« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-09-28 10:18:03
Temat: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Witam wszystkich.
Zamierzam kupić mieszkanie. Jedno z tych które mam na oku ma tylko jedną
(jak dotychczas) wadę. Otóż wczesniej mieszkali w nim jacyś Hindusi ( jakaś
firma -nie wiem nawet czy nie od przypraw), w mieszkaniu czuć bardzo
"nielokalny" zapach ;-) . W kuchni są jeszcze meble i jest w nich trochę
dziwnych specyfików które są prawdopodobnie źródłem nieprzyjemnego zapachu.
Od kilku miesięcy mieszkanie stoi puste(prócz mebli z przyprawami) i
zastanawiam sie czy czasem tego typu zapach nie będzie trudny do usunięcia?
Ma ktos doświadczenia w tej dziedzinie?
P.S. To nie żart, ten zapach naprawdę nam przeszkadza.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-09-28 10:47:11
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...
Użytkownik "Michał T" <l...@N...pl> napisał w wiadomości
news:efg7m5$iaq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich.
> Zamierzam kupić mieszkanie. Jedno z tych które mam na oku ma tylko jedną
> (jak dotychczas) wadę. Otóż wczesniej mieszkali w nim jacyś Hindusi (
jakaś
> firma -nie wiem nawet czy nie od przypraw), w mieszkaniu czuć bardzo
> "nielokalny" zapach ;-) . W kuchni są jeszcze meble i jest w nich trochę
> dziwnych specyfików które są prawdopodobnie źródłem nieprzyjemnego
zapachu.
> Od kilku miesięcy mieszkanie stoi puste(prócz mebli z przyprawami) i
> zastanawiam sie czy czasem tego typu zapach nie będzie trudny do
usunięcia?
> Ma ktos doświadczenia w tej dziedzinie?
Może coś takiego:
http://www.szybkienaprawy.csv.pl/ozon.html
MaW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-09-28 12:13:30
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Użytkownik "Michał T" <l...@N...pl> napisał
> "nielokalny" zapach ;-) . W kuchni są jeszcze meble i jest w nich trochę
> dziwnych specyfików które są prawdopodobnie źródłem nieprzyjemnego
> zapachu. Od kilku miesięcy mieszkanie stoi puste(prócz mebli z
> przyprawami) i zastanawiam sie czy czasem tego typu zapach nie będzie
> trudny do usunięcia?
Jeśli jesteś poważnie zainteresowany, to wpłać zadatek (z zaznaczeniem, że
chodzi o nieprzyjemny zapach) albo zwyczajnie pogadaj z handlarzem - niech
usunie te 'specyfiki', wywietrzy porządnie mieszkanie i dopiero sprzedaje
coś, do czego ludzie wejdą bez obrzydzenia. Się nauczyli tylko pieniądze
brać za nic, skurczybyki :[
> Ma ktos doświadczenia w tej dziedzinie?
Dopóki nie usuniesz potencjalnego źródła smrodu to nie będziesz wiedział,
czy zapach zostanie, czy nie. A może zniknie już na drugi dzień? :)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-09-28 13:54:15
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...
Michał T wrote:
> zastanawiam sie czy czasem tego typu zapach nie będzie trudny do usunięcia?
Może być.
Akurat z takim typem zapachów nie miałem problemu, z zupelnie innym.
Skonczyło się na wymianie tynku i podłogi (to ostanie nie było
wyzwaniem bo pcv :-)
Aczkolwiek jeśli źródło zapachu jest ciągle na miejscu to może
być to zasadniczy problem i zapach sam ustąpi jak przyprawy znikną.
>
> P.S. To nie żart, ten zapach naprawdę nam przeszkadza.
Wierzę, ja co prawda nie specjanie jestem wrażliwy ale moja małzonka
działa niczym wykrywacz :-)
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-09-28 18:19:06
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Użytkownik <z...@g...com> napisał w wiadomości
>>P.S. To nie żart, ten zapach naprawdę nam przeszkadza.
>Wierzę, ja co prawda nie specjanie jestem wrażliwy ale moja małzonka
>działa niczym wykrywacz :-)
Oj, z pewnoscia przy tego typu zapachach bylbys;)
Hindusi odzywiaja sie dodajac specyficznych przypraw. Oni sami przeszli tymi
zapachami na wylot i niestety nie nalezy ten zapach do przyjemnych.
--
Pozdrawiam
Iwona
//Kazda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widza tylko jedna.//
- Schutzbach
www.kociszce.ao.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-09-29 05:19:52
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...> Od kilku miesięcy mieszkanie stoi puste(prócz mebli z przyprawami) i
> zastanawiam sie czy czasem tego typu zapach nie będzie trudny do
> usunięcia? Ma ktos doświadczenia w tej dziedzinie?
Ja kupiłem mieszkanie w którym właścicielka trzymała w szafach i pawlaczach
ubrania z kulkami naftaliny.
Wersja krótka - nie da się łatwo usunąć zapachu.
Wersja długa. Mieszkaliśmy przed kupnem rok w tym miejscu (wynjamowaliśmy) -
nie pomogło usunięcie kulek, hermetyczne opakowanie ciuchów i wietrzenie
non-stop. Po kupnie, wyrzuceniu mebli, pawlaczy, wydarciu boazeri (wszystko
to smierdziało) zapach nadal był obecny. Dopiero po zdjęciu tapet i
zagruntowaniu ścian i pomalowaniu nową farbą mieszkanie straciło smrodek.
Tu naprawdę nie ma żartów - jesli rozważasz kupno to ten fetorek powinien
mieć _zasadniczy_ wpływ na cenę.
--
Pozdrawiam,
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-09-29 06:45:06
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...;-( :-( ;-(
Zdecydowaliśmy już że kupujemy, wypłaciliśmy kasę na zadatek, poszliśmy na
spotkanie do biura nieruchomości po godzinnym szperaniu w mieszkaniu.
Następnie moja mama, która sama pracuje w administracji przeliczyła nam
comiesięczne opłaty za to mieszkanko i padliśmy...Dla wielu osób to mało,
ale dla nas wyszło zbyt wiele. Wcześniej pracownica biura nastawiła nas
optymistycznie do rachunków, bo zameldowanych było 7 osób.
Po 15minutach burzliwej dyskusji podziękowaliśmy grzecznie i ze spuszczonymi
głowami powędrowaliśmy do domu.....znaczy do rodziców... :-(
Przynajmniej sprzedający okazał się sympatyczny i zrozumiał naszą decyzję
życząc powodzenia w dalszych poszukiwaniach.
ehhh, już nie mam siły.... o 20.00 miałem jechać oglądać inne, dzwonię 19.45
i słyszę przez słuchawkę jak jakiś facet właśnie decyduje się na
mieszkanko.....grrr... dobiło mnie to....
Serdecznie dziekuję za rady,
pozdrawiam.
Michał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-09-29 07:09:10
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...
Użytkownik "Michał T" <l...@N...pl> napisał w wiadomości
news:efifea$17n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ;-( :-( ;-(
>
> Zdecydowaliśmy już że kupujemy, wypłaciliśmy kasę na zadatek, (...)
> Przynajmniej sprzedający okazał się sympatyczny i zrozumiał naszą decyzję
> życząc powodzenia w dalszych poszukiwaniach.
Znaczy, że sprzedający dał wam prezent i zwrócił zadatek?
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-09-29 08:13:13
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...
>> Zdecydowaliśmy już że kupujemy, wypłaciliśmy kasę na zadatek, (...)
>> Przynajmniej sprzedający okazał się sympatyczny i zrozumiał naszą decyzję
>> życząc powodzenia w dalszych poszukiwaniach.
>
> Znaczy, że sprzedający dał wam prezent i zwrócił zadatek?
Niee....właśnie mieliśmy w ręce zadatek i mieliśmy podpisywać umowę
przedwstępną w biurze kiedy moja mama uświadomiła nas ile będziemy płacić co
miesiąc. Sprzedający mógł się ostro wkurzyć, bo przyjechał z daleka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-09-29 12:44:14
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu..."Michał T" <l...@N...pl> writes:
> spotkanie do biura nieruchomości po godzinnym szperaniu w mieszkaniu.
> Następnie moja mama, która sama pracuje w administracji przeliczyła nam
> comiesięczne opłaty za to mieszkanko i padliśmy...Dla wielu osób to mało,
> ale dla nas wyszło zbyt wiele. Wcześniej pracownica biura nastawiła nas
A ile to wyszlo?
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |