Data: 2011-03-19 02:24:55
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-18 22:46, Lebowski pisze:
>>> nic więcej. Po paru tygodniach ona oświadcza, że zakochała się. Może to
>>> istotne: wykonuje zawód związany z psychologią. Powiedzcie mi, czy w
>>> dorosłym życiu takie rzeczy mogą się zdarzać? A może to jakiś
>>> eksperyment
>>> psychologiczny? Ja do tego bardzo sceptycznie podchodzę lecz nie chcę
>>> koledze głupot nagadać. Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? Tylko
>>> proszę: bez żartów mimo iż sytuacja komicznie może dla niektórych
>>> wyglądać.
>>
>> Mogą się jak najbardziej zdarzać i się zdarzają. Szczególnie, jak ludzie
>> są nieszczęśliwi. Powiedziałbym, że stan zakochania bywa reakcją obronną
>> organizmu przed depresją wynikającą ze stagnacji. I tyle.
>> A psycholog też człowiek. Rozum swoje, a organizm swoje. Psycholog ma
>> obowiązek się bronić przed angażowaniem emocjonalnym w kierunku
>> swojego pacjenta (powinien się szybko wycofać). A jak nie pacjent to
>> nie ma obowiązku.
>
> Zalosna projekcja.
> Znam przypadek, w ktorym facet wracal od dziewczyny zauroczony po uszy i
> trafil u siebie akurat na mala impreze, na ktorej zauroczyl sie takze w
> innej z konsumpcja tego zauroczenia wlacznie.
<< Wczoraj były urodziny mojej dziewczyny. Postanowiłem zrobić jej
niespodziankę. W tajemnicy zaprosiłem wszystkich znajomych do niej.
Czekaliśmy po ciemku w jej mieszkaniu, aż wróci z pracy. Otworzyły
się drzwi do mieszkania, słychać było męski głos: "Mam na Ciebie
straszna ochotę". "Ja na Ciebie też. Ten kutas zapomniał o moich
urodzinach i poszedł na mecz z kumplami, więc możemy poświętować
razem w łóżku" >>
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|