Dnia 17 lip 2007, "Ewa S." <e...@w...to.plusnet.pl> napisal(a) w
wiadomosci news:Xns99708F3F6D269ewbarwywaltoplusnetp@127.0.0.1

>> Hejka. Urzędasami są także wojewódzki konserwator zabytków czy
>> kierująca
>> miejskim biurem planowania przestrzennego a oni są przeciwni
>> likwidacji ogrodu.
>
> "Takie rozwiązanie zagrażałoby jednak Ogrodowi Botanicznemu UJ.
> Choć granice obszaru objętego konkursem nie obejmują jego terenu..."
>
> Skoro tak staranie to wyłuskałeś, to dlaczego sam piszesz, że są
> przeciwni _likwidacji_?

I już tak pro forma pełny cytat:
"Takie rozwiązanie zagrażałoby jednak Ogrodowi Botanicznemu UJ. Choć
granice obszaru objętego konkursem nie obejmują jego terenu, zmiany mogą go
nie ominąć. - Nie wiadomo, czy nie trzeba będzie pomyśleć o przeniesieniu.
Nie mówię, że powinno się to stać już teraz, ale warto takie wyjście
rozważyć - przekonuje Gajewski"

Dla mnie wymuszone przeniesienie OB w inne miejsce, wymuszone planem
zagospodarowania, oznacza jego likwidację na obecnym. Ale ja jestem
zachrzaniona :)

Pozdrowienia - zachrzaniony nieogrodnik Ewa
----------------------------------------------------
-
Nie zagrażam bezpieczeństwu ogółu i mam to na piśmie!