Data: 2010-04-13 17:32:23
Temat: Re: Zamurowało was czy jak?
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
AW pisze:
> A więc, jeśli Cię tam
> nie było, to lepiej wstrzymaj się od spekulacji, bo to co naprawdę zaszło wcale
> nie musi się ograniczać do tego, co mieści się w Twojej głowie.
Bo to się nie ograniczyło do tego co się mieści w mojej głowie...
Samolot został UPROWADZONY. Rosjanie świetnie znali listę osób na
pokładzie, znali trasę, wiedzieli gdzie ma wylądować.
Przygotowali dokładną kopię rządowego samolotu, w końcu to ruska
maszyna. Nie takie to trudne dla speców, jeśli odpowiednie fundusze
zostały zainwestowane w manipulacje.
Wielu świadków widziało przelatujące w pobliżu myśliwce rosyjskie Su-27,
prawdopodobnie zmusili pilota do zmiany kursu (w końcu nasza maszyna
leciała bez eskorty) i do lądowania na jednym z opuszczonych wojskowych
lotnisk w okolicach Moskwy. Z pokładu nikt nie mógł np. zadzwonić, bo
operację ubezpieczał samolot WRE, zagłuszając wszystkie sygnały z
pokładu. Zresztą nawet gdyby ktos próbował zadzwonić, to na pewno
usłyszał by w słuchawce głos np. brata, z komentarzem, że wszystko w
porządku. W elektronicznej dobie takie rzeczy można regulować od ręki.
Tak jak filmy czy fotografie.
W tym samym czasie nad lotnisko nadleciała kopia samolotu, kierowana
zdalnie z ziemi, wypełniona ciałami już nieżyjących przypadkowych
Rosjan. Na wszelki wypadek operator zatoczył w powietrzu kilka kółek,
żeby ew. świadkowie mogli zaświadczyć, że to samolot prezydenta.
Potem specjalne generatory wywołały mgłę na lotnisku, żeby można było
zrzucić winę na pogodę. Mogę Ci powiedzieć, że grupy specjalistów, mogą
zrobić o wiele więcej niż się tobie
wydaje. A szczególnie już odnośnie rozwiązań technicznych.
Samolot spadł zgodnie z planem, a na teren katastrofy ruszyli
natychmiast wcześniej przygotowani ludzie, mający sprawiać wrażenie
jakoby pomagali w akcji ratunkowej, ale w rzeczywistości usuwający ew.
ślady zamachu i podrzucający wymontowane z oryginalnego samolotu
skrzynki. Porozrzucane zwłoki pakowali natychmniast do worków, tak żeby
nikt nie był w stanie zauważyć ew. podmiany
Nie jest chyba też niczym zaskakującym, że państwo takie jak Rosja może
inwestować grubo w tego rodzaju rzeczy. Na wywiady i służby specjalne takie
właśnie kraje mają wybujałe wręcz budżety.
Tymczasem na tajnym lotnisku trwało już przesłuchanie....
Fakt, że nikt niezależny nie był świadkiem tej tragedii. Mamy dostęp
jedynie
do rosyjskich relacji. Wszystko się odbyło pod ich wyłączną pieczą.
Jeśli im
wierzysz, to Twoja rzecz. Ja na przykład uważam, że mogą oni posiadać
całkiem niezłe przyczyny, aby chcieć nas wprowadzić w błąd. A że potrafią,
w to nie wątpię, bo specjalizują się w tym od lat.
> Głupota jest utożsamianie wtórnych relacji z faktami.
Tego nie wiesz, może masz rację, a może nie, nie było Cię tam....
Stalker, przepraszam, że pożyczyłem sobie argumenty z Twojego posta...
|