Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Dariusz" <w...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Zapalenie gruczolu krokowego
Date: Thu, 26 Mar 2009 14:35:31 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 64
Message-ID: <gqg0b6$6t2$1@news3.onet>
References: <gqclgn$9hr$1@news3.onet> <gqcmg4$3hv$1@inews.gazeta.pl>
<gqe220$nho$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gqftol$hk1$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: auy246.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: news3.onet 1238074534 7074 83.18.24.246 (26 Mar 2009 13:35:34 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 26 Mar 2009 13:35:34 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:255676
Ukryj nagłówki
co do uleczenia - to moj doltor powiedzial iz ta chorobe lecza lekarze
ktorzy zajmuja glowa - bo fizycznie jakiejs tam rureczki (naczynaka
rureczkowatego) ktore zostalo zniszczone nieda sie wyleczyc, a tylko glowe
pacjienta by nauczyl sie zyc z tego typu dyskonfortem.
Darek
Użytkownik "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gqftol$hk1$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "p47" <p...@b...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:gqe220$nho$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:gqcmg4$3hv$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Dariusz" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:gqclgn$9hr$1@news3.onet...
>>>> Mam pytanie - mam zapalenie owego gruczolu i bylem z tym u urologa,
>>>> urolog zrobil moim zdaniem pozadne usg, sprawdzil wyniki moczu (ogulne
>>>> i bakteriologiczne - wszytko ok ) - stwierdzil iz zapalenie gruczolu
>>>> jest niewyleczalne gdyz pierwsze przebyte uszkadza gruczol krokowy i
>>>> powoduje jego nieodwracalne zmiany, ze lekkie pobolewanie i cisnienie
>>>> na mocz bedzie przychodzilo raz na jakis czas - ze tabletkami mozna je
>>>> zlikwidowac, ale ono bedzie wracalo po jakims czasie. I tak w kolo. Ze
>>>> tabletkami - nawet tymi bardzo agrswnymi (antybiotyki) niejest w stanie
>>>> tego wyleczyc tylko lekko zmniejszyc ale i tak to powroci po jakims
>>>> czasie.
>>>>
>>>> Czy to co napisalem jest prawda?
>>>>
>>>> Darek
>>>>
>>>>
>>>
>>> Rokowanie jakie przedstawiłes jest mniej wiecej prawdziwe. Oczywiscie
>>> przebieg (nawroty) wyste puja roznie czesto ale rokowanie co do
>>> wyleczenia jest niepomyslne.
>>
>>
>> Nawet informacje (obfite!) , które wyrzucają na ten temat Google
>> sygnalizują, że niepotrzebnie straszysz pytajacego!
>> Rokowania w zapaleniu stercza zależą od wielu czynników, z których
>> najwazniejszym chyba jest przyczyna stanu zapalnego. W zaleznosci od tych
>> czynników (przyczyny, zaawansowania, powikłań itp) rokowania moga być
>> rózne, takze poytywne, choć zazwyczaj kuracja jest dośc długa.
>> Ale pełne wyleczenia maja miejsce, na co jest wiele przykładów.
>>
>> p47
>
> Zamiast informacji z googla cenie fachowe wydawnictwa i rozmowe z kolegami
> którzy na leczeniu tego schorzenia zjedli zęby.
> Nie przeczę zdarza sie wyleczyć albo dolegliwości sa tak sporadyczne czy
> niewielkie, że pacjent nie zwraca na nie uwagi.
> Co nie zmienia faktu, ze rokowanie co do wyleczenia jest złe. Natomiast co
> do życia dobre :-).
> Postawienie sprawy jasno sprawia, ze pacjent nie jest oszukiwan,y a w tym
> przypadku jak i w innych podobnych dolegliwosciach o przewlekłym
> przebiegu, zawsze znajda sie cudotwórcy, obiecujacy 100% wyleczenie.
>
>
|