Data: 2009-11-16 21:12:17
Temat: Re: Załamanie nerwowe po powrocie z Londynu
Od: "Chiron" <e...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aneta" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:395f.00000134.4b01bda0@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Moja siostra po 9 latach wróciła z Londynu tz. przywieźliśmy ją bo nie
> była w
> stanie sam wrócić.
> Nie wiemy jak jej pomóc jest kompletnie załamana. Nie ułożyło jej się tam
> wróciła po 9 latach i nie ma nic. Cały czas mówi że ze sobą skończy bo nie
> ma
> sensu żyć.
> Jak jej pomóc gdzie się zgłosić? PROSZĘ O POMOC
>
>
A w jakim mieście? Najlepiej- oczywiście- do psychologa na terapię. Choć z
tego, co piszesz- może najpierw być potrzebna interwencja psychiatry- ale co
ona na to? Czy chce pomocy?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|