Data: 2008-11-03 08:54:10
Temat: Re: Zapytanie
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:gel4du$9kr$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <r...@w...pl>
> news:gek76h$d1r$1@achot.icm.edu.pl...
>> "spit" <s...@N...gazeta.pl>
>> news:gek0qn$sbs$1@inews.gazeta.pl...
>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>> news:gejrj8$92u$1@inews.gazeta.pl...
>>> http://tinyurl.com/66gjth
>> Kategoria: Teoria ciał
>> Ciało nieskończone to ciało zawierające nieskończoną liczbę elementów.
>> Każde ciało jest dziedziną całkowitości.
>> W ciele są dokładnie dwa ideały: ideał zerowy {0}, i całe ciało K,
>> Przykłady: ciało liczb rzeczywistych,
>> a więc?
>> A więc całe ciało jest dziedziną całkowitości.
>>
>> Rozumiesz co oni piszą? Piszą, że zbiór liczb rzeczywistych jako całość
>> jest dziedziną całkowitości. :-)
> Jest to dosyć skomplikowanie wytłumaczone. ;-)
Swojego czasu chcąc myślącym przybliżyć liczby SILNE pisałem o rejestrze
pustym z którego odejmuje się 1. To była Algebra Boola.
Po odjęciu 1 z rejestru pustego otrzymuje się rejestr PEŁNY.
Dla rejestrów o konkretnej ilości pozycji liczba zapisana rejestrem PEŁNYM
wyraża się wzorem: l(n) = 2^n - 1
l(-3) = 2^(-3) - 1 =
l(-2) = 2^(-2) - 1 =
l(-1) = 2^(-1) - 1 =
l(0) = 2^0 - 1 = 0
l(1) = 2^1 - 1 = 1
l(2) = 2^2 - 1 = 3
l(3) = 2^3 - 1 = 7
Z powyższego opisu ładnie widać, że liczba wyrażona rejetrem PEŁNYM jest
większa niż ilość pozycji dla liczb naturalnych n > 1
Podawałem też przykład rejestru nieskończonego, który powstaje z
uporządkowanego liniowo zbioru punktów zwanych odcinek
Każdy punkt tego odcinka jest pozycją rejestru.
Gdy odcinek jest podzielony na N pozycji to liczba wyrażona rejetrem PEŁNYM
to N^2 - 1, natomiast gdy odzinek podzielimy sobie w myślach na R pozycji
to liczba wyrażona rejetrem PEŁNYM
l(N) = 2^N - 1
l(R) = 2^R - 1
Wspominałem też, że jeśli do rejestru PEŁNEGO dodać 1 to rejestr się
przepełnia i zeruje, a powstały bit przepełnienia jest przeniesieniem.
Wizualizację tego rachunku ładnie widać w arytmetyce:
zapis dwójkowy:
1111... + 1 = 1'0
W zapisie 10-tnym to będzie wyglądać ~tak:
9999... + 1 = 1'0
Oczywiście taki zapis j.w. nie jest ścisły, a służy do pokazania przepełnienia.
Nie jest ścisły bo nie określiłem konkretnej ilości jedynek i dziewiątek. :-)
Wystąpiło przepełnienie a uzyskana liczba całkowita jest większa od
największej liczby w tym rejestrze. To także jest liczba całkowita, stąd
intuicje twórców teorii ciał:
"Każde ciało jest dziedziną całkowitości."
>> Re1 jest dziedziną całkowitości
>> Re1^2 jest dziedziną całkowitości
>> Re1!! (podwójna silnia) jest dziedziną całkowitości.
>>
>> Zbiór liczb rzeczywistych jako całość jest większy od zbioru liczb
>> naturalnych
>> ma więc większą liczbę elementów w dziedzinie całkowitości.
>>
>> Zwróć też uwagę na słowa "nieskończoną liczbę elementów"
>> LICZBĘ a więc ILOŚĆ.
>> Są już w tej teorii blisko odkrycia liczb całkowitych większych od Re1, a
>> więc
>> zbliżają się do arytmetyki.
>> Czy wiesz, że wprowadzenie Re1 do tej teorii zmieniło by jej status
>> i z teorii stałaby się matematyką klasyczną?
>> Trzebaby tylko wyrzucić wyzsane z palca założenie, że "Nie istnieje
>> podciało właściwe ciała liczb wymiernych."
* * *
>>>> Taki "boski składnik" powstał już za sprawą Newtona, który pokazał, że
>>>> liczby mianowane mają podwymiar
>>>> dt [s] = 1/oo [s]
>>>> dl [m] = 1/oo [m]
>>> Kiedy[ o ile ;-) ] zostanie odkryty "boski składnik" ,wydaje mi się że
>>> można by zrezygnować z liczb niewymiernych i metryki euklidesowej
>>> na rzecz metryki manhattan i "ciągłości" liczb wymiernych, ale to aktualnie
>>> wykracza poza moją wiedzę.Nic już wtedy nie będzie proste. :-)
>> hahaha
>> Znów nie czytasz tego co napisałem tylko błądzisz gdzieś w urojeniach.
>> Podaję Ci na tacy "boski składnik" - chwilę czasową dt a Ty o jakichś
>> metrykach.
>> Przecież pochodne i rózniczki nie mają związku z metrykami lecz
>> z WIELKOŚCIA liczb mianowanych i z WYMIARAMI.
>> Ta religia TM nie zna pojęcia CZAS więc sama sobie blokuje możliwość
>> dotarcia do "boskiego składnika" - chwili, która JEST
>> i tworzy ciągłość przemijania. :-)
> Gdybyś czytał między wierszami zrozumiałbyś ,że znając boską cząstkę i jej
> właściwości można zrezygnować z nieskończoności rozumianej jak do tej pory.
> Wtedy takie Re1 idealnie sprawdzi się jako _liczba_ niewymierna określająca
> kres ciała.
> W skali wszechświata będzie odpowiadała nieskończoności aktualnej
> ograniczonej i niewymiernej.
> W skali małych obiektów będzie niewymierną liczbą skończoną.
> Dalej to już domyśl się sam,co z przyrostami ,różniczkami i całkowaniem.
By zrozumieć "boską cząstkę" dt trzeba sobie uświadomić, że chwila zerowa
wcale nie jest martwa i wcale nie jest niepodzielna. To tylko podwymiar
dla rzeczywistości objętościowej. Tam dokonuje się potencjalność - stąd
nazwa podwymiaru dla wartości nieskończenie małych: potencjały. Ale...
ale?
ale ZERO arytmetyczne jest granicą potencjalności nieskończenie małych.
Z zera arytmetycznego można uzyskać wyłącznie zera. To brakPUNKT. :-)
* * *
>>>> NIC nie powstaje samoistnie z "boskich składników" ale jest z nich
>>>> ULEPIONE.
>>>> O powstawaniu nie decyduje tworzywo - lecz siła i WOLA.
>>> Rozmawialiśmy o rzeczywistości materialnej.
>>> Kwestia rozumienia słowa "powstaje" to kolejna sprawa.
>>> Można powiedzieć ,że człowiek to twór boski powstały z tworzywa
>>> rzeczywistości materialnej. To że myśli to tylko funkcja zaprogramowana
>>> w twór bazująca na tworzywie materialnym.
>>> Można też sugerować wyższy wymiar świadomości itp...kwestia założeń.
>> Takie myślenie to produkt religii alefickiej, w myśl której człowiek nie
>> jest podmiotem decydującym lecz przedmiotem realizującym.
>> Wszystko jest z góry zaplanowane przez wszechmocnego boga Alefa
>> Zerowego a ludzie-rzeczy mają obowiązek wykonywać wolę boga
>> przekazaną przez wtajemniczonych GURU czyli szamanów bo wiedzą lepiej
> Nie rozumiesz co wymyśliłeś/odkryłeś...trudno.
No cóż Drogi Kolego...
Każde odkrycie niesie w sobie potencjalność wieloaspektowego wykorzystania
i czasem mam wątpliwość czy publikować wszystkie moje domysły, gdy
potencjalnie mogą być wykorzystane do celów antyludzkich i zbrodniczych.
To typowy dylemat ludzi empatycznych (ludzi dobrej woli).
Piszesz o możliwości zastosowania rachunku rejedynkowego do odwzorowania
a więc idealizacji świata matrii - obiektywnego świata objętościowego.
Wyrażasz troskę, by w tym odwzorowaniu znalazło się miejsce dla Boga.
Przecież nie może być inaczej:
wszystko = znane + nieznane
znane jest zawsze ograniczone
nieznane jest zawsze nieograniczone
miejsce dla Boga jest w potencjalności chwili i w tendencjałach nadwymiarów
ponad objętość i inne wymiary fizyczne liczb mianowanych.
Nie da się Boga wyeliminować - skoro JEST*
* JEST oznacza fizyczność - jest obiektywnie
w odwzorowaniu tylko istnieje....
Odwzorowanie nie ma wpływu na to co JEST. To tylko bardziej lub mniej
wierny opis.......
>>>> Gdy Bóg tworzył Świat to nie dlatego, że wymiary posiadają podwymiary
>>>> ale dlatego bo tak CHCIAŁ.
>>>> WOLA jest nadwymiarem dla materii i nie wynika z jej praw.
>>>> pozdrawiam,
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>>
>>>>
>>>> PS. Gdybyś chciał się coś ode mnie dowiedzieć to pytałbyś nie o to co
>>>> napisali alefici, a więc nie o bełkot - lecz pytałbyś o to co ja piszę.
>>>>
>>>> Zbiór Liczb Naturalnych jest przeliczalny bo ma ostatni element.
>>>>
>>>> Gdyby liczba Pi była niewymierna to nie byłaby punktem na osi.
>>> Moim zdaniem liczba rzeczywista jest symbolem opisującym jednoznacznie
>>> konkretną odległość od do,a nie punktem na osi,
>>> dlatego min. alefy nie uzurpują sobie prawa do miana liczb rzeczywistych,
>>> ale ponieważ stosujemy systemy liczbowe wymierne,to nie wszystkie liczby
>>> rzeczywiste można nimi opisać z zachowaniem jednoznaczności.
>>> Punkty na osi symbolizują ciągłą rzeczywistość,a dopiero ich odniesienie
>>> w sensie wielkości ma wymiar liczby.
>> Liczba rzeczywista to WIELKOŚĆ jaka powstaje przy dzieleniu dwóch
>> liczb całkowitych, jest więc liczba rzeczywista ilorazem a/b.
> Na razie tak nie jest,a czy tak będzie to już zależy od ludzi i ich
> umiejętności odkrywania.
ano...
>> Liczbami rzeczywistymi można opisywać dowolne wymiary, nie tylko długość,
>> pole czy objętość ale również ilość, wymiary fizyczne, ekonomiczne i.in.
>> Dla celów praktycznych używa się zaokrągleń, natomiast w matematykce
>> klasycznej, która jest idealizacją matematyki liczb mianowanych - dzięki
>> rozumowi można dokonywać
>> odwzorowania liczb z dokładnością nieskończoną.
>> Kiedyś gdy ogłosiłem temat "Funkcja Robakksa" pokazywałem jak na
>> przykładze
>> okręgu toczącego się po odcinku nadawać nazwy punktom styku:
>> A--------x-------B
>> nazwa = Ax/Bx
>> Ta proporcja jest liczbą niemianowaną. To liczba czysta i każdy punkt na
>> odcinku
>> posiada swoją unikatową nazwę łacznie z pierwszym 0/AB i ostatnim AB/0
>> Jest taki punkt x na tym odcinku, dla którego Ax/Bx = Pi
>> Ten punkt wyraża dokładną wielkość liczby Pi.
>>>> Istnieje taki kąt pita dla którego tg_pita = Pi
>>>>
>>>> Pi tak jak każda porządna liczba jest liczbą algebraiczną
>>>> Pi = 2 Re1!!^2 / (Re1-1)!!*(Re1+1)!!
>>>>
>>>> Re1!! to iloczyn wszystkich liczba parzystych ze zbioru N
>>>> Re1!! = 2*4*6*8*10*...(Re1-4)*(Re1-2)*Re1
>>>>
>>>> Zbiór {N} = 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... to zbiór ładunków dodatnich "+"
>>>> Zbiór {-N} = ... -6, -5, -4, -3, -2, -1 to zbiór ładunków ujemnych "-"
>>>> Ponieważ ładunków dodatnich i ujemnych jest tyle samo to się nawzajem
>>>> kompensują i wypadkowy ładunek jest zerowy.
>>>> Gdy zabierzemy któryś ładunek to nastąpi nierównowaga.
>>>> Alefici twierdzą, że potrafią tak pozmieniać nazwy, że ilość ładunków
>>>> się wyrówna
>>>>
>>>> W matematyce liczb mianowanych i w matematyce klasycznej
>>>> liczbą algebraiczną jest każda wielkość liczbowa podstawiona do
>>>> algebraicznego równania.
>>>>
>>>> Pi = a/b <= postać algebraiczna
>>>> Pi = 2 Re1!!^2 / (Re1-1)!!*(Re1+1)!! <= liczba algebraiczna
>>>> za a i b podstawiono wielkości liczbowe.
>>>>
>>>> To jest potężna dawka konkretnej informacji. Czy zaczniesz ze mną
>>>> rozmawiać na tematy o których piszę, czy nadal będziesz cytował
>>>> pseudomatematyczną nowomowę bez desygnatów?
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>>
>>>> Co masz na myśli pisząc:
>>>> "to ja miałem się czegoś od pana dowiedzieć" /autor: spit/
>>>> Potrafisz potwierdzić to co powyżej w inny sposób niż wycięcie i
>>>> zagłuszenie pseudomatematycznymi mantrami z Wikipedii?
>>> Miałem na myśli to ,że chciałem poznać pana system i porównać z
>>> systemem matematycznym obowiązującym.
>>> Wydaje mi się ,że już odkryłem to co mnie ciekawiło.
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> Nie ma matematycznego systemu obowiązującego.
>> Jest matematyka użytkowa i oszołomska Teoria Mnogości, która matematyką
>> nie jest lecz religią pseudomatematyczną. W tej religii nie ma dedukcji,
>> wynikania, logiki, a są samozaprzeczające się założenia nowomowy i
>> paradoksy.
>> :-)
> :-)
6 lat już się błąkam po wirtualnej przestrzeni Internetu w poszukiwaniu ludzi
myślących - wszak to nie ja będę budował nową wieżę Babel, lecz oni.
Ja tylko przygotowywuję narzędzia i grunt.......
pozdrawiam Serdecznie :)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
|