| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2010-07-13 15:55:56
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...On 13 Lip, 17:51, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> On 13 Lip, 15:03, "Vilar" <v...@u...to.op.pl> wrote:
>
>
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:e6aed488-c65c-49a2-8fc0-ed7d66623d56@
c10g2000yqi.googlegroups.com...
> > On 13 Lip, 11:46, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
>
> > > Polański nakręcił też jeden z filmów, których autentycznie nie znoszę:
> > > Lokatora.
>
> > :-O
>
> > No to już się nie dziwię, że Ci się "Wrota" podobają... bo akurat
> > "Lokator" jest świetnym filmem. Nooo ale kieeedy to byyyyłooo! Prawie
> > 40 lat temu!
>
> > __________
>
> > No wybacz, że nie trawię filmu o głęboko zaburzonym, neurotycznym i
> > niedostosowanym człowieku.
> > Jest dla mnie po prostu męczący.
> > Tak jak "Przełamując fale".
> > Dwa filmy, do których czuję głęboką niechęć.
>
> Ten film jest O CZYMŚ.
> O czym są "Dziewiąte wrota"? - ja nie wiem.
> :-]
>
>
>
> > PS. Czy to znaczy, że film spodobał Ci się jak miałaś 10 lat??? No nie
> > wierzę.
> > Prędzej w Rumcajsa uwierzę, choć to już też nie ten przedział wiekowy.
>
> Filmy mają to do siebie, że się je wyświetla/ogląda bardzo długo po
> ich powstaniu, zdążyłam dorosnąć wiekowo
i intelektualnie
> do tego filmu i go obejrzeć.
> Nie wiem, upał dziś u Ciebie większy, niż u mnie?
j.w.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2010-07-13 16:09:59
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...
Ikselka pisze:
> On 13 Lip, 15:11, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
>> Ikselka pisze:
>>
>>
>>
>>> On 13 Lip, 14:55, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> On 13 Lip, 13:32, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
>>>>>> Gdybyś urodziła się w Nowej Gwinei w plemieniu Eipo, to zagorzali
>>>>>> przeciwnicy pedofilii byliby dla Ciebie prymitywnymi homofobami,
>>>>> Ale jednak urodziłam się tu, gdzie się urodziłam. Gdybym urodziła się
>>>>> na Melmac, miałabym futro tam, gdzie nie lubię.
>>>> Masz racje, mi tamta kultura także się nie podoba, ale to
>>>> są chyba tylko moje uwarunkowania i nic więcej.
>>> To jest TWOJA kultura, a nie upodobania.
>>> Gdybyś urodził się ma melmac...
>>>> Jednak czy nadmierne eksponowanie tych uwarunkowań nie będzie
>>>> sprowadzać się po prostu do narzucania komuś swojego zdania?
>>> Mówisz jeszcze o zdaniu, czy już o penisie?
>>> :-]
>> Mówię o tym, że jak nie przypilnujesz swojego języczka tutaj,
>> zwłaszcza w niektórych tematach,
>> to rozmowa z niektórymi zrobi Ci się nieciekawa i niezbyt miła,
>> o czym ciągle zdajesz się zapominać ;)
>> S.
>
> Nie rozmawiam z ludźmi po to, aby mieć z tego TYLKO pustą
> przyjemność. Tak samo żyję - nie dla przyjemności, ale dla
> wypełnienia czymś ciekawym moich dni. Rozmawiam z ludźmi po to, aby
> pewne interesujące mnie sprawy z nimi konfrontować, także aby się
> czasem dobrze bawić. Konfrontacja własnych poglądów z poglądami innych
> niekoniecznie jest przyjemna i biorę na to poprawkę - potrafię się w
> takiej sytuacji powstrzymać od chamskich zagrywek. Ci "niektórzy"
> tutaj, wspomniani przez Ciebie, atakują bez powodu, ot po prostu
> dlatego, że myślę inaczej niż oni. Właśnie zakończyłam jedną ze
> znajomości w realu, która trwała dopóki, dopóty to, co mówię, pasowało
> mojej znajomej, bo TO JA starałam się jej nie drażnić... W momencie
> kiedy przestałam unikać konfrontacji (tu: otwartego i spokojnego
> przedstawiania moich poglądów), ta znajoma zaczęła mnie atakować w
> sposób prymitywny i chamski. Jak "niektórzy" tutaj.
Wydajesz się ignorować fakt, że niektórzy po prostu z gnoju powstali
i gnojem są. I bez względu na powód Twojej rozmowy, jej przebieg i
koniec zawsze będzie tylko jeden - tym gnojem Ciebie obrzucą.
Potępiasz pedofilii, zdrajców i inne osoby jawnie i rażąco lekceważące
Twoją obyczajowość, ale szukasz dialogu z gnojami, którzy obrzucają
Ciebie możliwe najgorszymi obelgami.
Czy to odrobinkę nie brak konsekwencji?
Ale ok. rozumiem, że tak wolisz lub potrzebujesz, więc już nie wnikam ;-)
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2010-07-13 16:20:26
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...
Ikselka napisał(a):
> On 13 Lip, 17:29, glob <r...@g...com> wrote:
> > (...)Tak jak np z Miłoszem, więcej
> > zrobił dla polski
>
> Co konkretnie?
http://www.kulturologia.uw.edu.pl/page.php?page=teks
t&haslo=gombrowicz
Gombrowicza z konfrontacji z konserwatystami, którzy zwalczali na
równi z komunistami Gombrowicza i Miłosza.....Dzisziaj zdumiewa mnie
delikatność tych hipopotamów- teraz, gdy ja jestem nawierzchu.../
sława światowa / i mogę od czasu do czasu dla zabawy zaleźć im za
skórę. Jakaż cieniutka, ta skórka. Zdarza się bowiem, żetaki matoł nie
połapawszy się jeszcze we właściwym, że tak się wyrażę, stosunku sił,
z przyzwyczajenia po prostu skrobnie sobie pod moim adresem parę
epitetów- no przypuśćmy, pozer, błazen , kaciarz-ale gdyja mu
odwajemnie pięknym za nadobne, podnosi wrzask w niebogłosy. Jemuwolno
napisać, żem pajac/ wam wolno obwiniać tuska i rosjan za śmierć
kaczki/, ale mnie nie wolno, że tępy / ale Palikotowi nie wolno
powiedzieć , że kaczka ma krew na rękach, czyli prawdy/. Gdy on
mniemajestatycznie obrabia z wyżyn swego nadętego pustogłowia,
wszystko w porządku. Ale ja powinienem siedzieć cicho. Mnie nie wolno
pisnąć. Gdy więc ja z kolei zabiorę się dla zabawy do krytyki pana
krytyka, nie obwijając zanadto w bawełne, ryk piekielny, ludzie
ratujcie, ach, ten
Gombrowicz, brutal zły, niedobry, jak śmie, zarozumialec,
megaloman........ Ten tygodnik londyński to ta sama niezniszczalna
burżuazja z Krakowskiego Przedmieścia w
naprzedniejszym wydaniu. A w dodatku rzeczywiście Instytucja narodowa
całą gębą; tu zacer zatriumfował nad pisarzem, czytelnik nad autorem,
redaktor nad twórcą, przecinek i średnik nad talentem, forma, marka,
sztampa, nad indywidualnością,
,formalizm nad sztuką, organizacja i biurokracja nad polotem, dramatem
poezją i życiem. Wiadomości w ciągu kilkunastu lat swego istnienia
zdołały zrazić do siebie wszystkie prawie twórcze elementy literatury
na wygnaniu. Miłosza potraktowano z wrzaskliwą
nieinteligencją/powtarzacie przeszłość gnoje obecnie/, godną
nieboszczyka Rabskiego,wylano mu na łeb kubeł pomyj i ogłoszono
zdrajcą--co nie przeszkodziło temu pisarzowi więcej zdziałać dla
zoriętowania opinii światowej w terrorze czerwonym w Polsce
niż tego dokonały wszystkie numery Wiadomości razem. Ale odcięto
pismo nie tylko od talentów, odcięto je,co gorzej, od żywej myśli
polskiej. Jeśli w środowisku emigracji dzieje się jakaś dyskusja,
wysiłek, walka,, coś wreszcie ,cokolwiek,to o sto mil od
Wiadomości............. Przyznajcie; emigracja to jeden wielki
niewypał, ona się nieudała w tym wydaniu po 1939. Coś nawaliło w
dynamice nie spełniła swojego historycznego zadania.
Zagadka; jaka jest różnica między emigracją, a puszką sardynek? To, że
emigracji nie służy hermetyczna izolacja. Tymszasem wy < wiadomo kogo
to wy dotyczy> staraliście się tylko o jedno. Aseptyczna czystość,żeby
niedopuścić żadnego bakcyla. Zachować przeszłość nieskalaną.
