Data: 2001-08-15 17:43:50
Temat: Re: Zakrzep
Od: "Tomasz Bandurski" <t...@a...gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "T.Ogieniewski" <t...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:9lcto7$7l6$3@h1.uw.edu.pl...
>
>
> Witam,
> Było w opisie Emblous arteriae pulmonalis czyli coś z
> zablokowaniem tętnicy płucnej.
No wlasnie to oznacza zator tetnicy plucnej.
>Ale na ile stan taki po
> szarpanych ranach prawego podudzia może być stanem prowadzącym do
> śmierci?!
Tak, wlasnie o tym pisalem. I to opisywal Blade Runner, gdzie zator
wystapil po jeszcze bardziej blachym urazie.
> Czy otyłość w tym wieku mogłą mieć jakieś znaczenie?
Nie mozna tego wykluczyc, ale niekoniecznie musi byc zwiazek. Pisales o
otwartym zlamaniu i ranach szarpanych, czasem drobinki tluszczu dostajace
sie do krwioobiegu powoduja powstanie zatoru, ale niekoniecznie musi
dotyczyc otylych -oni maja po prostu wiecej tkanki tluszczowej. Ale
material zatorowy nie musi wcale powstawac z tkanki tluszczowej.
> A co z podaniem heparyny? Przecież podanie jej pomaga.
Tak, ale nie w duzym zatorze. Duzy czop zatykajacy tetnice plucna powoduje
natychmiastowa smierc (sekundy): zatyka caly przeplyw krwi przez pluca
(krazenie plucne i systemowe polaczone sa szeregowo) powodujac ostra
niewydolnosc prawokomorowa oraz odruchowy skurcz naczyn wiencowych czyli
niedokrwienie serca.
> U osoby starszej (lat 74) w rodzinie (leczonej na miażdzycę zarostową
A.O.)
> właśnie heparyną doszło do oderwania skrzepu i zatorowania tętnicy.
Heparyna
> w zwiększonych dawkach pomgła usunąć gwałtowne duszności i bóle.
Roznica polega na kalibrze zatkanego naczynia. Wyroznia sie zator tetnicy
plucnej (embolus arteriae pulm.) oraz zatorowosc plucna (embolia pulm.)
ktore leczy sie w tak jak napisales heparyna (lub pochodnymi) i/lub
streptokinaza (lub pochodnymi).
W zatorze t. plucnej jedynym co moze pomoc jest NATYCHMIASTOWA embolektomia,
ale jest to zabieg heroiczny, obarczony b. duzym ryzykiem i wymagajacy
specjalnego wyposazenia. Ja slyszalem o jednej u pacjenta , u ktorego zator
nastapil na sali operacyjnej. Akurat byli chirurdzy naczyniowi ktorzy z
tetnicy plucnej wyciagneli zator w ksztalcie spaghetii.
> Aż się wierzyć nie chce w to wszystko!!
W medycynie wszystko jest mozliwe. W jedna i w druga strone.
Tylko dla ludzi pokroju pana Sandauera wszystko jest proste.
Pozdrawiam,
T. Bandurski
|