Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6uv39$2er$2@localhost.localdomain...


> >>
> >> > Plemnik dociera do jajowodu parę godzin po stosunku, a więc MOŻE
dojść
> > do
> >> > zapłodnienia. W takim wypadku zażycie Postinoru przerywa ciążę.
> >>
> >> Pod warunkiem, że w tym czasie dojdzie do jajeczkowania. Jeśli Postinor
> >> je opóźni nie ma przerywania ciąży.
> >
> > Czytaj uważnie, pliz. Sowa napisała kategorycznie, że Postinor NIE MA
> > działania poronnego
>
> Czytam, i odpowiadam Tobie, nie Sowie.
> Sowa pisze "nie ma", Ty " ma" a prawda leży po środku.

Odsyłam do początku mojego postu, który zresztą zacytowałaś:
"Plemnik dociera do jajowodu parę godzin po stosunku, a więc MOŻE dojść
> > do
> >> > zapłodnienia. W takim wypadku zażycie Postinoru przerywa ciążę."


Gdzie ta prawda leżąca pośrodku?


> >> Poza tym, Postinor jest legalny. A czy zgodny z sumieniem, to już
należy
> >> zostawić posiadaczowi sumienia ( bo zdaje się, że dlatego jest be)
> >
> > Sumienia to ja akurat w to nie mieszam w ogóle, więc nie rozumiem, po co
z
> > tym wyskakujesz.
>
> Bo mam ochotę?

Jeśli tak lubisz...
ER