Staliście się więc Piastunami. A największa ze świętości waszych, to
wy sami, tacy jakimi wywieźliście siebie szosą na Zaleszczyki z
tamtego szczęsnego dwudziestolecia. Nie będe traciłsłów na rzeczy
znane. Konserwować. Przechowywać. Być posągiem zamieniającym w spiż to
oddalające się, uciekające. Żyć dlaprzeszłości. Żyć tymczasowo, aby w
przyszłości móc wskrzesić przeszłość. Niedozwolić, aby pojawiła się
nalżejsza rysa na pancerzu tej wierności. Egzystencja jest
jak rzeka--ta, gdy natrafia na przeszkody, natychmiast zaczyna szukać
innych dróg i przecieka,którędy się da, otwierając sobie nowe ujścia
nieraz w kierunkach,które ani się jej śniły. Emigracja nasza z rzeką
niewiele ma wspólnego. Staneła ona przed murem, czekając aż runie i do
dziś stoi,patrzy i czeka . Masażami usiłujecie zastąpić brak
naturalnego ruchu.I w ciągu dwudziestolecia nie zdobyliście się na nic
nieprzewidzianego, nie zaskoczyliście niczym Historii. Taka potulność
świadczy o dobrym wychowaniu, ale nie jest w stanie zjednać
Nemezis,która ceni sobie chłopów z... No, ale o czym tu gadać...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2010-07-13 16:22:56
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...On 13 Lip, 18:09, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> Ikselka pisze:
>
>
>
> > On 13 Lip, 15:11, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> >> Ikselka pisze:
>
> >>> On 13 Lip, 14:55, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> >>>> Ikselka pisze:
> >>>>> On 13 Lip, 13:32, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> >>>>>> Gdybyś urodziła się w Nowej Gwinei w plemieniu Eipo, to zagorzali
> >>>>>> przeciwnicy pedofilii byliby dla Ciebie prymitywnymi homofobami,
> >>>>> Ale jednak urodziłam się tu, gdzie się urodziłam. Gdybym urodziła się
> >>>>> na Melmac, miałabym futro tam, gdzie nie lubię.
> >>>> Masz racje, mi tamta kultura także się nie podoba, ale to
> >>>> są chyba tylko moje uwarunkowania i nic więcej.
> >>> To jest TWOJA kultura, a nie upodobania.
> >>> Gdybyś urodził się ma melmac...
> >>>> Jednak czy nadmierne eksponowanie tych uwarunkowań nie będzie
> >>>> sprowadzać się po prostu do narzucania komuś swojego zdania?
> >>> Mówisz jeszcze o zdaniu, czy już o penisie?
> >>> :-]
> >> Mówię o tym, że jak nie przypilnujesz swojego języczka tutaj,
> >> zwłaszcza w niektórych tematach,
> >> to rozmowa z niektórymi zrobi Ci się nieciekawa i niezbyt miła,
> >> o czym ciągle zdajesz się zapominać ;)
> >> S.
>
> > Nie rozmawiam z ludźmi po to, aby mieć z tego TYLKO pustą
> > przyjemność. Tak samo żyję - nie dla przyjemności, ale dla
> > wypełnienia czymś ciekawym moich dni. Rozmawiam z ludźmi po to, aby
> > pewne interesujące mnie sprawy z nimi konfrontować, także aby się
> > czasem dobrze bawić. Konfrontacja własnych poglądów z poglądami innych
> > niekoniecznie jest przyjemna i biorę na to poprawkę - potrafię się w
> > takiej sytuacji powstrzymać od chamskich zagrywek. Ci "niektórzy"
> > tutaj, wspomniani przez Ciebie, atakują bez powodu, ot po prostu
> > dlatego, że myślę inaczej niż oni. Właśnie zakończyłam jedną ze
> > znajomości w realu, która trwała dopóki, dopóty to, co mówię, pasowało
> > mojej znajomej, bo TO JA starałam się jej nie drażnić... W momencie
> > kiedy przestałam unikać konfrontacji (tu: otwartego i spokojnego
> > przedstawiania moich poglądów), ta znajoma zaczęła mnie atakować w
> > sposób prymitywny i chamski. Jak "niektórzy" tutaj.
>
> Wydajesz się ignorować fakt, że niektórzy po prostu z gnoju powstali
> i gnojem są. I bez względu na powód Twojej rozmowy, jej przebieg i
> koniec zawsze będzie tylko jeden - tym gnojem Ciebie obrzucą.
> Potępiasz pedofilii, zdrajców i inne osoby jawnie i rażąco lekceważące
> Twoją obyczajowość, ale szukasz dialogu z gnojami, którzy obrzucają
> Ciebie możliwe najgorszymi obelgami.
> Czy to odrobinkę nie brak konsekwencji?
> Ale ok. rozumiem, że tak wolisz lub potrzebujesz, więc już nie wnikam ;-)
> S.
Czy wiesz, że archelolog/lekarz/analityk_medyczny czasem też musi
babrać się w ludzkim g..., bo jest to jedno z najlepszych źródeł
poznania? Ba tam, muszą - pozostałości dawnych latryn są jednymi z
najbardziej pożądanych znalezisk archeologicznych, więc ci grzebią w
nich z upodobaniem... a ja sobie przecież tylko z g... rozmawiam ;-)
PS. Pokaż mi swoje g... a powiem ci, kim jesteś... czy jakoś tak?
;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2010-07-13 16:24:45
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...On 13 Lip, 18:22, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> On 13 Lip, 18:09, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
>
>
>
> > Ikselka pisze:
>
> > > On 13 Lip, 15:11, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> > >> Ikselka pisze:
>
> > >>> On 13 Lip, 14:55, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> > >>>> Ikselka pisze:
> > >>>>> On 13 Lip, 13:32, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> > >>>>>> Gdybyś urodziła się w Nowej Gwinei w plemieniu Eipo, to zagorzali
> > >>>>>> przeciwnicy pedofilii byliby dla Ciebie prymitywnymi homofobami,
> > >>>>> Ale jednak urodziłam się tu, gdzie się urodziłam. Gdybym urodziła się
> > >>>>> na Melmac, miałabym futro tam, gdzie nie lubię.
> > >>>> Masz racje, mi tamta kultura także się nie podoba, ale to
> > >>>> są chyba tylko moje uwarunkowania i nic więcej.
> > >>> To jest TWOJA kultura, a nie upodobania.
> > >>> Gdybyś urodził się ma melmac...
> > >>>> Jednak czy nadmierne eksponowanie tych uwarunkowań nie będzie
> > >>>> sprowadzać się po prostu do narzucania komuś swojego zdania?
> > >>> Mówisz jeszcze o zdaniu, czy już o penisie?
> > >>> :-]
> > >> Mówię o tym, że jak nie przypilnujesz swojego języczka tutaj,
> > >> zwłaszcza w niektórych tematach,
> > >> to rozmowa z niektórymi zrobi Ci się nieciekawa i niezbyt miła,
> > >> o czym ciągle zdajesz się zapominać ;)
> > >> S.
>
> > > Nie rozmawiam z ludźmi po to, aby mieć z tego TYLKO pustą
> > > przyjemność. Tak samo żyję - nie dla przyjemności, ale dla
> > > wypełnienia czymś ciekawym moich dni. Rozmawiam z ludźmi po to, aby
> > > pewne interesujące mnie sprawy z nimi konfrontować, także aby się
> > > czasem dobrze bawić. Konfrontacja własnych poglądów z poglądami innych
> > > niekoniecznie jest przyjemna i biorę na to poprawkę - potrafię się w
> > > takiej sytuacji powstrzymać od chamskich zagrywek. Ci "niektórzy"
> > > tutaj, wspomniani przez Ciebie, atakują bez powodu, ot po prostu
> > > dlatego, że myślę inaczej niż oni. Właśnie zakończyłam jedną ze
> > > znajomości w realu, która trwała dopóki, dopóty to, co mówię, pasowało
> > > mojej znajomej, bo TO JA starałam się jej nie drażnić... W momencie
> > > kiedy przestałam unikać konfrontacji (tu: otwartego i spokojnego
> > > przedstawiania moich poglądów), ta znajoma zaczęła mnie atakować w
> > > sposób prymitywny i chamski. Jak "niektórzy" tutaj.
>
> > Wydajesz się ignorować fakt, że niektórzy po prostu z gnoju powstali
> > i gnojem są. I bez względu na powód Twojej rozmowy, jej przebieg i
> > koniec zawsze będzie tylko jeden - tym gnojem Ciebie obrzucą.
> > Potępiasz pedofilii, zdrajców i inne osoby jawnie i rażąco lekceważące
> > Twoją obyczajowość, ale szukasz dialogu z gnojami, którzy obrzucają
> > Ciebie możliwe najgorszymi obelgami.
> > Czy to odrobinkę nie brak konsekwencji?
> > Ale ok. rozumiem, że tak wolisz lub potrzebujesz, więc już nie wnikam ;-)
> > S.
>
> Czy wiesz, że arche
olog
>/lekarz/analityk_medyczny czasem też musi
> babrać się w ludzkim g..., bo jest to jedno z najlepszych źródeł
> poznania? Ba tam, muszą - pozostałości dawnych latryn są jednymi z
> najbardziej pożądanych znalezisk archeologicznych, więc ci grzebią w
> nich z upodobaniem... a ja sobie przecież tylko z g... rozmawiam ;-)
>
> PS. Pokaż mi swoje g... a powiem ci, kim jesteś... czy jakoś tak?
> ;-PPP
j.p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2010-07-13 16:30:21
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...On 13 Lip, 18:20, glob <r...@g...com> wrote:
> Ikselka napisał(a):
>
> > On 13 Lip, 17:29, glob <r...@g...com> wrote:
> > > (...)Tak jak np z Miłoszem, więcej
> > > zrobił dla polski
>
> > Co konkretnie?
>
> http://www.kulturologia.uw.edu.pl/page.php?page=teks
t&haslo=gombrowicz
"I właśnie Miłosz Zachodni (to jest ten, który w imię Zachodu osądza
Wschód) jest Miłoszem mniejszego kalibru i bardziej doraźnym."
No wiec co konkretnie Miłosz Zachodni zrobił dla Polski?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2010-07-13 16:38:14
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...
Ikselka napisał(a):
> On 13 Lip, 18:20, glob <r...@g...com> wrote:
> > Ikselka napisał(a):
> >
> > > On 13 Lip, 17:29, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > (...)Tak jak np z Miłoszem, więcej
> > > > zrobił dla polski
> >
> > > Co konkretnie?
> >
> > http://www.kulturologia.uw.edu.pl/page.php?page=teks
t&haslo=gombrowicz
>
> "I właśnie Miłosz Zachodni (to jest ten, który w imię Zachodu osądza
> Wschód) jest Miłoszem mniejszego kalibru i bardziej doraźnym."
>
>
> No wiec co konkretnie Miłosz Zachodni zrobił dla Polski?
Pchnął polską myśl do przodu, unowocześnił ją, zachód nie wiedział co
to jest terror czerwony, bo miłosz nie zasuwał zdrowasiek ale
analizował komunizm, czyli to pomoc dla Polski pod każdym względem
owocowało. A konserwy non stop polskę kompromitowały i do tej pory tak
jest
Miłosz jest pierwszorzędną siłą. To pisarz o jasno określonym zadaniu,
powołany do przyśpieszenia naszego tempa, abyśmy nadążyli epoce --
i o wspaniałym talencie, znakomicie przystosowany do wypełnienia tych
przeznaczeń swoich. Posiada on coś na wagę złota, co nazwałbym "wolą
rzeczywistości", a zarazem wyczucie punktów drastycznych naszego
kryzysu. Należy do nielicznych, których słowa mają znaczenie (jedyne
co może go zgubić, to pośpiech).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2010-07-13 19:13:57
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...On 13 Lip, 18:38, glob <r...@g...com> wrote:
> Ikselka napisał(a):
>
>
>
> > On 13 Lip, 18:20, glob <r...@g...com> wrote:
> > > Ikselka napisał(a):
>
> > > > On 13 Lip, 17:29, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > (...)Tak jak np z Miłoszem, więcej
> > > > > zrobił dla polski
>
> > > > Co konkretnie?
>
> > >http://www.kulturologia.uw.edu.pl/page.php?page=tek
st&haslo=gombrowicz
>
> > "I właśnie Miłosz Zachodni (to jest ten, który w imię Zachodu osądza
> > Wschód) jest Miłoszem mniejszego kalibru i bardziej doraźnym."
>
> > No wiec co konkretnie Miłosz Zachodni zrobił dla Polski?
>
> Pchnął polską myśl do przodu, unowocześnił ją, zachód nie wiedział co
> to jest terror czerwony, bo miłosz nie zasuwał zdrowasiek ale
> analizował komunizm, czyli to pomoc dla Polski pod każdym względem
> owocowało. A konserwy non stop polskę kompromitowały i do tej pory tak
> jest
>
> Miłosz jest pierwszorzędną siłą. To pisarz o jasno określonym zadaniu,
> powołany do przyśpieszenia naszego tempa, abyśmy nadążyli epoce --
> i o wspaniałym talencie, znakomicie przystosowany do wypełnienia tych
> przeznaczeń swoich. Posiada on coś na wagę złota, co nazwałbym "wolą
> rzeczywistości", a zarazem wyczucie punktów drastycznych naszego
> kryzysu. Należy do nielicznych, których słowa mają znaczenie (jedyne
> co może go zgubić, to pośpiech).
Nie przypisuj kurczakowi siły orła, cudaczku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2010-07-13 19:21:25
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...
ikselka napisał(a):
> On 13 Lip, 18:38, glob <r...@g...com> wrote:
> > Ikselka napisał(a):
> >
> >
> >
> > > On 13 Lip, 18:20, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > Ikselka napisał(a):
> >
> > > > > On 13 Lip, 17:29, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > (...)Tak jak np z Miłoszem, więcej
> > > > > > zrobił dla polski
> >
> > > > > Co konkretnie?
> >
> > > >http://www.kulturologia.uw.edu.pl/page.php?page=tek
st&haslo=gombrowicz
> >
> > > "I właśnie Miłosz Zachodni (to jest ten, który w imię Zachodu osądza
> > > Wschód) jest Miłoszem mniejszego kalibru i bardziej doraźnym."
> >
> > > No wiec co konkretnie Miłosz Zachodni zrobił dla Polski?
> >
> > Pchnął polską myśl do przodu, unowocześnił ją, zachód nie wiedział co
> > to jest terror czerwony, bo miłosz nie zasuwał zdrowasiek ale
> > analizował komunizm, czyli to pomoc dla Polski pod każdym względem
> > owocowało. A konserwy non stop polskę kompromitowały i do tej pory tak
> > jest
> >
> > Miłosz jest pierwszorzędną siłą. To pisarz o jasno określonym zadaniu,
> > powołany do przyśpieszenia naszego tempa, abyśmy nadążyli epoce --
> > i o wspaniałym talencie, znakomicie przystosowany do wypełnienia tych
> > przeznaczeń swoich. Posiada on coś na wagę złota, co nazwałbym "wolą
> > rzeczywistości", a zarazem wyczucie punktów drastycznych naszego
> > kryzysu. Należy do nielicznych, których słowa mają znaczenie (jedyne
> > co może go zgubić, to pośpiech).
>
> Nie przypisuj kurczakowi siły orła, cudaczku.
Dlatego polacy muszą się nauczyć jak w polce chory jest dół społeczny
i jak śmieci traktować...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2010-07-13 19:44:37
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...On 13 Lip, 21:21, glob <r...@g...com> wrote:
> ikselka napisał(a):
>
>
>
> > On 13 Lip, 18:38, glob <r...@g...com> wrote:
> > > Ikselka napisał(a):
>
> > > > On 13 Lip, 18:20, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > Ikselka napisał(a):
>
> > > > > > On 13 Lip, 17:29, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > > (...)Tak jak np z Miłoszem, więcej
> > > > > > > zrobił dla polski
>
> > > > > > Co konkretnie?
>
> > > > >http://www.kulturologia.uw.edu.pl/page.php?page=tek
st&haslo=gombrowicz
>
> > > > "I właśnie Miłosz Zachodni (to jest ten, który w imię Zachodu osądza
> > > > Wschód) jest Miłoszem mniejszego kalibru i bardziej doraźnym."
>
> > > > No wiec co konkretnie Miłosz Zachodni zrobił dla Polski?
>
> > > Pchnął polską myśl do przodu, unowocześnił ją, zachód nie wiedział co
> > > to jest terror czerwony, bo miłosz nie zasuwał zdrowasiek ale
> > > analizował komunizm, czyli to pomoc dla Polski pod każdym względem
> > > owocowało. A konserwy non stop polskę kompromitowały i do tej pory tak
> > > jest
>
> > > Miłosz jest pierwszorzędną siłą. To pisarz o jasno określonym zadaniu,
> > > powołany do przyśpieszenia naszego tempa, abyśmy nadążyli epoce --
> > > i o wspaniałym talencie, znakomicie przystosowany do wypełnienia tych
> > > przeznaczeń swoich. Posiada on coś na wagę złota, co nazwałbym "wolą
> > > rzeczywistości", a zarazem wyczucie punktów drastycznych naszego
> > > kryzysu. Należy do nielicznych, których słowa mają znaczenie (jedyne
> > > co może go zgubić, to pośpiech).
>
> > Nie przypisuj kurczakowi siły orła, cudaczku.
>
> Dlatego polacy muszą się nauczyć jak w polce chory jest dół społeczny
> i jak śmieci traktować...
Polacy Polaków, znaczy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |