Data: 2008-11-09 10:05:21
Temat: Re: Zapytanie
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Poniższy tekst z wiadomych powodów nie mógł być ogłoszony na grupie matematycznej
Usenetu. CENZURA
polskiej przestrzeni wirtualnej czuwa.
"Robakks" <r...@o...eu>
news:gf6ca3$hpr$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gf68oa$ike$1@inews.gazeta.pl...
>> "lajkonix" <l...@g...pl>
>> news:gf66q1$da5$1@inews.gazeta.pl...
>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>> news:gf51lt$9i5$1@inews.gazeta.pl...
>>>> A więc podsumowując:
>>>> by udowodnić, że wzór na SUMĘ nieskończonej ilości wyrazów
>>>> szeregu geometrycznego jest równy a1/(1-q)
>>>> trzeba udowodnić dla jakiej wartości n składnik a1q^n/(1-q) = 0
>>>> w przypadku szeregu q=1/10 a1=1/3
>>>> 1/3 * 1/10^n / 9/10 = 1/3 * 9/10 /10^n = 3/10 * 1/10^n
>>>> Aby ten składnik mógł być równy ZERO
>>>> to 1/10^n musi być równe ZERO.
>>>> Teraz wystarczy znaleźć liczbę której odwrotność jjest zerem i po bólu.
>>>> Czy taką liczbą jest oo?
>>>> Czy 1/oo = 0?
>>>> Gdyby tak było. to wzór byłby prawdziwy. :-)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> Antycypując wynik tego rozumowania, można byłoby powiedzie, że nie ma
>>> takiej wartości n, dla której składnik a1q^n/(1-q) = 0. Ten składnik może co
>>> najwyżej dążyć do zera. A to jest wielka różnica.
>>> No ale próbujmy dalej, próbujmy ...
>>> W języku potocznym, po ukończeniu kiepskiej podstawówki absolwenci tak
>>> upraszczająco przyjmujo. 1/oo = 0.
>>> Ale my, Dobrodziej, ludzie z szerokimi horyzontami, chyba na tako łatwiznę
>>> nie pójdziemy, co?
>>> Byśmy musieli uznać także, że 1/0 = oo, a pierwsze prawo dzielenia mowi:
>>> nie dziel cholero przez zero.
>>>
>>> Też jestem zgorszony takim zapisem.
>>> Lajkonix
>>> panta rei - wszystko w płynie
>> Sytuacja jest więc taka, że suma zbieżnego szeregu geometrycznego
>> wyrażona jest wzorem S(n) = S - B(n)
>> a składnik B(n) jest tym mniejszy im większe jest n.
>> Gdyby istniało takie n dla którego B(n) byłoby równe zero
>> to S(n) równałoby się S
>> Dlaczego więc w Wikipedii napisali, że S(n) = S ???
>> Czy dlatego, że B(n) po osiągnięciu granicy faktycznie ma wymiar ZERO?
>> Skąd to można się dowiedzieć?
>> Edward Robak* z Nowej Huty
> A czy postrzegasz Lajkonixie jak stąd blisko do liczb SILNYCH?
> Gdy już odkryjesz tę liczbę n dla której 1/n = 0 to zauważysz, że dla liczb
> większych od n ten składnik 1/n także jest równy 0 i istnieje nieskończenie
> wiele takich liczb SILNYCH dla których odwrotność ma wymiar zero.
> Wówczas okaże się, że świat liczb całkowitych to nie tylko liczby naturalne
> ale również liczby większe od naturalnych
> i wtedy dopiero będziesz miał szansę zrozumieć co oznacza zapis
> Pi = a/b
> a = 2*Re1!!^2
> To klasyczna liczba SILNA - iloczyn wszystkich liczb parzystych w zbiorze N
> do dziś nie znany bo ktoś sobie założył, że nie wolno dzielić przez zero.
> ZALEŻY JAKIE ZERO!
> :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
|