Robakks pisze:

> :-)
> Droga Izo.
> Na wstępie mojego listu pragnę Cię zapewnić, że moja kolejna już
> rozmowa z Ewą nie ma bezpośredniego związku ani z Twoją osobą
> ani z problemem, który przedstawiłaś do dyskusji. To są próby
> nawiązywania kontaktu na poziomie zwerbalizowanym, gdy do
> dyspozycji są jedynie słowa i desygnaty tych słów kryjące się
> za słowami. Tu wymieniamy się z Ewą myślami na poziomie wyciętego
> przeze mnie fragmentu cytatu o objawach schizofrenii: "formalne
> zaburzenia myślenia". Ewa nie ma zaburzeń, rozumie co czyta
> i doskonale wychwytuje niuanse, choć przy okazji demonstruje
> pewną wybiórczość będącą swoistym fanatyzmem osób dobrze
> wykształconych, które traktują oficjalną wykładnię jako pewnik,
> a wynikającą z wygody i zalecenia by "nie pchać się przed orkiestrę".
> Osoba dobrze wykształcona wie, że w systemie są specjalizacje,
> wie czego się nauczyła i umie to wykorzystywać dla swojej korzyści.
> Osoba dobrze wykształcona ma pewność siebie - pewność
> umacnianą efektami swojej działalności popartej wykształceniem.
> Osoby dobrze wykształcone są ambitne i konsekwentne w realizowaniu
> celów, które sobie wyznaczają - lubią się także douczać by być
> na bieżąco z "oficjalną nauką". Na ogół takie osoby mają znacznie
> wyższy współczynnik inteligencji IQ od przeciętnej. :-)

Chyba powinnam Izie podziękować za jej wtręcik! Skopiuję sobie i
powieszę nad lustrem w ramach codziennego treningu dobrej samooceny. ;)

> A w temacie schizofrenii? Ano na początek napiszę Ci, że pogląd
> jakoby objawy schizofreniczne pojawiały się gdzieć tak w wieku
> kilkunastu lat - jest niezgodny z rzeczywistością. Wielkie smutne oczy,
> osowiałość, wymuszone ruchy, strach, lęki - widoczne są już u bardzo
> małych dzieci, podobnie jak psychopatyczna nieczułość widoczna jest u
> dzieci pastwiących się nad zwierzętami czy nad słabszymi od siebie.
> Zaburzenia schizofreniczne i psychopatyczne sięgają więc początkami
> do okresu kształtowania się osobowości i są efektem dysharmonii
> rozwoju trzech sWer: intelektualnej, emocjonalnej i budzącej się
> seksualności.
>
> PS. Powyższy post zawiera wiele informacji. Osoba schizofreniczna
> odczyta go i przetłumaczy po swojemu: widząc to czego nie ma
> a nie widząc tego co jest. ;)

To na wszelki wypadek wytnę. ;)

Ewa