Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.icm
.edu.pl!uw.edu.pl!not-for-mail
From: "T.Ogieniewski" <t...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Zakrzep
Date: Wed, 15 Aug 2001 06:04:44 +0200
Organization: news.uw.edu.pl
Lines: 47
Message-ID: <9lcto7$7l6$3@h1.uw.edu.pl>
References: <9l6d6t$fa0$1@h1.uw.edu.pl> <9l7qhd$ka8$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-166-204.dialup.medianet.pl
X-Trace: h1.uw.edu.pl 997849671 7846 193.192.166.204 (15 Aug 2001 04:27:51 GMT)
X-Complaints-To: u...@h...uw.edu.pl
NNTP-Posting-Date: 15 Aug 2001 04:27:51 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Notice1: This post has been postprocessed on the news.uw.edu.pl server.
X-Notice2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:50341
Ukryj nagłówki
> > W trakcie przewożenia do szpitala utraciła przytomność
> > i nieodzyskawszy jej- zmarła. Miała lat 33.
> > Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był zakrzep.
> Byc moze chodzi o zator tetnicy plucnej. Jesli tak, rzeczywiscie przy
> otwartych zlamaniach, zmiazdzeniach czasem moze dojsc do tego ze do krwi
> dostanie sie tzw. materaial zatorowy i doplywajac do pluc spowoduje albo
> zatkanie duzej tetnicy albo masywne zatkanie drobniejszych naczyn
plucnych.
Witam,
Było w opisie Emblous arteriae pulmonalis czyli coś z
zablokowaniem tętnicy płucnej. Ale na ile stan taki po
szarpanych ranach prawego podudzia może być stanem prowadzącym do
śmierci?!
Czy otyłość w tym wieku mogłą mieć jakieś znaczenie?
A co z podaniem heparyny? Przecież podanie jej pomaga.
U osoby starszej (lat 74) w rodzinie (leczonej na miażdzycę zarostową A.O.)
właśnie heparyną doszło do oderwania skrzepu i zatorowania tętnicy. Heparyna
w zwiększonych dawkach pomgła usunąć gwałtowne duszności i bóle.
A nie pomogłaby w tak młodym wieku?!
Cała ta tragedia jest niesamowita. Niedaleko W-wy doszło
do stłuczki. Wezwano karetkę. Przybyła też wcześniej pomoc drogowa.
Gdy kolega z rodziną jechał w kier. W-wy wóz do holowania samochodów
zaczął wycofywać. Samochód kolegi prawym bokiem
uderzył w urządzenia holownicze cofającego wozu. Karetka zabrała
żonę kolegi, mimo iż była wezwana wcześniej do tej pierwszej stłuczki!
Oczekiwanie na pomoc trwało raptem niespełna 3 minuty!
Czy intubacja, którą dokonano w karetce w drodze do szpitala
to wszystko, co lekarze mogli zrobić na charczenie i ból w piersiach?!!
> Moze byly takze inne urazy (np klatki piersiowej?)
Nie było innych urazów mogących odpowiadać za smierć.
Kolega i dziecko (lat 8) po obserwacji zostałli wypisani do domu.
Nie był to absolutnie żaden "wypadek totalny".
Aż się wierzyć nie chce w to wszystko!!
A teraz jeszcze dochodzenie policji i przesłuchania kolegi...
|