Data: 2009-12-04 12:06:26
Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfag5i$eo9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>>
>>>>>>>> Pot to atrybut ciała, nie wada ani zaleta. Tak jak kolor oczu,
>>>>>>>> zapach,
>>>>>>>> głos. Kiedy się kogoś naprawdę kocha, to wszystko w nim, więc także
>>>>>>>> ciało.
>>>>>>>
>>>>>>> Dopóki się kocha - tak, jest nawet silnym afrodyzjakiem.
>>>>>>
>>>>>> Dla mnie nie ma "dopóki". Nie czynię takich założeń...
>>>>>
>>>>> Ale ja nie ośmieliłam się czynić takowych założeń za Ciebie.
>>>>> Qra, natomiast potem był to już odpychający smrodek
>>>>
>>>> Zapewne gdybym żyła z kochanym brudasem, to też jego pot w końcu stałby
>>>> się odpychający - bo w końcu ileż można kochać brudasa... Ale na pewno
>>>> to nie zapach potu stałby się początkiem końca, lecz permanentna
>>>> postawa
>>>> wobec mnie, czyli lekceważenie moich odczuć... wszelkich.
>>>> No, ale to mowa bezprzedmiotowa i trzeba sytuację odwrócić - wszak
>>>> brudasem nie zainteresowałabym się nigdy, a nie wierzę, aby brudas mógł
>>>> się zawczasu maskować czystością ;-PPP
>>>
>>> Nienienie... Nie chodzi o brudactwo. Ludzki pot może mieć specyficzny
>>> bardzo indywidualny zapach, ja się z takim przypadkiem spotkałam u
>>> człowieka bardzo dbającego o czystość (zastanawiam się, czy ta lekka
>>> obsesja na tle mycia, wielogodzinne kąpiele, nie intensyfikowały
>>> wydzielania potu), więc akurat brudasem go nazwać nie można. No w każdym
>>> razie bardzo mi pachniał. Najpierw to było pociągające. Czemu się nie
>>> dziwię, jeśli w zestawie moich odjazdowych zapachów jest etylina, lakier
>>> do drewna i wszelkie perfumy na bazie ambry. Tyle że jak pociąg
>>> odjechał, to została tylko smuga... "niezapachu".
>>
>> Dla białego murzyn śmierdzi- przecież nie z powodu niemycia się (na
>> ogół) - tylko specyficznego składu potu...
>
> Z zewnątrz był bardzo biały... Może to był Murzyn albinos?
>
> Qra
Albo biała czekolada...
|