Data: 2010-04-13 12:54:46
Temat: Re: Zamurowało was czy jak?
Od: "AW" <o...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nagash" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:17ssv52vql2p2$.buqz6kwiizme$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 12 Apr 2010 19:21:20 +0200, AW napisał(a):
>
>> To co się ostatnio zdarzyło, jest gorsze od stanu wojennego, od powodzi i
>> od śmierci papieża razem wziętych. Bo te wszystkie nieszczęścia to były
>> tylko zrządzenia losu, bez naszego udziału.
>>
>> A to co się stało teraz w Smoleńsku to dobrowolne nastawianie szyi pod nóż.
>> Czyli przeogromna GŁUPOTA, którą i tak Zachód przypisuje Polakom. Znów
>> będzie
>> fala żarcików o polaczkach, znów będą ironiczne uśmieszki przy wzmiankach o
>> Polsce i polskości. Tym razem nie wiadomo nawet jak się z tym uporać, jak
>> bronić i argumentować. Bo tu szczytem głupoty wykazali się najlepsi z
>> najlepszych.
>>
>> Jak można było załadować całą narodową elitę, prezydenta, generalicję i inne
>> osobistości piastujące wysokie państwowe stanowiska do jednego samolotu? No
>> jak?! I jak można było zabrać ich wszystkich do R_O_S_J_I?! Do od wieków
>> wrogiej, podstępnej, zdolnej do wszystkiego, znanej z bezwzględności Rosji?
>> Skąd ta naiwność, w tym wielokrotnie napiętnowanym najgorszymi
>> doświadczeniami narodzie?
>
>
>> Czyż zapomnieli, że przez lata byli dla Ruskich drzazgą w bucie? Że się im
>> sprzeciwiali na każdym kroku? Nie zdawali sobie sprawy, z tego kim jest
>> Putin?
>> Że się na ochotnika zgłosił do KGB w 1975-ym? Że był i jest po dziś dzień
>> zagorzałym, stalinistą? Że systematycznie i skutecznie odbudowuję Rosję jako
>> światowe imperium? I na co go było stać w Czeczenii? A w jaki sposób
>> podporządkował sobie Ukrainę? Nic na ten temat nie było naszym wiadomo?
>>
>> Nie rozumieli nasi kochani erudyci, że Putin nienawidzi Polski, za to że
>> wymsknęła się im spod łapy? I za to, że walnie przyczyniła się do upadku
>> ZSRR?
>> Jak i za to również, że popiera Stany w światowej polityce, podczas gdy
>> powinna
>> podporządkować się rosyjskim wytycznym? Nie, on nie myśli o Polsce jako
>> o niezależnym mocarstwie, lecz jako o należącej do Rosji prowincji!
>>
>> Mniej niż rok temu przeglądałem na sieci wypowiedzi Putina. Przy jakiejś
>> okazji, chcąc powiedzieć że coś jest wstrętne i obrzydliwe, zrobił pogardliwą
>> minę i powiedział że jest "jak polska wódka". To o czymś świadczy,
>> prawda? A dlaczego warszawscy przywódcy o tym nie wiedzieli?
>>
>> Czyż nie zdawali sobie sprawy, że ich coroczne pielgrzymki do Katynia oraz
>> sentymentalne próby aby tę kwestię rozjątrzać bez końca, to sól w oku
>> rosyjskich elit?
>>
>> Polakom łatwo było odżegnać się od komunizmu, bo kojarzył się im ze
>> zniewoleniem. Dla ruskich zaś, komunizm to po dziś dzień ważny element
>> narodowej tożsamości. To ich duma i status jako światowe mocarstwo. Oni
>> nadal uwielbiają Stalina i wzorują się na nim, nawet jeśli ekonomicznie
>> przeszli już
>> na kapitalizm i bogacą się sprzedażą energii. Jak myślicie, co w nich
>> może wywoływać ciągłe przypominanie, że za Stalina byli zbrodniarzami?
>>
>> Czy wiecie jak łatwo jest strącić podchodzący do lądowania samolot, lecący
>> kilkadziesiąt metrów nad ziemią? Tu nie potrzeba rakiet, tu wystarczy
>> średniowieczna katapulta, z odpowiednio dużym kamieniem. A Ruscy dysponują
>> przecież o wiele lepszym sprzętem!
>>
>> Dzisiejsze samoloty nie spadają we mgle. Ale można je błędnie naprowadzić,
>> lubzakłócić ich urządzenia pomiarowe i systemy nawigacji. Niby dlaczego,
>> nawet przy widoczności tylko 400 metrów, samolot miał lecieć zaledwie 20-25
>> metrów nad ziemią? Jeśli w ogóle tak było...
>>
>> Kaczyński od dawna mówił o swoim poronionym zamiarze, aby polecieć jako
>> nieproszony gość do Smoleńska. Oni o tym świetnie wiedzieli. Czy sądzicie,
>> żeto takie trudne dla służb specjalnych aby opracować plan, albo nawet 10
>> różnych planów, aby samolot nie doleciał do celu? Oczywiście, w skład planu
>> wchodzą
>> wszelkie wymówki, nagrania, rzekome dowody, że akurat było tak a tak - z
>> czarnymi skrzynkami i naocznymi świadkami włącznie! Nie takie przecież
>> numery przechodziły! Toć mamy teraz XXI wiek!
>>
>> Sam fakt, że tym akurat razem, wbrew swoim poprzednim zwyczajom Putin
>> zobowiązał się do uczestnictwa w Katyńskich obchodach, powinien wam dać do
>> zrozumienia, że coś miał w zanadrzu. Przybył jak na urągowisko. Ha,
>> wykończyć polską elitę
>> właśnie tu, w Katyniu! Co za wspaniały sukces o symbolicznej wymowie!
>> Zapamiętajcie Polacy, nie tylko nie wzruszają nas wasze ofiary, ale jak się
>> nadarzy okazja, to zrobimy wam tak samo jeszcze raz! Odpieprzcie się
>> więc, raz na zawsze od Katynia - powiedziane wymownie w języku rosyjskim.
>> Tak,dla ruskich to była wspaniała okazja!
>>
>> Pewnie, dowodu na te rzeczy brak. Być może samolot który latał niezawodnie
>> tysiące razy spadł akurat z polską elitą koło Katynia czystym przypadkiem.
>> Jest jednak zupełnie niewykluczone, a nawet bardzo prawdopodobne, że Ruscy
>> was wręcz spektakularnie zrobili w konia. Cóż, Rzymianie już wiedzieli, że
>> "to ten jest odpowiedzialny, który odniósł korzyść". A u nas co, zanik
>> pamięcihistorycznej?
>> W sumie nie wiadomo co zaszło w Smoleńsku, bo fakty o których słyszymy
>> mają prawo faktami wcale nie być. Dlatego też trzeba umieć myśleć
>> perspektywiczne.
>>
>> Co jest, drodzy rodacy? Skąd się wziął ten intelektualny kac? Dlaczego
>> przysłuchujecie się nabożnie temu co wam mówią oficjalne media, zamiast
>> zastanawiać się niezależnie nad tym co naprawdę MOGŁO być? Przecież
>> powiedzieć
>> wam mogą absolutnie wszystko. Nie słyszeliście nigdy o dezinformacji? O
>> tym jak wielce zaawansowaną i doskonałą, jest ona obecnie sztuką? Naprawdę
>> nie potraficie już samodzielnie myśleć? Nawet za komunizmu nie było aż tak
>> źle!
>>
>> Pytam jeszcze raz: kto i kiedy, wysunął tą tragiczną ideę, aby cała nasza
>> śmietanka narodowa leciała jednym kadłubem do Katynia? Kto wpadł na ten
>> genialny pomysł i kto go zatwierdził? I czyż nikomu nie przyszło do
>> głowy, aby go zakwestionować? Czyż naprawdę nikt nie zdobył się na
>> trzeźwość umysłu? Co za nieszczęście!
>>
>> Cóż, bez dobrze zorganizowanych narodowych elit, nasz postępowy Kaszubek
>> Tusk pomoże nam popaść jeszcze głębiej w szeroko rozwarte ramiona niemieckiej
>> gospodarki. No, a co dalej?
>>
>>
>> AW
>
> Całkowicie zgadzam się z tym, że skrajną głupotą było załadowanie
> prezydenta i całe dowództwo wojskowe do jednego samolotu. Skrajny to
> debilizm i wstyd na świat. Szczególnie w obliczu wcześniejszej katastrofy
> Casy.
No to Cacy, nie mamy się o co kłócić - przynajmniej tu.
> Co do reszty to wstrzymałbym się z wyciąganiem pochopnych wniosków.
> Poczekajmy. Prędzej czy później ukryte rzeczy wyjdą na światło dzienne
> (jak
> choćby WTC). Ruscy musieliby mieć maszynę do produkcji gęstej mgły,
> spreparować czarne skrzynki a cała obsługa lotniska ze Smoleńska już
> wczoraj powinna obsługiwać radar na Syberii. Poczekajmy na więcej danych.
> Nie róbmy z Katynia drugiego Sarajewa.
Cóż, ja powstrzymałem się od wszelkich wniosków. Chcę jednak podkreślić, że
jak było naprawdę tego nie wiemy, bo nas tam nie było. Poleganie na wtórnych
przekazach jest nierozsądne, bo przekazy to nie FAKTY. Należy wziąć poprawkę na
to co nam relacjonują, bo tu w grę wchodzić może celowe zafałszowanie sprawy.
Rzecz jest na tyle delikatna, że interpretacje mogą być czynione z myślą o ich
konsekwencjach, a nie ze względu na ich zgodność z prawdą. A skoro wiedzieć
jak było naprawdę nie możemy, to należy wziąć pod uwagę pełne spektrum
prawdopodobnych ewentualności.
Odnośnie konkretów: mieć spreparowane czarne skrzynki to nie problem - w końcu
Tu 154 to ruska maszyna. Zaangażowanie odpowiedniego personelu to pestka. Z
mgłą mogło być inaczej. Wydaje mi się, że nie była nawet konieczna. Chociaż,
kto wie...
BTW, czas nie zawsze wyjaśnia sprawę. Często pojawiają się sprzeczne
informacje i sprawa po prostu ulega zapomnieniu.
> Co do odpieprzenia się na zawsze od Katynia - DOPIERO TERAZ po tej
> katastrofie Katyń został bezpowrotnie rozdmuchany i nagłośniony na świat.
> Teraz właśnie wiedzą wszyscy. Teraz zaczną się wyjazdy i pielgrzymki.
Świat JUŻ o tym zapomniał. Dwa dni przecież upłynęły. Ciekaw jestem natomiast
jak będzie za rok.
AW
.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|