cie
Przeciwnie, doskonale się bawię. Od wczoraj wręcz znakomicie.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
450. Data: 2006-11-05 21:26:32
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkoleX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:eikp1v$7k3$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:
> wypowiedziala sie BasiaZ. poczytaj ten post dlugo i powoli.....
Wydaje mi się, że Basia ma trochę inne (bardzej luzackie) podejście do
samodzielności dzieci. Pamiętam jej post sprzed kilku lat, gdy pisała o tym,
jak jej starszy syn (wtedy chyba ok. 15 letni) sam wracał z wyprawy z gór do
domu późnym wieczorem czy nawet w nocy, bo coś tam się wydarzyło i musiał
przerwać eskapadę. Mnie sam opis przyprawił o dreszcze, bo w życiu nie
pozwoliłabym dziecku na coś takiego.
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |