« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-03-01 11:02:40
Temat: Re: Zapodajcie jakiś temat może ...Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>>>>> Kto jak kto, ale wielbłąd mnie nie przekona.
>>>>> Dlaczego doszukujesz się tu prerogatyw?
>>>> Upoważnień Twoich do czegokolwiek się nie doszukuję,
>>> Prerogatywy to nie upoważnienia, lecz przywileje należne (we własnym
>>> Twym przekonaniu) z racji zajmowanej pozycji - w Twoim przypadku
>>> wyobrażasz sobie, że chcę Cię z jakiejś specjalnej racji do
>>> czegokolwiek przekonać :-)
>> Nie, wyobrażam sobie, że strzepisz klawiaturę poddając się misji
>> jedynego słusznego. Bez prerogatyw (i to moje boki zrywa).
>> Ani jedno Twoje słowo nie świadczy o dopuszczeniu pluralizmu w Twoje
>> "urządzanie" świata. To jest główny powód, który dyskryminuje Cię w
>> posiadaniu jakichkolwiek upoważnień. Po prostu nie da się Ciebie
>> słuchać bez oburzenia przez jednych i ubawienia przez drugich. :)
> Ależ oczywiście: jedni i drudzy są z tych, co potem zgodnie pod
> wyśmiewwanym za życia krzyżem leżą - na przykład.
Takich pan Bóg może kocha najbardziej. Nie jesteś bez szans.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2009-03-01 11:09:49
Temat: Re: Zapodajcie jakiś temat może ...Dnia Sun, 1 Mar 2009 12:02:40 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>
>>>>>>> Kto jak kto, ale wielbłąd mnie nie przekona.
>
>>>>>> Dlaczego doszukujesz się tu prerogatyw?
>
>>>>> Upoważnień Twoich do czegokolwiek się nie doszukuję,
>
>>>> Prerogatywy to nie upoważnienia, lecz przywileje należne (we własnym
>>>> Twym przekonaniu) z racji zajmowanej pozycji - w Twoim przypadku
>>>> wyobrażasz sobie, że chcę Cię z jakiejś specjalnej racji do
>>>> czegokolwiek przekonać :-)
>
>>> Nie, wyobrażam sobie, że strzepisz klawiaturę poddając się misji
>>> jedynego słusznego. Bez prerogatyw (i to moje boki zrywa).
>>> Ani jedno Twoje słowo nie świadczy o dopuszczeniu pluralizmu w Twoje
>>> "urządzanie" świata. To jest główny powód, który dyskryminuje Cię w
>>> posiadaniu jakichkolwiek upoważnień. Po prostu nie da się Ciebie
>>> słuchać bez oburzenia przez jednych i ubawienia przez drugich. :)
>
>> Ależ oczywiście: jedni i drudzy są z tych, co potem zgodnie pod
>> wyśmiewwanym za życia krzyżem leżą - na przykład.
>
> Takich pan Bóg może kocha najbardziej. Nie jesteś bez szans.
Pocieszenie? Dla mnie?
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-03-01 11:44:23
Temat: Re: Zapodajcie jakiś temat może ...Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>>>>>>> Kto jak kto, ale wielbłąd mnie nie przekona.
>>>>>>> Dlaczego doszukujesz się tu prerogatyw?
>>>>>> Upoważnień Twoich do czegokolwiek się nie doszukuję,
>>>>> Prerogatywy to nie upoważnienia, lecz przywileje należne (we
>>>>> własnym Twym przekonaniu) z racji zajmowanej pozycji - w Twoim
>>>>> przypadku wyobrażasz sobie, że chcę Cię z jakiejś specjalnej
>>>>> racji do czegokolwiek przekonać :-)
>>>> Nie, wyobrażam sobie, że strzepisz klawiaturę poddając się misji
>>>> jedynego słusznego. Bez prerogatyw (i to moje boki zrywa).
>>>> Ani jedno Twoje słowo nie świadczy o dopuszczeniu pluralizmu w
>>>> Twoje "urządzanie" świata. To jest główny powód, który
>>>> dyskryminuje Cię w posiadaniu jakichkolwiek upoważnień. Po prostu
>>>> nie da się Ciebie słuchać bez oburzenia przez jednych i ubawienia
>>>> przez drugich. :)
>>> Ależ oczywiście: jedni i drudzy są z tych, co potem zgodnie pod
>>> wyśmiewwanym za życia krzyżem leżą - na przykład.
>> Takich pan Bóg może kocha najbardziej. Nie jesteś bez szans.
>
> Pocieszenie? Dla mnie?
> :-)
Dokładnie.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-03-01 12:18:17
Temat: Re: Zapodajcie jakiś temat może ...Dnia Sun, 1 Mar 2009 12:44:23 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>
>>>>>>>>> Kto jak kto, ale wielbłąd mnie nie przekona.
>
>>>>>>>> Dlaczego doszukujesz się tu prerogatyw?
>
>>>>>>> Upoważnień Twoich do czegokolwiek się nie doszukuję,
>
>>>>>> Prerogatywy to nie upoważnienia, lecz przywileje należne (we
>>>>>> własnym Twym przekonaniu) z racji zajmowanej pozycji - w Twoim
>>>>>> przypadku wyobrażasz sobie, że chcę Cię z jakiejś specjalnej
>>>>>> racji do czegokolwiek przekonać :-)
>
>>>>> Nie, wyobrażam sobie, że strzepisz klawiaturę poddając się misji
>>>>> jedynego słusznego. Bez prerogatyw (i to moje boki zrywa).
>>>>> Ani jedno Twoje słowo nie świadczy o dopuszczeniu pluralizmu w
>>>>> Twoje "urządzanie" świata. To jest główny powód, który
>>>>> dyskryminuje Cię w posiadaniu jakichkolwiek upoważnień. Po prostu
>>>>> nie da się Ciebie słuchać bez oburzenia przez jednych i ubawienia
>>>>> przez drugich. :)
>
>>>> Ależ oczywiście: jedni i drudzy są z tych, co potem zgodnie pod
>>>> wyśmiewwanym za życia krzyżem leżą - na przykład.
>
>>> Takich pan Bóg może kocha najbardziej. Nie jesteś bez szans.
>>
>> Pocieszenie? Dla mnie?
>> :-)
>
> Dokładnie.
Spoźniłes się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |