Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Sławek" <f...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zapłodnienie "in vitro" było Plakaty gejów
Date: Mon, 31 Mar 2003 13:38:09 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 81
Message-ID: <b6995m$jnb$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b59c85$7a1$1@korweta.task.gda.pl>
<M...@n...onet.pl>
<l...@4...com> <b59gv2$644$1@news.onet.pl>
<b59hpk$j2g$1@korweta.task.gda.pl> <b59ibk$9kv$1@news.onet.pl>
<b59mg0$jcr$1@atlantis.news.tpi.pl> <b59qk2$fj7$1@korweta.task.gda.pl>
<b59uel$7vk$1@atlantis.news.tpi.pl>
<7...@4...com>
<b5arrh$cea$1@atlantis.news.tpi.pl> <b5bvgl$55n$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b5dgc5$mbq$1@atlantis.news.tpi.pl> <b5ekqo$4j0$1@news.onet.pl>
<b5em3p$lfo$1@atlantis.news.tpi.pl> <b5emki$8nd$1@news.onet.pl>
<b5erta$qn$1@atlantis.news.tpi.pl> <b5ev8h$oap$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b5f18b$8p8$1@atlantis.news.tpi.pl> <b5f5av$9f9$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b5f80k$3q$1@atlantis.news.tpi.pl> <b5mdgo$9d0$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b6924q$76l$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa141.chocianow.sdi.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1049110519 20203 217.98.150.141 (31 Mar 2003 11:35:19
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 31 Mar 2003 11:35:19 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:35734
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ijon" <i...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b6924q$76l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Moga byc, ale w tym przypadku chodzilo o statystyke, a nie o wyjatki.
> Wyciagasz wypowiedz z kontekstu i formulujesz falszywe wnioski.
Oooooo... znasz badania statystyczne z których wynika, że niedrożność
jajowodów jest częściej wynikiem wad genetycznych kobiety niż efektem innych
przyczyn?? To ja poproszę o źródło.
> Chodzilo o to, ze czlowiek myslacy zamiast zrec bezwartosciowa papke
usiluje
> wydzielic z niej rzeczywiste informacje (a tych tam nie brakuje).
Tu po prostu różnimy się w ocenie co stanowi "papkę" a co jest "rzeczywistą
informacją" - jak dla mnie informacja iż zapłodnienie "in vitro" jest
jednym z większych osiągnięć medycyny XX w. jest rzeczywistą informacją -
tak to oceniam. A słowo "żreć" jakoś mi się nie podoba, zwłaszcza w stosunku
do mojej osoby.
> > ojojoj ... ciężka artyleria.... tylko strzały chybione. Nie proponuję
> > zabijania dorosłych ludzi.
>
> A czym sie wg Ciebie rozni zabijanie "doroslych" ludzi od zabijania
> "niedoroslych" ?
> Im mniej czlowiek "dorosly" tym zabicie go mniej naganne ?
Wow!!! A gdzie ja tak napisałem ... bo nie widzę. A może kłopoty z oczami??
Tylko u mnie czy u Ciebie ??
> > Zaś kwestia odrzucania słabszych zygot jest jak dla mnie zbyt
> skomplikowana
> > aby ją oceniać - jest to już kwestia indywidualnego wyboru.
> > Nie podejmuję się dyskutować czy na tym poziomie jest to już człowiek
czy
> > tylko zygota.
>
> I chocby dlatego, ze istnieja co do tego watpliwosci, musisz przyznac ze
> jest to sprawa watpliwa moralnie.
Nie muszę ;-))) Wątpliwości są, ale jak napisałem powyżej - wyboru MUSI
dokonać zainteresowany i tak zostanie dopóki prawo nie postanowi inaczej. Ja
osobiście uważam możliwość zapłodnienia "in vitro" za błogosławieństwo dla
par nie posiadających dzieci i póki nie zostanie udowodnione, że efektem
takiego zabiegu są dzieci z wadami genetycznymi a prawo takiego zabiegu nie
zabroni zapewne przy swoim zdaniu pozostanę.
> > Dla większości decydujących się na zabieg sztucznego
> > zapłodnienia wybór jest bardzo prosty, dzięki temu zabiegowi uzyskują
dużą
> > szansę posiadania dziecka.
>
> Tak im to przedstawiaja firmy chcace na nich zarobic. IMHO w wiekszosci
> przypadkow istnieja glebsze przyczyny nieplodnosci niz tylko przyczyny
> bezposrednie. W ten sposob natura broni sie przed powstawaniem
uposledzonych
> osobnikow i w efekcie degrengolada calego gatunku.
Generalnie idąc tokiem Twojego myślenia wpadamy w dość utarte tory - hodowla
silnego człowieka, mmmm... nadludzi ?? Należy zabronić wszystkim mającym
wady genetyczne posiadać dzieci. Epileptykom, cukrzykom (to ja :-((( ),
alergikom (a to już ok 60% społeczeństwa), o słabym wzroku, niskim wzroście,
słabej odporności....itd. można mnożyć i wymyślać w nieskończoność (blond
włosy, niebieskie oczy - typ nordycki :-(((( ). A przecież populacja
ludzka tylko dlatego jest tu gdzie jest, że jest tak zróżnicowana - na tym
polega ewolucja. Może się okazać, że cechy które są "wadą genetyczną" za
1000 lat będą normą dzięki której gatunek przetrwa kolejną zmianę warunków
środowiskowych. Już wspominałem w poprzednim poście do czego się nie
ustosunkowałeś - postęp medycyny powoduje ratowanie/przedłużanie życia
osobnikom dawniej skazanym na pewną śmierć, wiele z tych chorób jest efektem
cech genetycznych. Powoduje to "degrengoladę" całego gatunku. Czy to
oznacza, że wcześniaków lub dzieci z wadami wrodzonymi nie powinniśmy
ratować ?? Oj.... mam wątpliwości. POWAŻNE !!! Wydając tego typu oceny
zalecam trochę więcej pokory.
Pozdrawiam
Sławek
|