« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-09-10 05:46:11
Temat: Zasady oceniania w szkoleCześć,
Wczoraj było zebranie rodziców w szkole Juniora (10 lat). Przedstawiono
zasady według jakich będzie wystawiana ocena semestralna - będzie to
średnia ważona a wagi poszczególnych obszarów w większości przedmiotów
wyglądają tak:
- praca domowa 0,05
- aktywność (praca na lekcji) 0,1
- odpowiedź 0,15
- kartkówka 0,3
- praca klasowa 0,4
I moim zdaniem jest w tym jakiś sens. Ale w przypadku plastyki, muzyki,
WF i techniki wagi są inne:
- praca domowa i przygotowanie do lekcji 0,05
- aktywność (praca na lekcji) 0,1
- wiadomości 0,15
- umiejętności 0,7
I tu mnie dziwi wysoka waga za umiejętności. Jeżeli dziecko nie umie np.
rysować czy śpiewać, to choćby nie wiem jak się starało, to na dobrą
ocenę nie ma najmniejszych szans. A w wewnętrznym (szkolnym) dokumencie
o nazwie "Wewnątrzszkolny System Oceniania" napisano:
"Ocenianiu podlegają:
a. osiągnięcia edukacyjne ucznia;
b. zachowanie ucznia."
To jak osiągnięcia edukacyjne mają się do umiejętności?
Jak to jest w szkołach Waszych dzieci?
--
Pozdrowienia!
Kobyszczę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-09-10 08:10:20
Temat: Re: Zasady oceniania w szkoleUżytkownik "Kobyszczę" <k...@b...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:i6cgn8$1vtp$1@news2.ipartners.pl...
>
> Jak to jest w szkołach Waszych dzieci?
W byłej szkole jednego z moich dzieci pan od pewnego przedmiotu stosował
kryterium "jeżeli zasłużysz u mnie na piątkę i zdobędziesz tytuł finalisty
olimpiady z dowolnego przedmiotu to postawię ci szóstkę na koniec". Za to z
WF była zasada, że jeżeli ktoś uczestniczył we wszystkich zajęciach w ciągu
roku (we _wszystkich_ - nie ma że nie było mnie w szkole, byłem zwolniony na
konkurs itp), to ocena końcowa była podnoszona o 1.
Ale to poza WSO ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-09-10 09:46:24
Temat: Re: Zasady oceniania w szkoleW dniu 09/10/2010 07:46, Kobyszczę pisze:
> Jak to jest w szkołach Waszych dzieci?
>
Szczerze to zadziwiają mnie rodzice którzy tak wnikają w system
oceniania :)
chociaż może faktycznie po IV klasie sama zacznę w to wnikać chociaż
wolałabym aby nie było to konieczne.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-09-10 10:11:23
Temat: Re: Zasady oceniania w szkole
Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał
> Szczerze to zadziwiają mnie rodzice którzy tak wnikają w system
> oceniania :)
> chociaż może faktycznie po IV klasie sama zacznę w to wnikać chociaż
> wolałabym aby nie było to konieczne.
Zależy jaki jest poziom normalności w Waszej szkole.
Jeśli ok, to na pewno nie będziesz wnikać, ale jeśli dziecię przyniesie
pałę z polskiego za "niemanie" podpisu rodzica pod pracą albo z matmy
dostanie niższy stopień za to, że nie chodzi na nieobowiązkowe koło
przedmiotowe, to pewnie się zainteresujesz kryteriami :)
Pozdrawiam
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-09-10 10:39:17
Temat: Re: Zasady oceniania w szkoleUżytkownik "Jagna W." <w...@a...eu> napisał w wiadomości
news:i6d0bt$2s6p$1@news.mm.pl...
>
> Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał
>
>> Szczerze to zadziwiają mnie rodzice którzy tak wnikają w system
>> oceniania :)
>> chociaż może faktycznie po IV klasie sama zacznę w to wnikać chociaż
>> wolałabym aby nie było to konieczne.
>
> Zależy jaki jest poziom normalności w Waszej szkole.
> Jeśli ok, to na pewno nie będziesz wnikać, ale jeśli dziecię przyniesie
> pałę z polskiego za "niemanie" podpisu rodzica pod pracą albo z matmy
> dostanie niższy stopień za to, że nie chodzi na nieobowiązkowe koło
> przedmiotowe, to pewnie się zainteresujesz kryteriami :)
A "za naszych czasów" nie było WSO, kryteria nauczyciele stosowali według
uznania i jakoś to przeżyliśmy ;-)
Jak mi fizyk w ósmej chciał postawić dwóję (pał nie było), to przez pół
godziny maglował mnie przy tablicy aż udało mu się zadać w końcu pytanie, na
które nie do końca umiałam odpowiedzieć. I postawił tę upragnioną dwóję (bo
nie odpowiedziałaś na TO pytanie).
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-09-10 10:45:59
Temat: Re: Zasady oceniania w szkole
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:i6d1se$jgl$1@news.onet.pl...
> A "za naszych czasów" nie było WSO, kryteria nauczyciele stosowali według
> uznania i jakoś to przeżyliśmy ;-)
"Za naszych czasów" to generalnie było tak totalnie inaczej, że ja się
dziwię, żeśmy to w ogóle przeżyli ;-)
> Jak mi fizyk w ósmej chciał postawić dwóję (pał nie było), to przez pół
> godziny maglował mnie przy tablicy aż udało mu się zadać w końcu pytanie,
> na które nie do końca umiałam odpowiedzieć. I postawił tę upragnioną
> dwóję (bo nie odpowiedziałaś na TO pytanie).
Ja w ogólniaku regularnie łapałam dwóje (dwóje, nie jakieś tam uwagi czy
znaczki) za brak podkreślonych tematów w zeszycie od historii ;-)
Ale już wtedy mnie to wkurzało i tłumaczyłam babce, że mój zeszyt "is my
castle" i ja decyduję czy podkreślać czy nie. Jak łatwo się domyślać nie
spotkało się to ze zrozumieniem z jej strony, a wręcz przeciwnie ;-)
Pozdrawiam
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-09-10 10:57:30
Temat: Re: Zasady oceniania w szkoleUżytkownik "Jagna W." <w...@a...eu> napisał w wiadomości
news:i6d2co$rd8$1@news.mm.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:i6d1se$jgl$1@news.onet.pl...
>
>> A "za naszych czasów" nie było WSO, kryteria nauczyciele stosowali według
>> uznania i jakoś to przeżyliśmy ;-)
>
> "Za naszych czasów" to generalnie było tak totalnie inaczej, że ja się
> dziwię, żeśmy to w ogóle przeżyli ;-)
Przeżyliśmy i wspominamy (przynajmniej ja) z rozrzewnieniem co większe
wyskoki nauczycieli. A nasze dzieci nie będą miały takich wspomnień, bo się
nad nimi trzęsiemy jak nad jajkiem ;-)
>
>> Jak mi fizyk w ósmej chciał postawić dwóję (pał nie było), to przez pół
>> godziny maglował mnie przy tablicy aż udało mu się zadać w końcu pytanie,
>> na które nie do końca umiałam odpowiedzieć. I postawił tę upragnioną
>> dwóję (bo nie odpowiedziałaś na TO pytanie).
>
> Ja w ogólniaku regularnie łapałam dwóje (dwóje, nie jakieś tam uwagi czy
> znaczki) za brak podkreślonych tematów w zeszycie od historii ;-)
> Ale już wtedy mnie to wkurzało i tłumaczyłam babce, że mój zeszyt "is my
> castle" i ja decyduję czy podkreślać czy nie. Jak łatwo się domyślać nie
> spotkało się to ze zrozumieniem z jej strony, a wręcz przeciwnie ;-)
No ja o moim historyku z ogólniaka to już lepiej nic nie napiszę... ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-09-10 11:54:14
Temat: Re: Zasady oceniania w szkole"Agnieszka" <a...@z...pl> writes:
> Przeżyliśmy i wspominamy (przynajmniej ja) z rozrzewnieniem co większe
> wyskoki nauczycieli.
Z rozrzewnieniem to nie. Do dzis uwazam, ze mialem przez szkole
zmarnowane dziecinstwo.
I nijak to sie nie ma do tego, ze na swiadectwie ukonczenia
podstawowki mialem same piatki z wyjatkiem jednej czworki.
Z wuefu.
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-09-10 12:05:03
Temat: Re: Zasady oceniania w szkoleUżytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjzpqwlstjt.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> "Agnieszka" <a...@z...pl> writes:
>
>> Przeżyliśmy i wspominamy (przynajmniej ja) z rozrzewnieniem co większe
>> wyskoki nauczycieli.
>
> Z rozrzewnieniem to nie. Do dzis uwazam, ze mialem przez szkole
> zmarnowane dziecinstwo.
>
> I nijak to sie nie ma do tego, ze na swiadectwie ukonczenia
> podstawowki mialem same piatki z wyjatkiem jednej czworki.
>
> Z wuefu.
Łeee tam, mnie to już nawet zapaskudzone przez hisotryka świdectwo maturalne
nie drażni. I nie uważam, że miałam zmarnowane dzieciństwo. W każdym razie
nie bardziej niż moi nauczyciele zszargane nerwy przeze mnie :-D
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-09-10 15:54:39
Temat: Re: Zasady oceniania w szkoleW dniu 09/10/2010 12:11, Jagna W. pisze:
> Zależy jaki jest poziom normalności w Waszej szkole.
> Jeśli ok, to na pewno nie będziesz wnikać, ale jeśli dziecię przyniesie
> pałę z polskiego za "niemanie" podpisu rodzica pod pracą albo z matmy
> dostanie niższy stopień za to, że nie chodzi na nieobowiązkowe koło
> przedmiotowe, to pewnie się zainteresujesz kryteriami :)
Dowiem się po kilku pierwszych ocenach bo dziecko dopiero wyszło spod
opiekuńczych skrzydeł wychowawcy w klasach 1-3 i wpadło w szpony nowych
nieznanych nauczycieli i wychowawcy :)
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |