« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-04-04 18:55:54
Temat: Re: Zaplodnienie??Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał
>
> Użytkownik "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> napisał
> Postinor, jest _jedynym_ legalnym środkiem tego typu w
Polsce,
> ciach bardzo wyczerpujące info i Sowy i LPoD<
No właśnie ;-)
Wiedziałam, że gdzieś dzwoni - dzięki za uzupełnienie.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-04-05 08:17:10
Temat: Re: Zaplodnienie??
Użytkownik "Jacek"napisał w wiadomości
>
> Ciekawe czy poszli do tego lekarza i jaki jest wynik ?
>
> Jacek
>
Jesli pozytywny,to za jakis czas wypłynie na pl.soc dzieci.
MJ.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-04-05 10:39:40
Temat: Re: Zaplodnienie??
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6kikc$hvj$1@news.onet.pl...
>
> >
> > A najpopularniejsza z nich to bodajże postinor. I przyjmuję
> > się to _najpóźniej_ 72 godziny po stosunku. (im wcześniej,
> > tym lepiej)
>
> Postinor, jest _jedynym_ legalnym środkiem tego typu w Polsce, ale nie
> jedyną metodą, druga to założenie spirali domacicznej, do 5 dni po
stosunku.
> Postinor podaje się do 72 godz. po, ew maksymalnie do 120 godzin
> ale to już nie daje takiej pewności - ciąża ma duże szanse utrzymać się)
>
> Postinor _nie_ jest środkiem poronnym, działa nie bezpośrednio na zarodek,
> lecz uniemożliwia powstanie zarodka
Hę? To ile wg Ciebie potrzebuje plemnik, żeby dostac sie do jajeczka?
(KK traktuje go jednak jak środek
> poronny),
I słusznie, bo wbrew temu co piszesz, działa *po* poczęciu.
można go zastąpić odpowiednio podawanymi, zwielokrotnionymi
> dawkami tabletek antykoncepcyjnych (ilość i markę tabletek stosowanych w
tym
> celu _musi_ ustalić lekarz) :
> "Mechanizm działania metod postkoitalnych polega na zaburzeniu
> synchronizacji czasowej rozwoju endometrium i blastocysty,
No właśnie, sama sobie przeczysz. Blastocysta to przecież *zapłodniona*
komórka jajowa, czyli przekładając z polskiego na nasze chodzi o
uniemożliwienie zagnieżdżenia się zarodka.
poprzez zmiany w
> błonie śluzowej macicy,
Jak wyżej.
wpływ na owulację (hamowanie jajeczkowania w 27 -
> 33%),
Śmiech na sali - po co 72 godziny *po stosunku* hamować owulację???
modyfikację transportu jajowodowego komórki jajowej (estrogeny
> przyspieszają, zaś progesteron zwalnia szybkość),
Jak wyżej.
zagęszczenie śluzu
> szyjkowego
Jak wyżej.
oraz skrócenie fazy lutealnej cyklu miesięcznego (30%).
> Z pewnością nie działają one teratogennie na zarodek
No oczywiście, po podaniu Postinoru zarodek rozwija się wręcz fantastycznie
:->
, nie indukują
> poronienia."
>
> I prościej :-)
>
> "Pigułki do antykoncepcji doraźnej nie mają nic wspólnego z wywołującą
> poronienie pigułką RU486, która ma działanie poronne. W zależności od
tego,
> w jakiej fazie cyklu miesiączkowego zastosuje się antykoncepcję doraźną,
> doprowadzą do zahamowania owulacji, utrudnią połączenie się plemnika z
> komórką jajową, utrudnią przesuwanie się zaplemnionej komórki jajowej
przez
> jajowód lub utrudnią jej zagnieżdżenie w macicy. Antykoncepcja doraźna na
> pewno nie zadziała wtedy, gdy kobieta jest już w ciąży."
Ten wywód zasługiwałby na ROTFL, jeśli nie chodziłoby o ludzkie życie. W
sprzyjających okolicznościach w 72 godziny po stosunku kobieta po prostu
jest już w ciąży, a zażycie Postinoru po prostu tę ciążę przerywa. Proste
jak drut.
ER
>
>
>
> Farmakologicznym środkiem poronnym jest RU-486, nielegalny w Polsce.
>
> Sowa
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-04-05 11:37:34
Temat: Re: Zaplodnienie??Wprąciłem się, ponieważ MJ <m...@w...pl> popełnił(a) co
następuje:
| > Ciekawe czy poszli do tego lekarza i jaki jest wynik ?
| Jesli pozytywny,to za jakis czas wypłynie na pl.soc dzieci.
ROTFL :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek.
W wojsku możesz celowo opuścić mydło pod prysznicem i dobrze się bawić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-04-06 12:33:52
Temat: Re: Zaplodnienie??
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b6mbrf$1ur$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ten wywód zasługiwałby na ROTFL, jeśli nie chodziłoby o ludzkie życie. W
> sprzyjających okolicznościach w 72 godziny po stosunku kobieta po prostu
> jest już w ciąży, a zażycie Postinoru po prostu tę ciążę przerywa. Proste
> jak drut.
Dla mnie Polskie prawo zasługuje na ROTFL, - głównie dlatego że próbuje
unormować to, co i tak każdy rozstrzyga w swoim sumieniu. I ani moim, ani
Twoim poglądom NIC do tego.
Wg. mnie zapłodnienie to moment w którym plemnik przenika ściankę jajeczka,
tworząc zygotę - ale twórcy ustawy dopuszczającej Postinor do legalnego
obrotu - ustalili, że przyjmą za ten moment zagnieżdżenie się zygoty w
ściance macicy.
Nie wiem jak szybko może dojść do ew. zapłodnienia, bo nie mam pojęcia jak
najszybciej potrafi dotrzeć plemnik do jajeczka - pewnie to trochę trwa
(paręnaście minut, parę godzin?), ALE nie koniecznie dochodzi do
zapłodnienia zaraz po stosunku, bo ludzie nie współżyją ze sobą _jedynie_
zaraz po jajeczkowaniu u kobiety.
Zakładając że plemnik w ciele kobiety żyje do 7 dni, to może dojść do
_zapłodnienia_ nawet w tydzień po stosunku, gdy dopiero wtedy uwolni się
jajeczko z pęcherzyka do jajowodu i możliwe będzie jego spotkanie ze
wcześniej dotarłym tam plemnikiem i zapłodnienie.
Tak więc 72 godziny po stosunku, kobieta może być w ciąży, ale równie dobrze
może jeszcze w niej nie być.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-04-06 12:43:53
Temat: Re: Zaplodnienie??
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6p6r5$hkm$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:b6mbrf$1ur$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Ten wywód zasługiwałby na ROTFL, jeśli nie chodziłoby o ludzkie życie. W
> > sprzyjających okolicznościach w 72 godziny po stosunku kobieta po prostu
> > jest już w ciąży, a zażycie Postinoru po prostu tę ciążę przerywa.
Proste
> > jak drut.
>
> Dla mnie Polskie prawo zasługuje na ROTFL, - głównie dlatego że próbuje
> unormować to, co i tak każdy rozstrzyga w swoim sumieniu. I ani moim, ani
> Twoim poglądom NIC do tego.
A czy ja piszę coś o swoich poglądach? Po prostu udowadniam, że Twój wywód
jest błędny (szkoda, że odnosisz się tylko do końcówki, a nie do całej
reszty).
>
> Wg. mnie zapłodnienie to moment w którym plemnik przenika ściankę
jajeczka,
> tworząc zygotę - ale twórcy ustawy dopuszczającej Postinor do legalnego
> obrotu - ustalili, że przyjmą za ten moment zagnieżdżenie się zygoty w
> ściance macicy.
Wiesz, równie dobrze mogliby ustalić, że ciąża zaczyna się w chwili, gdy
płodowi wykształcą się palce u nóg.
> Nie wiem jak szybko może dojść do ew. zapłodnienia, bo nie mam pojęcia jak
> najszybciej potrafi dotrzeć plemnik do jajeczka - pewnie to trochę trwa
> (paręnaście minut, parę godzin?), ALE nie koniecznie dochodzi do
> zapłodnienia zaraz po stosunku, bo ludzie nie współżyją ze sobą _jedynie_
> zaraz po jajeczkowaniu u kobiety.
Plemnik dociera do jajowodu parę godzin po stosunku, a więc MOŻE dojść do
zapłodnienia. W takim wypadku zażycie Postinoru przerywa ciążę.
> Zakładając że plemnik w ciele kobiety żyje do 7 dni, to może dojść do
> _zapłodnienia_ nawet w tydzień po stosunku, gdy dopiero wtedy uwolni się
> jajeczko z pęcherzyka do jajowodu i możliwe będzie jego spotkanie ze
> wcześniej dotarłym tam plemnikiem i zapłodnienie.
>
> Tak więc 72 godziny po stosunku, kobieta może być w ciąży, ale równie
dobrze
> może jeszcze w niej nie być.
Widzisz, teraz piszesz zupełnie inaczej, że jednak MOŻE być w ciąży
(pytanie - jak w takim wypadku działa Postinor?) Przeczytaj sobie dla
porównania swój pierwszy post, w którym kategorycznie twierdziłaś, że
(cytuję): "Postinor _nie_ jest środkiem poronnym, działa nie bezpośrednio na
zarodek, lecz uniemożliwia powstanie zarodka". Ja Ci udowadniam, że to
bzdura, skoro 72 godz. po stosunku zarodek _już_jest_utworzony.
ER
PS. A teksty o zagęszczaniu śluzu szyjkowego to już naprawdę szczyty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-04-06 13:56:00
Temat: Re: Zaplodnienie??Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał
> Ja Ci udowadniam, że to
> bzdura, skoro 72 godz. po stosunku zarodek
_już_jest_utworzony.
No i Postinor nie działa bezpośrednio na tenże (nie niszczy
go, nie zatruwa) ale nie pozwala by sie on w macicy
zagnieździł.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-04-06 20:22:21
Temat: Re: Zaplodnienie??
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3e9031f0$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał
>
> > Ja Ci udowadniam, że to
> > bzdura, skoro 72 godz. po stosunku zarodek
> _już_jest_utworzony.
>
> No i Postinor nie działa bezpośrednio na tenże (nie niszczy
> go, nie zatruwa) ale nie pozwala by sie on w macicy
> zagnieździł.
Co w sumie na jedno wychodzi. Była ciąża -> nie ma ciąży.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-04-06 20:40:52
Temat: Re: Zaplodnienie??Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał
> Co w sumie na jedno wychodzi. Była ciąża -> nie ma ciąży.
Teraz należałoby zacząć dyskusję ... kiedy zaczyna się
ciąża.
Ci, którzy dopuścili do obrotu Postinor uznali, ze to
jeszcze ciąża nie jest (ja akurat się z nimi zgadzam ... ale
dyskutować o tym nie zamierzam bo to bitwa na światopogląd i
nikt nikogo nie przekona).
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-04-06 20:41:17
Temat: Re: Zaplodnienie??
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b6p7gf$eej$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A czy ja piszę coś o swoich poglądach? Po prostu udowadniam, że Twój wywód
> jest błędny (szkoda, że odnosisz się tylko do końcówki, a nie do całej
> reszty).
Reszta nie jest ani moim wywodem, ani wymysłem, tylko stanowiskiem
uzgodnionym między środowiskiem lekarskim a rządowym - w celu dopuszczenia
Postinoru do legalnego użytku.
Nie pisałam czy się z tym zgadzam czy nie, nie komentowałam podawanych
informacji - podałam jaka jest legalna możliwość działania w takiej
sytuacji i od siebie już dopisałam jakie ma stanowisko KK .
I tak każdy sam decyduje o swoim postępowaniu.
> Widzisz, teraz piszesz zupełnie inaczej, że jednak MOŻE być w ciąży
> (pytanie - jak w takim wypadku działa Postinor?) Przeczytaj sobie dla
> porównania swój pierwszy post, w którym kategorycznie twierdziłaś, że
> (cytuję): "Postinor _nie_ jest środkiem poronnym, działa nie bezpośrednio
na
> zarodek, lecz uniemożliwia powstanie zarodka". Ja Ci udowadniam, że to
> bzdura, skoro 72 godz. po stosunku zarodek _już_jest_utworzony.
Nie wiem czemu _mnie_ to udowadniasz - nigdzie nie pisałam że _ja_ tak
uważam.
Spiralki też nie traktuje się jako środek poronny, na tej samej zasadzie
(którym jest dużo bardziej niz. Postinor, bo w jej działaniu nie ma żadnej
alternatywy) - działa tak jak Postinor _po_ "zapłodnieniu" - zapobiega
zagnieżdżeniu się zarodka w ściance macicy.
Najwyraźniej w świetle Polskiego prawa - do zapłodnienia dochodzi gdy
zarodek zagnieżdża się w ściance macicy, a nie gdy plemnik łączy się z
jajeczkiem.
Sowa
> PS. A teksty o zagęszczaniu śluzu szyjkowego to już naprawdę szczyty.
Bo?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |