| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-12-14 17:00:34
Temat: Zapomniana noc.http://www.youtube.com/watch?v=IeFKdHOj8BM&feature=r
elated
Na usta ciśnie mi się wiele najprzeróżniejszych słów a do głowy
odczuć, podczas oglądania tegoż filmiku.
Ponieważ od zawsze cierpię na prawdopodobnie nieuzasadniony lęk przed
chorymi psychicznie, od dawna zastanawiam się skąd się bierze taki
strach. Staram się podejść do tematu racjonalnie, ale nie zawsze mi
to wychodzi, choćby przy próbie wizualizacji kontaktu, również
panikuje. Co przemawia za tym żeby się przesadnie nie bać? Jak
reagować właściwie reagować w kontaktach z osoba chorą?
Przecież skądinąd wiadomo, że osoby chore psychicznie częściej boja
się same o wiele bardziej niż zagrażają społeczeństwu. A z drugiej
strony, rozsądnym jest margines bezpieczeństwa . A w ogóle, czy ten
film nie jest przesadzoną koncepcją autora na zrozumienie dolegliwości
w tych chorobach? Sama nie wiem.
Mam taką prośbę, ze gdyby ktoś z Was maił jakąkolwiek wiedze na
analogiczny temat to podzielcie sie proszę spostrzeżeniami. Podobnie
mam z karłami... wiem, że to żałosne, ale się ich... jakby boję. Nie mam
problemu z akceptacją/tolerancją odmienności, sposobu bycia i wyglądu
odbiegającego od tej tz normy, niemniej te dwa przypadki przekraczają
czemuś moje możliwości...chociaz sie kurka tego wstydzę.
___
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-12-14 17:37:25
Temat: Re: Zapomniana noc.On 14 Gru, 18:20, Sender <m...@k...pl> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> >http://www.youtube.com/watch?v=IeFKdHOj8BM&feature=
related
>
> > Na usta ciśnie mi się wiele najprzeróżniejszych słów a do głowy
> > odczuć, podczas oglądania tegoż filmiku.
> > Ponieważ od zawsze cierpię na prawdopodobnie nieuzasadniony lęk przed
> > chorymi psychicznie, od dawna zastanawiam się skąd się bierze taki
> > strach. Staram się podejść do tematu racjonalnie, ale nie zawsze mi
> > to wychodzi, choćby przy próbie wizualizacji kontaktu, również
> > panikuje. Co przemawia za tym żeby się przesadnie nie bać? Jak
> > reagować właściwie reagować w kontaktach z osoba chorą?
> > Przecież skądinąd wiadomo, że osoby chore psychicznie częściej boja
> > się same o wiele bardziej niż zagrażają społeczeństwu. A z drugiej
> > strony, rozsądnym jest margines bezpieczeństwa . A w ogóle, czy ten
> > film nie jest przesadzoną koncepcją autora na zrozumienie dolegliwości
> > w tych chorobach? Sama nie wiem.
>
> > Mam taką prośbę, ze gdyby ktoś z Was maił jakąkolwiek wiedze na
> > analogiczny temat to podzielcie sie proszę spostrzeżeniami. Podobnie
> > mam z karłami... wiem, że to żałosne, ale się ich... jakby boję. Nie mam
> > problemu z akceptacją/tolerancją odmienności, sposobu bycia i wyglądu
> > odbiegającego od tej tz normy, niemniej te dwa przypadki przekraczają
> > czemuś moje możliwości...chociaz sie kurka tego wstydzę.
> > ___
> > Iza
>
> Lęk przed karłami jest troszeczkę irracjonalny
> i tu w zasadzie jego sprawę załatwiłby chyba zwykłe neuroasocjacje.
> Swoją drogą, ciekawe skąd się wziął? Czy pojawił się np. po filmie:
> "Zabić Sekala"?
> Natomiast lęk przez chorymi psychicznie, w dodatku ze skłonnościami do
> agresji lub gwałtownych ruchów uznałbym za normalny i prawidłowy,
> ponieważ zwykle nie są to osoby bezpieczne i lepiej do nich nie leźć,
> jak nie potrzeba.
> Personel, który się nimi opiekuje, jest odpowiednio przeszkolony, co
> wcale nie oznacza, że nie musi być ostrożny i że jest bezpieczny.
> MS-
Uff... juz myślałam, ze nikt mnie nie rozumie,a tu Ty Q memu
zaskoczeniu.
Znam osobę cierpiąca na schizofrenie, ale ponieważ jest obecnie w tz
remisji choroby to nigdy nie miałam możliwości widzieć nic
niewłaściwego w jej zachowaniu. Niemniej czasem mi śni, że zaczyna cos
"odwalać" ,a sen jak sen, potrafi być dość realistyczny, że w końcu ja
sie najzwyczajniej choc wówczas bezpodstawnie tej osoby boję. Czytam
na "te" zagadnienie mnóstwo, jednak nie teoretyczne samouświadomienie
nie pomaga mi zwalczyć lęku.
Kiedyś jeden znajomy lekarz powiedział mi, ze schizofrenia nie
dyskwalifikuje lekarza z zawodu - ciekawe nie? Ciekawe na ile to
prawdziwe?
Co do karłów to sama nie wiem... to pewnie cos na zasadzie lęku
wysokości czy lęku przed ciasnymi pomieszczeniami - te tz fobie.
___
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-12-14 17:42:33
Temat: Re: Zapomniana noc.On 14 Gru, 18:20, Sender <m...@k...pl> wrote:
> Lęk przed karłami jest troszeczkę irracjonalny
> i tu w zasadzie jego sprawę załatwiłby chyba zwykłe [neuroasocjacje].
Jasniej prosze, jeśli mozna. ;]
___
Iza
> MS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-12-14 18:01:15
Temat: Re: Zapomniana noc.Iza pisze:
> On 14 Gru, 18:20, Sender <m...@k...pl> wrote:
>> Iza pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>> http://www.youtube.com/watch?v=IeFKdHOj8BM&feature=r
elated
>>> Na usta ciśnie mi się wiele najprzeróżniejszych słów a do głowy
>>> odczuć, podczas oglądania tegoż filmiku.
>>> Ponieważ od zawsze cierpię na prawdopodobnie nieuzasadniony lęk przed
>>> chorymi psychicznie, od dawna zastanawiam się skąd się bierze taki
>>> strach. Staram się podejść do tematu racjonalnie, ale nie zawsze mi
>>> to wychodzi, choćby przy próbie wizualizacji kontaktu, również
>>> panikuje. Co przemawia za tym żeby się przesadnie nie bać? Jak
>>> reagować właściwie reagować w kontaktach z osoba chorą?
>>> Przecież skądinąd wiadomo, że osoby chore psychicznie częściej boja
>>> się same o wiele bardziej niż zagrażają społeczeństwu. A z drugiej
>>> strony, rozsądnym jest margines bezpieczeństwa . A w ogóle, czy ten
>>> film nie jest przesadzoną koncepcją autora na zrozumienie dolegliwości
>>> w tych chorobach? Sama nie wiem.
>>> Mam taką prośbę, ze gdyby ktoś z Was maił jakąkolwiek wiedze na
>>> analogiczny temat to podzielcie sie proszę spostrzeżeniami. Podobnie
>>> mam z karłami... wiem, że to żałosne, ale się ich... jakby boję. Nie mam
>>> problemu z akceptacją/tolerancją odmienności, sposobu bycia i wyglądu
>>> odbiegającego od tej tz normy, niemniej te dwa przypadki przekraczają
>>> czemuś moje możliwości...chociaz sie kurka tego wstydzę.
>>> ___
>>> Iza
>> Lęk przed karłami jest troszeczkę irracjonalny
>> i tu w zasadzie jego sprawę załatwiłby chyba zwykłe neuroasocjacje.
>> Swoją drogą, ciekawe skąd się wziął? Czy pojawił się np. po filmie:
>> "Zabić Sekala"?
>> Natomiast lęk przez chorymi psychicznie, w dodatku ze skłonnościami do
>> agresji lub gwałtownych ruchów uznałbym za normalny i prawidłowy,
>> ponieważ zwykle nie są to osoby bezpieczne i lepiej do nich nie leźć,
>> jak nie potrzeba.
>> Personel, który się nimi opiekuje, jest odpowiednio przeszkolony, co
>> wcale nie oznacza, że nie musi być ostrożny i że jest bezpieczny.
>> MS-
>
> Uff... juz myślałam, ze nikt mnie nie rozumie,a tu Ty Q memu
> zaskoczeniu.
> Znam osobę cierpiąca na schizofrenie, ale ponieważ jest obecnie w tz
> remisji choroby to nigdy nie miałam możliwości widzieć nic
> niewłaściwego w jej zachowaniu. Niemniej czasem mi śni, że zaczyna cos
> "odwalać" ,a sen jak sen, potrafi być dość realistyczny, że w końcu ja
> sie najzwyczajniej choc wówczas bezpodstawnie tej osoby boję. Czytam
> na "te" zagadnienie mnóstwo, jednak nie teoretyczne samouświadomienie
> nie pomaga mi zwalczyć lęku.
> Kiedyś jeden znajomy lekarz powiedział mi, ze schizofrenia nie
> dyskwalifikuje lekarza z zawodu - ciekawe nie? Ciekawe na ile to
> prawdziwe?
> Co do karłów to sama nie wiem... to pewnie cos na zasadzie lęku
> wysokości czy lęku przed ciasnymi pomieszczeniami - te tz fobie.
> ___
> Iza
John Nash (główna postać w filmie Piekny Umysł):
<< [...] w roku 1996 odbył się w Madrycie X Światowy Kongres Psychia-
trii, na który Nash został zaproszony, by opowiedzieć fachowcom o
swym własnym przypadku. To, co powiedział, dla niektórych z nich było
niemiłym zaskoczeniem. W wystąpieniu swym Nash stwierdził, że schizo-
frenia w istocie przyczyniła się do zwiększenia jego twórczych osią-
gnięć i mimo że co pewien czas przeżywał halucynacje i manie prześla-
dowcze, w sumie choroba pozwoliła mu się wznieść ponad normalne, ra-
cjonalne rozumowanie i osiągnąć zdolność "ultralogicznego myślenia".
Co więcej, profesor Nash zakwestionował wręcz potrzebę "leczenia" lu-
dzi dotkniętych twórczym szaleństwem. Powrót do "normalności" - stwier-
dził gorzko - może być źródłem wielkiego cierpienia... >>
--
"Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-12-14 18:13:50
Temat: Re: Zapomniana noc.On 14 Gru, 19:01, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> > On 14 Gru, 18:20, Sender <m...@k...pl> wrote:
> >> Iza pisze:
>
> >>>http://www.youtube.com/watch?v=IeFKdHOj8BM&featur
e=related
> >>> Na usta ciśnie mi się wiele najprzeróżniejszych słów a do głowy
> >>> odczuć, podczas oglądania tegoż filmiku.
> >>> Ponieważ od zawsze cierpię na prawdopodobnie nieuzasadniony lęk przed
> >>> chorymi psychicznie, od dawna zastanawiam się skąd się bierze taki
> >>> strach. Staram się podejść do tematu racjonalnie, ale nie zawsze mi
> >>> to wychodzi, choćby przy próbie wizualizacji kontaktu, również
> >>> panikuje. Co przemawia za tym żeby się przesadnie nie bać? Jak
> >>> reagować właściwie reagować w kontaktach z osoba chorą?
> >>> Przecież skądinąd wiadomo, że osoby chore psychicznie częściej boja
> >>> się same o wiele bardziej niż zagrażają społeczeństwu. A z drugiej
> >>> strony, rozsądnym jest margines bezpieczeństwa . A w ogóle, czy ten
> >>> film nie jest przesadzoną koncepcją autora na zrozumienie dolegliwości
> >>> w tych chorobach? Sama nie wiem.
> >>> Mam taką prośbę, ze gdyby ktoś z Was maił jakąkolwiek wiedze na
> >>> analogiczny temat to podzielcie sie proszę spostrzeżeniami. Podobnie
> >>> mam z karłami... wiem, że to żałosne, ale się ich... jakby boję. Nie mam
> >>> problemu z akceptacją/tolerancją odmienności, sposobu bycia i wyglądu
> >>> odbiegającego od tej tz normy, niemniej te dwa przypadki przekraczają
> >>> czemuś moje możliwości...chociaz sie kurka tego wstydzę.
> >>> ___
> >>> Iza
> >> Lęk przed karłami jest troszeczkę irracjonalny
> >> i tu w zasadzie jego sprawę załatwiłby chyba zwykłe neuroasocjacje.
> >> Swoją drogą, ciekawe skąd się wziął? Czy pojawił się np. po filmie:
> >> "Zabić Sekala"?
> >> Natomiast lęk przez chorymi psychicznie, w dodatku ze skłonnościami do
> >> agresji lub gwałtownych ruchów uznałbym za normalny i prawidłowy,
> >> ponieważ zwykle nie są to osoby bezpieczne i lepiej do nich nie leźć,
> >> jak nie potrzeba.
> >> Personel, który się nimi opiekuje, jest odpowiednio przeszkolony, co
> >> wcale nie oznacza, że nie musi być ostrożny i że jest bezpieczny.
> >> MS-
>
> > Uff... juz myślałam, ze nikt mnie nie rozumie,a tu Ty Q memu
> > zaskoczeniu.
> > Znam osobę cierpiąca na schizofrenie, ale ponieważ jest obecnie w tz
> > remisji choroby to nigdy nie miałam możliwości widzieć nic
> > niewłaściwego w jej zachowaniu. Niemniej czasem mi śni, że zaczyna cos
> > "odwalać" ,a sen jak sen, potrafi być dość realistyczny, że w końcu ja
> > sie najzwyczajniej choc wówczas bezpodstawnie tej osoby boję. Czytam
> > na "te" zagadnienie mnóstwo, jednak nie teoretyczne samouświadomienie
> > nie pomaga mi zwalczyć lęku.
> > Kiedyś jeden znajomy lekarz powiedział mi, ze schizofrenia nie
> > dyskwalifikuje lekarza z zawodu - ciekawe nie? Ciekawe na ile to
> > prawdziwe?
> > Co do karłów to sama nie wiem... to pewnie cos na zasadzie lęku
> > wysokości czy lęku przed ciasnymi pomieszczeniami - te tz fobie.
> > ___
> > Iza
>
> John Nash (główna postać w filmie Piekny Umysł):
>
> << [...] w roku 1996 odbył się w Madrycie X Światowy Kongres Psychia-
> trii, na który Nash został zaproszony, by opowiedzieć fachowcom o
> swym własnym przypadku. To, co powiedział, dla niektórych z nich było
> niemiłym zaskoczeniem. W wystąpieniu swym Nash stwierdził, że schizo-
> frenia w istocie przyczyniła się do zwiększenia jego twórczych osią-
> gnięć i mimo że co pewien czas przeżywał halucynacje i manie prześla-
> dowcze, w sumie choroba pozwoliła mu się wznieść ponad normalne, ra-
> cjonalne rozumowanie i osiągnąć zdolność "ultralogicznego myślenia".
> Co więcej, profesor Nash zakwestionował wręcz potrzebę "leczenia" lu-
> dzi dotkniętych twórczym szaleństwem. Powrót do "normalności" - stwier-
> dził gorzko - może być źródłem wielkiego cierpienia... >>
>
> --
> "Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."
Tylko,ze jakim kosztem mój Drogi Młodziódki kolego?
Wiadoma ,że wena czy twórczosć w manii jest dobitna, ale co pozostaje
po ja okresie?
Wymaglowany, wymemłany człowieczek niekiedy ograbiony z godności na
wskutek objawów chorobowych, jak z reszta i wspomniany Jhon
Nash ,którego choroba poniżyła do chodzenia w pielusze.
___
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-12-14 18:16:34
Temat: Re: Zapomniana noc.Iza pisze:
> On 14 Gru, 19:01, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
>> Iza pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 14 Gru, 18:20, Sender <m...@k...pl> wrote:
>>>> Iza pisze:
>>>>> http://www.youtube.com/watch?v=IeFKdHOj8BM&feature=r
elated
>>>>> Na usta ciśnie mi się wiele najprzeróżniejszych słów a do głowy
>>>>> odczuć, podczas oglądania tegoż filmiku.
>>>>> Ponieważ od zawsze cierpię na prawdopodobnie nieuzasadniony lęk przed
>>>>> chorymi psychicznie, od dawna zastanawiam się skąd się bierze taki
>>>>> strach. Staram się podejść do tematu racjonalnie, ale nie zawsze mi
>>>>> to wychodzi, choćby przy próbie wizualizacji kontaktu, również
>>>>> panikuje. Co przemawia za tym żeby się przesadnie nie bać? Jak
>>>>> reagować właściwie reagować w kontaktach z osoba chorą?
>>>>> Przecież skądinąd wiadomo, że osoby chore psychicznie częściej boja
>>>>> się same o wiele bardziej niż zagrażają społeczeństwu. A z drugiej
>>>>> strony, rozsądnym jest margines bezpieczeństwa . A w ogóle, czy ten
>>>>> film nie jest przesadzoną koncepcją autora na zrozumienie dolegliwości
>>>>> w tych chorobach? Sama nie wiem.
>>>>> Mam taką prośbę, ze gdyby ktoś z Was maił jakąkolwiek wiedze na
>>>>> analogiczny temat to podzielcie sie proszę spostrzeżeniami. Podobnie
>>>>> mam z karłami... wiem, że to żałosne, ale się ich... jakby boję. Nie mam
>>>>> problemu z akceptacją/tolerancją odmienności, sposobu bycia i wyglądu
>>>>> odbiegającego od tej tz normy, niemniej te dwa przypadki przekraczają
>>>>> czemuś moje możliwości...chociaz sie kurka tego wstydzę.
>>>>> ___
>>>>> Iza
>>>> Lęk przed karłami jest troszeczkę irracjonalny
>>>> i tu w zasadzie jego sprawę załatwiłby chyba zwykłe neuroasocjacje.
>>>> Swoją drogą, ciekawe skąd się wziął? Czy pojawił się np. po filmie:
>>>> "Zabić Sekala"?
>>>> Natomiast lęk przez chorymi psychicznie, w dodatku ze skłonnościami do
>>>> agresji lub gwałtownych ruchów uznałbym za normalny i prawidłowy,
>>>> ponieważ zwykle nie są to osoby bezpieczne i lepiej do nich nie leźć,
>>>> jak nie potrzeba.
>>>> Personel, który się nimi opiekuje, jest odpowiednio przeszkolony, co
>>>> wcale nie oznacza, że nie musi być ostrożny i że jest bezpieczny.
>>>> MS-
>>> Uff... juz myślałam, ze nikt mnie nie rozumie,a tu Ty Q memu
>>> zaskoczeniu.
>>> Znam osobę cierpiąca na schizofrenie, ale ponieważ jest obecnie w tz
>>> remisji choroby to nigdy nie miałam możliwości widzieć nic
>>> niewłaściwego w jej zachowaniu. Niemniej czasem mi śni, że zaczyna cos
>>> "odwalać" ,a sen jak sen, potrafi być dość realistyczny, że w końcu ja
>>> sie najzwyczajniej choc wówczas bezpodstawnie tej osoby boję. Czytam
>>> na "te" zagadnienie mnóstwo, jednak nie teoretyczne samouświadomienie
>>> nie pomaga mi zwalczyć lęku.
>>> Kiedyś jeden znajomy lekarz powiedział mi, ze schizofrenia nie
>>> dyskwalifikuje lekarza z zawodu - ciekawe nie? Ciekawe na ile to
>>> prawdziwe?
>>> Co do karłów to sama nie wiem... to pewnie cos na zasadzie lęku
>>> wysokości czy lęku przed ciasnymi pomieszczeniami - te tz fobie.
>>> ___
>>> Iza
>> John Nash (główna postać w filmie Piekny Umysł):
>>
>> << [...] w roku 1996 odbył się w Madrycie X Światowy Kongres Psychia-
>> trii, na który Nash został zaproszony, by opowiedzieć fachowcom o
>> swym własnym przypadku. To, co powiedział, dla niektórych z nich było
>> niemiłym zaskoczeniem. W wystąpieniu swym Nash stwierdził, że schizo-
>> frenia w istocie przyczyniła się do zwiększenia jego twórczych osią-
>> gnięć i mimo że co pewien czas przeżywał halucynacje i manie prześla-
>> dowcze, w sumie choroba pozwoliła mu się wznieść ponad normalne, ra-
>> cjonalne rozumowanie i osiągnąć zdolność "ultralogicznego myślenia".
>> Co więcej, profesor Nash zakwestionował wręcz potrzebę "leczenia" lu-
>> dzi dotkniętych twórczym szaleństwem. Powrót do "normalności" - stwier-
>> dził gorzko - może być źródłem wielkiego cierpienia... >>
>>
>> --
>> "Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."
>
> Tylko,ze jakim kosztem mój Drogi Młodziódki kolego?
> Wiadoma ,że wena czy twórczosć w manii jest dobitna, ale co pozostaje
> po ja okresie?
> Wymaglowany, wymemłany człowieczek niekiedy ograbiony z godności na
> wskutek objawów chorobowych, jak z reszta i wspomniany Jhon
> Nash ,którego choroba poniżyła do chodzenia w pielusze.
> ___
> Iza
I co z tego?
--
"Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-12-14 18:18:05
Temat: Re: Zapomniana noc.On 14 Gru, 19:01, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> > On 14 Gru, 18:20, Sender <m...@k...pl> wrote:
> >> Iza pisze:
>
> >>>http://www.youtube.com/watch?v=IeFKdHOj8BM&featur
e=related
> >>> Na usta ciśnie mi się wiele najprzeróżniejszych słów a do głowy
> >>> odczuć, podczas oglądania tegoż filmiku.
> >>> Ponieważ od zawsze cierpię na prawdopodobnie nieuzasadniony lęk przed
> >>> chorymi psychicznie, od dawna zastanawiam się skąd się bierze taki
> >>> strach. Staram się podejść do tematu racjonalnie, ale nie zawsze mi
> >>> to wychodzi, choćby przy próbie wizualizacji kontaktu, również
> >>> panikuje. Co przemawia za tym żeby się przesadnie nie bać? Jak
> >>> reagować właściwie reagować w kontaktach z osoba chorą?
> >>> Przecież skądinąd wiadomo, że osoby chore psychicznie częściej boja
> >>> się same o wiele bardziej niż zagrażają społeczeństwu. A z drugiej
> >>> strony, rozsądnym jest margines bezpieczeństwa . A w ogóle, czy ten
> >>> film nie jest przesadzoną koncepcją autora na zrozumienie dolegliwości
> >>> w tych chorobach? Sama nie wiem.
> >>> Mam taką prośbę, ze gdyby ktoś z Was maił jakąkolwiek wiedze na
> >>> analogiczny temat to podzielcie sie proszę spostrzeżeniami. Podobnie
> >>> mam z karłami... wiem, że to żałosne, ale się ich... jakby boję. Nie mam
> >>> problemu z akceptacją/tolerancją odmienności, sposobu bycia i wyglądu
> >>> odbiegającego od tej tz normy, niemniej te dwa przypadki przekraczają
> >>> czemuś moje możliwości...chociaz sie kurka tego wstydzę.
> >>> ___
> >>> Iza
> >> Lęk przed karłami jest troszeczkę irracjonalny
> >> i tu w zasadzie jego sprawę załatwiłby chyba zwykłe neuroasocjacje.
> >> Swoją drogą, ciekawe skąd się wziął? Czy pojawił się np. po filmie:
> >> "Zabić Sekala"?
> >> Natomiast lęk przez chorymi psychicznie, w dodatku ze skłonnościami do
> >> agresji lub gwałtownych ruchów uznałbym za normalny i prawidłowy,
> >> ponieważ zwykle nie są to osoby bezpieczne i lepiej do nich nie leźć,
> >> jak nie potrzeba.
> >> Personel, który się nimi opiekuje, jest odpowiednio przeszkolony, co
> >> wcale nie oznacza, że nie musi być ostrożny i że jest bezpieczny.
> >> MS-
>
> > Uff... juz myślałam, ze nikt mnie nie rozumie,a tu Ty Q memu
> > zaskoczeniu.
> > Znam osobę cierpiąca na schizofrenie, ale ponieważ jest obecnie w tz
> > remisji choroby to nigdy nie miałam możliwości widzieć nic
> > niewłaściwego w jej zachowaniu. Niemniej czasem mi śni, że zaczyna cos
> > "odwalać" ,a sen jak sen, potrafi być dość realistyczny, że w końcu ja
> > sie najzwyczajniej choc wówczas bezpodstawnie tej osoby boję. Czytam
> > na "te" zagadnienie mnóstwo, jednak nie teoretyczne samouświadomienie
> > nie pomaga mi zwalczyć lęku.
> > Kiedyś jeden znajomy lekarz powiedział mi, ze schizofrenia nie
> > dyskwalifikuje lekarza z zawodu - ciekawe nie? Ciekawe na ile to
> > prawdziwe?
> > Co do karłów to sama nie wiem... to pewnie cos na zasadzie lęku
> > wysokości czy lęku przed ciasnymi pomieszczeniami - te tz fobie.
> > ___
> > Iza
>
> John Nash (główna postać w filmie Piekny Umysł):
>
> << [...] w roku 1996 odbył się w Madrycie X Światowy Kongres Psychia-
> trii, na który Nash został zaproszony, by opowiedzieć fachowcom o
> swym własnym przypadku. To, co powiedział, dla niektórych z nich było
> niemiłym zaskoczeniem. W wystąpieniu swym Nash stwierdził, że schizo-
> frenia w istocie przyczyniła się do zwiększenia jego twórczych osią-
> gnięć i mimo że co pewien czas przeżywał halucynacje i manie prześla-
> dowcze, w sumie choroba pozwoliła mu się wznieść ponad normalne, ra-
> cjonalne rozumowanie i osiągnąć zdolność "ultralogicznego myślenia".
> Co więcej, profesor Nash zakwestionował wręcz potrzebę "leczenia" lu-
> dzi dotkniętych twórczym szaleństwem. Powrót do "normalności" - stwier-
> dził gorzko - może być źródłem wielkiego cierpienia... >>
>
> --
> "Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Tylko, ze jakim kosztem mój Drogi Młodziutki kolego?
Wiadoma ,że wena czy twórczosć w manii jest dobitna, ale co pozostaje
po ja okresie?
Wymaglowany, wymemłany człowieczek niekiedy ograbiony z godności na
wskutek objawów chorobowych, jak z reszta i wspomniany Jhon
Nash ,którego choroba poniżyła do chodzenia w pielusze.
___
Izapoprawkowo ;/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-12-14 18:21:05
Temat: Re: Zapomniana noc.Iza pisze:
> On 14 Gru, 19:01, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
>> Iza pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 14 Gru, 18:20, Sender <m...@k...pl> wrote:
>>>> Iza pisze:
>>>>> http://www.youtube.com/watch?v=IeFKdHOj8BM&feature=r
elated
>>>>> Na usta ciśnie mi się wiele najprzeróżniejszych słów a do głowy
>>>>> odczuć, podczas oglądania tegoż filmiku.
>>>>> Ponieważ od zawsze cierpię na prawdopodobnie nieuzasadniony lęk przed
>>>>> chorymi psychicznie, od dawna zastanawiam się skąd się bierze taki
>>>>> strach. Staram się podejść do tematu racjonalnie, ale nie zawsze mi
>>>>> to wychodzi, choćby przy próbie wizualizacji kontaktu, również
>>>>> panikuje. Co przemawia za tym żeby się przesadnie nie bać? Jak
>>>>> reagować właściwie reagować w kontaktach z osoba chorą?
>>>>> Przecież skądinąd wiadomo, że osoby chore psychicznie częściej boja
>>>>> się same o wiele bardziej niż zagrażają społeczeństwu. A z drugiej
>>>>> strony, rozsądnym jest margines bezpieczeństwa . A w ogóle, czy ten
>>>>> film nie jest przesadzoną koncepcją autora na zrozumienie dolegliwości
>>>>> w tych chorobach? Sama nie wiem.
>>>>> Mam taką prośbę, ze gdyby ktoś z Was maił jakąkolwiek wiedze na
>>>>> analogiczny temat to podzielcie sie proszę spostrzeżeniami. Podobnie
>>>>> mam z karłami... wiem, że to żałosne, ale się ich... jakby boję. Nie mam
>>>>> problemu z akceptacją/tolerancją odmienności, sposobu bycia i wyglądu
>>>>> odbiegającego od tej tz normy, niemniej te dwa przypadki przekraczają
>>>>> czemuś moje możliwości...chociaz sie kurka tego wstydzę.
>>>>> ___
>>>>> Iza
>>>> Lęk przed karłami jest troszeczkę irracjonalny
>>>> i tu w zasadzie jego sprawę załatwiłby chyba zwykłe neuroasocjacje.
>>>> Swoją drogą, ciekawe skąd się wziął? Czy pojawił się np. po filmie:
>>>> "Zabić Sekala"?
>>>> Natomiast lęk przez chorymi psychicznie, w dodatku ze skłonnościami do
>>>> agresji lub gwałtownych ruchów uznałbym za normalny i prawidłowy,
>>>> ponieważ zwykle nie są to osoby bezpieczne i lepiej do nich nie leźć,
>>>> jak nie potrzeba.
>>>> Personel, który się nimi opiekuje, jest odpowiednio przeszkolony, co
>>>> wcale nie oznacza, że nie musi być ostrożny i że jest bezpieczny.
>>>> MS-
>>> Uff... juz myślałam, ze nikt mnie nie rozumie,a tu Ty Q memu
>>> zaskoczeniu.
>>> Znam osobę cierpiąca na schizofrenie, ale ponieważ jest obecnie w tz
>>> remisji choroby to nigdy nie miałam możliwości widzieć nic
>>> niewłaściwego w jej zachowaniu. Niemniej czasem mi śni, że zaczyna cos
>>> "odwalać" ,a sen jak sen, potrafi być dość realistyczny, że w końcu ja
>>> sie najzwyczajniej choc wówczas bezpodstawnie tej osoby boję. Czytam
>>> na "te" zagadnienie mnóstwo, jednak nie teoretyczne samouświadomienie
>>> nie pomaga mi zwalczyć lęku.
>>> Kiedyś jeden znajomy lekarz powiedział mi, ze schizofrenia nie
>>> dyskwalifikuje lekarza z zawodu - ciekawe nie? Ciekawe na ile to
>>> prawdziwe?
>>> Co do karłów to sama nie wiem... to pewnie cos na zasadzie lęku
>>> wysokości czy lęku przed ciasnymi pomieszczeniami - te tz fobie.
>>> ___
>>> Iza
>> John Nash (główna postać w filmie Piekny Umysł):
>>
>> << [...] w roku 1996 odbył się w Madrycie X Światowy Kongres Psychia-
>> trii, na który Nash został zaproszony, by opowiedzieć fachowcom o
>> swym własnym przypadku. To, co powiedział, dla niektórych z nich było
>> niemiłym zaskoczeniem. W wystąpieniu swym Nash stwierdził, że schizo-
>> frenia w istocie przyczyniła się do zwiększenia jego twórczych osią-
>> gnięć i mimo że co pewien czas przeżywał halucynacje i manie prześla-
>> dowcze, w sumie choroba pozwoliła mu się wznieść ponad normalne, ra-
>> cjonalne rozumowanie i osiągnąć zdolność "ultralogicznego myślenia".
>> Co więcej, profesor Nash zakwestionował wręcz potrzebę "leczenia" lu-
>> dzi dotkniętych twórczym szaleństwem. Powrót do "normalności" - stwier-
>> dził gorzko - może być źródłem wielkiego cierpienia... >>
>>
>> --
>> "Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."- Ukryj cytowany tekst -
>>
>> - Pokaż cytowany tekst -
>
> Tylko, ze jakim kosztem mój Drogi Młodziutki kolego?
> Wiadoma ,że wena czy twórczosć w manii jest dobitna, ale co pozostaje
> po ja okresie?
> Wymaglowany, wymemłany człowieczek niekiedy ograbiony z godności na
> wskutek objawów chorobowych, jak z reszta i wspomniany Jhon
> Nash ,którego choroba poniżyła do chodzenia w pielusze.
> ___
> Izapoprawkowo ;/
>
>
>
idź pisać na onecie
--
"Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-12-14 18:24:35
Temat: Re: Zapomniana noc."Sender" <m...@k...pl> wrote in message
news:hg5v5c$jf8$1@inews.gazeta.pl...
Szkoda, że nie trafiłeś na mnie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-12-14 18:26:38
Temat: Re: Zapomniana noc.On 14 Gru, 19:16, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> > On 14 Gru, 19:01, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
> >> Iza pisze:
>
> >>> On 14 Gru, 18:20, Sender <m...@k...pl> wrote:
> >>>> Iza pisze:
> >>>>>http://www.youtube.com/watch?v=IeFKdHOj8BM&feat
ure=related
> >>>>> Na usta ciśnie mi się wiele najprzeróżniejszych słów a do głowy
> >>>>> odczuć, podczas oglądania tegoż filmiku.
> >>>>> Ponieważ od zawsze cierpię na prawdopodobnie nieuzasadniony lęk przed
> >>>>> chorymi psychicznie, od dawna zastanawiam się skąd się bierze taki
> >>>>> strach. Staram się podejść do tematu racjonalnie, ale nie zawsze mi
> >>>>> to wychodzi, choćby przy próbie wizualizacji kontaktu, również
> >>>>> panikuje. Co przemawia za tym żeby się przesadnie nie bać? Jak
> >>>>> reagować właściwie reagować w kontaktach z osoba chorą?
> >>>>> Przecież skądinąd wiadomo, że osoby chore psychicznie częściej boja
> >>>>> się same o wiele bardziej niż zagrażają społeczeństwu. A z drugiej
> >>>>> strony, rozsądnym jest margines bezpieczeństwa . A w ogóle, czy ten
> >>>>> film nie jest przesadzoną koncepcją autora na zrozumienie dolegliwości
> >>>>> w tych chorobach? Sama nie wiem.
> >>>>> Mam taką prośbę, ze gdyby ktoś z Was maił jakąkolwiek wiedze na
> >>>>> analogiczny temat to podzielcie sie proszę spostrzeżeniami. Podobnie
> >>>>> mam z karłami... wiem, że to żałosne, ale się ich... jakby boję. Nie mam
> >>>>> problemu z akceptacją/tolerancją odmienności, sposobu bycia i wyglądu
> >>>>> odbiegającego od tej tz normy, niemniej te dwa przypadki przekraczają
> >>>>> czemuś moje możliwości...chociaz sie kurka tego wstydzę.
> >>>>> ___
> >>>>> Iza
> >>>> Lęk przed karłami jest troszeczkę irracjonalny
> >>>> i tu w zasadzie jego sprawę załatwiłby chyba zwykłe neuroasocjacje.
> >>>> Swoją drogą, ciekawe skąd się wziął? Czy pojawił się np. po filmie:
> >>>> "Zabić Sekala"?
> >>>> Natomiast lęk przez chorymi psychicznie, w dodatku ze skłonnościami do
> >>>> agresji lub gwałtownych ruchów uznałbym za normalny i prawidłowy,
> >>>> ponieważ zwykle nie są to osoby bezpieczne i lepiej do nich nie leźć,
> >>>> jak nie potrzeba.
> >>>> Personel, który się nimi opiekuje, jest odpowiednio przeszkolony, co
> >>>> wcale nie oznacza, że nie musi być ostrożny i że jest bezpieczny.
> >>>> MS-
> >>> Uff... juz myślałam, ze nikt mnie nie rozumie,a tu Ty Q memu
> >>> zaskoczeniu.
> >>> Znam osobę cierpiąca na schizofrenie, ale ponieważ jest obecnie w tz
> >>> remisji choroby to nigdy nie miałam możliwości widzieć nic
> >>> niewłaściwego w jej zachowaniu. Niemniej czasem mi śni, że zaczyna cos
> >>> "odwalać" ,a sen jak sen, potrafi być dość realistyczny, że w końcu ja
> >>> sie najzwyczajniej choc wówczas bezpodstawnie tej osoby boję. Czytam
> >>> na "te" zagadnienie mnóstwo, jednak nie teoretyczne samouświadomienie
> >>> nie pomaga mi zwalczyć lęku.
> >>> Kiedyś jeden znajomy lekarz powiedział mi, ze schizofrenia nie
> >>> dyskwalifikuje lekarza z zawodu - ciekawe nie? Ciekawe na ile to
> >>> prawdziwe?
> >>> Co do karłów to sama nie wiem... to pewnie cos na zasadzie lęku
> >>> wysokości czy lęku przed ciasnymi pomieszczeniami - te tz fobie.
> >>> ___
> >>> Iza
> >> John Nash (główna postać w filmie Piekny Umysł):
>
> >> << [...] w roku 1996 odbył się w Madrycie X Światowy Kongres Psychia-
> >> trii, na który Nash został zaproszony, by opowiedzieć fachowcom o
> >> swym własnym przypadku. To, co powiedział, dla niektórych z nich było
> >> niemiłym zaskoczeniem. W wystąpieniu swym Nash stwierdził, że schizo-
> >> frenia w istocie przyczyniła się do zwiększenia jego twórczych osią-
> >> gnięć i mimo że co pewien czas przeżywał halucynacje i manie prześla-
> >> dowcze, w sumie choroba pozwoliła mu się wznieść ponad normalne, ra-
> >> cjonalne rozumowanie i osiągnąć zdolność "ultralogicznego myślenia".
> >> Co więcej, profesor Nash zakwestionował wręcz potrzebę "leczenia" lu-
> >> dzi dotkniętych twórczym szaleństwem. Powrót do "normalności" - stwier-
> >> dził gorzko - może być źródłem wielkiego cierpienia... >>
>
> >> --
> >> "Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."
>
> > Tylko,ze jakim kosztem mój Drogi Młodziódki kolego?
> > Wiadoma ,że wena czy twórczosć w manii jest dobitna, ale co pozostaje
> > po ja okresie?
> > Wymaglowany, wymemłany człowieczek niekiedy ograbiony z godności na
> > wskutek objawów chorobowych, jak z reszta i wspomniany Jhon
> > Nash ,którego choroba poniżyła do chodzenia w pielusze.
> > ___
> > Iza
>
> I co z tego?
>
> --
> "Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
No właśnie widzisz, różnica między naszymi poglądami jest znaczna. Bo
Tobie trwanie w siódmej nadświadomości a przy tym geniusz, wydaje się
byś czymś pożądanym - wnioskując z kontekstu cytatu, a ja wolał abym
umrzeć, niż być pośmiewiskiem i postrachem dla społeczeństwa a przy
tym komponując poematy jak Mickiewicz czy Kochanowski.
___
Iza
ps. btw choć jak na swój wiek zaskakujesz mni - to fakt.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |