Prośba o pomoc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29

11. Data: 2006-12-08 21:22:22

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: "... zzz" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora

"al'an" w news:164ueqschtzss$.12rypf3liqoz6$.dlg@40tude.net...
/.../

> > Wówczas nie pozostaje mu nic innego jak skierować swoją własną
> > wędkę ku ...

> Gwiazdom ? :o)
> Marchewka idealna, o ile ktoś lubi patrzeć na gwiazdy
> i szukać celu aż tak daleko...

:)). Jak Ty to robisz Bracie al'an, że trafiasz w dziesiątki z takiej
odległości? Dwa wejścia i bez pudła - moje gratulacje :)).

> Inną możliwością sa granatowe guziki...,
> ewentualnie spokojne życie, tj. spływ wodospadem Kołakowskiego
> przy jak najmniejszych oporach :o)

Czyli spokojne zapomnienie i obrastanie w tłuszczyk...
No rzeczywiście - to jest chyba bardziej naturalne.
W końcu chodzi o jak najmniejsze wydatki energii skoro już
jesteśmy na tym padole łez.

> heyka, brat
> al'an

> Ps. Można też przeżyć życie na haju :o)

Ale chyba nie całe. Swoją cenę kiedyś zapłacić trzeba

zdrówko
All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-12-08 23:33:42

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: al'an <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 8 Dec 2006 22:22:22 +0100, ... zzz napisał(a):

>> Inną możliwością sa granatowe guziki...,
>> ewentualnie spokojne życie, tj. spływ wodospadem Kołakowskiego
>> przy jak najmniejszych oporach :o)
>
> Czyli spokojne zapomnienie i obrastanie w tłuszczyk...

Coś mniej więcej w tym stylu,
a potem zawał i do... miejsca
wiecznego spokoju, taka mam
przynajmniej nadzieję, bo jeśl;i
tam też trza zasuwać do roboty,
to... na pewno się zbuntuję :o)

Ciekawe, jaka może nam grozić kara
w krainie umarłych za takie poważne
przewinienie, co ?
A w ogóle jaka może być najwyższa
kara w krainie śmierci ?

> No rzeczywiście - to jest chyba bardziej naturalne.
> W końcu chodzi o jak najmniejsze wydatki energii skoro już
> jesteśmy na tym padole łez.

O, sam widzisz...

>
>> Ps. Można też przeżyć życie na haju :o)
>
>
> Ale chyba nie całe. Swoją cenę kiedyś zapłacić trzeba

Różne sa rodzaje bzika (zakręcenia),
a ośla trawka wcale nie jest taka najgorsza :o)

> zdrówko
> All

pozdrówko
al'an (po persku - teraz)

--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...

-(:o)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-12-09 00:09:52

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: "patix" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "al'an" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ms2coh35ow8t$.1mtuizzvez8m3$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 8 Dec 2006 22:22:22 +0100, ... zzz napisał(a):
..
> A w ogóle jaka może być najwyższa
> kara w krainie śmierci ?
>
to nie będzie kara
to będzie nagroda - dostaniesz to czego pragniesz

czyli zapewne Twoją ulubioną "dziewicza pustkę" :))
a jeśli ta nagroda stnie Ci się , czego Ci nie życzę, karą
- to już będzie tylko Twa własna zasługa

zdrówko
patix

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-12-09 07:29:29

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: al'an <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 9 Dec 2006 01:09:52 +0100, patix napisał(a):

> >> A w ogóle jaka może być najwyższa
>> kara w krainie śmierci ?
>>
> to nie będzie kara
> to będzie nagroda - dostaniesz to czego pragniesz
>
> czyli zapewne Twoją ulubioną "dziewicza pustkę" :))
> a jeśli ta nagroda stnie Ci się , czego Ci nie życzę, karą
> - to już będzie tylko Twa własna zasługa

Brat, a za co konkretnie mnie tak łaajesz ?
A może za całakształ ? :o)

> zdrówko
> patix

pozdry
al'an
--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...

-(:o)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-12-09 12:46:35

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: "patix" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "al'an" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:vc032tp8p9uk.kexx8t0hxudt.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 9 Dec 2006 01:09:52 +0100, patix napisał(a):
>
> > >> A w ogóle jaka może być najwyższa
> >> kara w krainie śmierci ?
> >>
> > to nie będzie kara
> > to będzie nagroda - dostaniesz to czego pragniesz
> >
> > czyli zapewne Twoją ulubioną "dziewicza pustkę" :))
> > a jeśli ta nagroda stnie Ci się , czego Ci nie życzę, karą
> > - to już będzie tylko Twa własna zasługa
>
> Brat, a za co konkretnie mnie tak łaajesz ?
> A może za całakształ ? :o)

to nie tak :))

jeśli Cie zauważam i odpisuje to nie w celu łajania
(raz się zdarzyło - ale wtedy IMO - przeadziłeś) ale
z sympatii przekazuję Ci moją opinię.

Pytasz więc chcę Ci zasugerować/wskazać
możliwą (moim zadniem) do dykusji odpowiedź.

Pomyśl (skoro jesteśmy na psychologi) dlaczego odbierasz
to jako łajanie a nie jako zwykłą odpowiedź na pytanie ?

Może trochę ta odpowiedź zbyt osobista ( ta pustka) ale
przecież nie będę udawał ,że nie wiem z kim rozmawiam.
W ten sposób przekaz/myśl stała sie ,mam ndzieje, bardziej
klarowna.

pozdrawiam
patix

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-12-10 11:11:21

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: "... zzz" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora

"al'an" w news:ms2coh35ow8t$.1mtuizzvez8m3$.dlg@40tude.net...
/.../

> ... na pewno się zbuntuję :o)
>
> Ciekawe, jaka może nam grozić kara
> w krainie umarłych za takie poważne
> przewinienie, co ?
> A w ogóle jaka może być najwyższa
> kara w krainie śmierci ?

Dałbyś już sobie brat spokój z tym bezsensownym bajaniem.
Przecież wiesz dobrze, że nie ma żadnej "krainy śmierci", że jest
to wyłącznie bajka - wyraz ludzkiego strachu przed niebytem,
mamienia się życiem pozagrobowym - jako nagrodą za trudy
życia jedynego i rzeczywistego.
Nie ma brat "krainy śmierci" w znaczeniu jakie jej przypisują
różne religie. Kraina śmierci jest tu, na miejscu, i jest zbudowana
z tych samych elementów z jakich zbudowani jesteśmy my sami.
Umierając, gaśnie w nas jedynie silnik - napęd energetyczny, którego
pierwotnym źródłem jest to, co nazywamy dzisiaj grawitacją.
Odparowanie tego silnika nie wywołuje żadnych znaczących skutków
w otoczeniu. Są one takie same, jak wyłączenie latarki, którą
idąc do piwnicy oświetlałeś sobie przez chwilę wąskie schody.
Dopóki je oświetlałeś - otrzymywałeś w nagrodę informacje zwrotne.
O tym, jak wyglądają schody, a więc gdzie postawić nogę, by
nie spaść przedwcześnie. Gdy jednak opuścisz piwnicę, nie zostaje
w niej nic po Twojej latarce. Wszystko, co swą obecnością ogrzałeś
rozprasza się w przestrzeni.
Chwilowe znaczenie może więc mieć tylko to, co po sobie zostawiasz.
Jako myśli innych o Tobie.
To nikłe podgrzanie środowiska, stygnącego z każdą chwilą....

> pozdrówko
> al'an (po persku - teraz)

All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-12-10 14:00:57

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

... zzz napisał :
>
> Dałbyś już sobie brat spokój z tym bezsensownym bajaniem.
> Przecież wiesz dobrze, że nie ma żadnej "krainy śmierci", że jest
> to wyłącznie bajka - wyraz ludzkiego strachu przed niebytem,
> mamienia się życiem pozagrobowym - jako nagrodą za trudy
> życia jedynego i rzeczywistego.

Na podstawie jakich dowodów i za pomocą jakich środków
przeprowadzisz dowód na nieistnienie niczego innego
oprócz *tu i teraz*?
>
> Wszystko, co swą obecnością ogrzałeś
> rozprasza się w przestrzeni.
> Chwilowe znaczenie może więc mieć tylko to, co po sobie zostawiasz.
> Jako myśli innych o Tobie.

A tzw dusza to komplet neuronów plus szara masa mózgu,tak?

Hanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-12-10 14:50:36

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: "Maja" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

... zzz napisał(a):
> "al'an" w news:ms2coh35ow8t$.1mtuizzvez8m3$.dlg@40tude.net...
> /.../
>
>
> > ... na pewno się zbuntuję :o)
> >
> > Ciekawe, jaka może nam grozić kara
> > w krainie umarłych za takie poważne
> > przewinienie, co ?
> > A w ogóle jaka może być najwyższa
> > kara w krainie śmierci ?
>
> Dałbyś już sobie brat spokój z tym bezsensownym bajaniem.
> Przecież wiesz dobrze, że nie ma żadnej "krainy śmierci", że jest
> to wyłącznie bajka - wyraz ludzkiego strachu przed niebytem,
> mamienia się życiem pozagrobowym - jako nagrodą za trudy
> życia jedynego i rzeczywistego.
> Nie ma brat "krainy śmierci" w znaczeniu jakie jej przypisują
> różne religie. Kraina śmierci jest tu, na miejscu, i jest zbudowana
> z tych samych elementów z jakich zbudowani jesteśmy my sami.
> [...]
>

"Dowodem na istnienie jest to, że tego dowodu nie ma".

"Gdyby człowiek pojął Boga, Bóg nie byłby Bogiem, lecz wymysłem
ludzkiego rozumu."

"To nie wiedza udowadnia mi Boga, tylko wiedza dochodzi do tego
momentu, gdzie jest bezsilna. To, co mnie przerasta, jest cudem".
J.Twardowski

Pozdrawiam,
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-12-10 15:12:16

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: "arja ()" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 9 Dec 2006 13:46:35 +0100, patix napisał(a):

>>> >> A w ogóle jaka może być najwyższa
>>>> kara w krainie śmierci ?
>>> to nie będzie kara
>>> to będzie nagroda - dostaniesz to czego pragniesz
>>> czyli zapewne Twoją ulubioną "dziewicza pustkę" :))

A skąd wiesz, że właśnie jej pragnę najbardziej
przynajmniej chwilami ? :o)

>>> a jeśli ta nagroda stnie Ci się , czego Ci nie życzę, karą
>>> - to już będzie tylko Twa własna zasługa

A czy w absolutnej pustce wystepują myąli ?
O jakiej karze w takim razie mowa ?

>> Brat, a za co konkretnie mnie tak łaajesz ?
>> A może za całakształ ? :o)
> to nie tak :))
>
> jeśli Cie zauważam i odpisuje to nie w celu łajania
> (raz się zdarzyło - ale wtedy IMO - przeadziłeś) ale
> z sympatii przekazuję Ci moją opinię.
> Pytasz więc chcę Ci zasugerować/wskazać
> możliwą (moim zadniem) do dykusji odpowiedź.
>
> Pomyśl (skoro jesteśmy na psychologi) dlaczego odbierasz
> to jako łajanie a nie jako zwykłą odpowiedź na pytanie ?

A nie chciałeś mi troszkę dokopać, co, brat ?
No wiesz, tak troszkę... :o)

> Może trochę ta odpowiedź zbyt osobista ( ta pustka) ale
> przecież nie będę udawał ,że nie wiem z kim rozmawiam.
> W ten sposób przekaz/myśl stała sie ,mam ndzieje, bardziej
> klarowna.

A nie lepiej napisać kilka szczerych i jasnych zdań ?
No, jeśli coś ma być klarowne, to po co owijać
to w bawełnę ?

> pozdrawiam
> patix

pozdrawiam
arja ()
--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...

-(:o)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-12-10 16:05:38

Temat: Re: "Zasady stosowania nagród i kar" - było: Prośba o pomoc
Od: "patix" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "arja ()" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:yqaanv2xcpws$.195pc22ri5q40$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 9 Dec 2006 13:46:35 +0100, patix napisał(a):
>
..
> >>> a jeśli ta nagroda stnie Ci się , czego Ci nie życzę, karą
> >>> - to już będzie tylko Twa własna zasługa
>
> A czy w absolutnej pustce wystepują myąli ?
> O jakiej karze w takim razie mowa ?
>
mowa jest o tym ,że pojęcie kary jest względne
- czyli dostając nagrodę - to czego chcemy -
możemy się nagle poczuć ukarani kiedy sobie
uświadomimy ,że to "chcenie" nie było tak naprawdę
nasze - czyli jest nam z tym co niby chcieliśmy źle

przykład z pustką - był osobisty - byś łatwiej
zrozumiał o co mi idzie - a nie by go szczegółowo
teraz roztrząsać. Jeśli Ciebie nie dotyczy - to
tym łatwiej powinno Ci być uznać go jako "fikcję dyskusyjną".

Inaczej np. jeśli "dobry ojciec" Ci mówi , nie wychlaj się
z okna na 10 piętrze bo spotka Cie coś złego - to nie znaczy ,że
wprowadzając_zakaz/ostrzegając ma złe intencje karania. Chodzi o
to byś sam sobie nie zrobił krzywdy. A to ,że odroczony skutek
działania nie zawsze jest tak łatwo widoczny to druga sprawa.
Jeśli konsekwencją tego jest konkluzja ,że to ostrzegający
wprowadza zakazy i lubuje się w karaniu niwinnych to jesteśmy
w miejscu gdzie się nie zgadzamy.

>
> >> Brat, a za co konkretnie mnie tak łaajesz ?
> >> A może za całakształ ? :o)
> > to nie tak :))
> >
> > jeśli Cie zauważam i odpisuje to nie w celu łajania
> > (raz się zdarzyło - ale wtedy IMO - przeadziłeś) ale
> > z sympatii przekazuję Ci moją opinię.
> > Pytasz więc chcę Ci zasugerować/wskazać
> > możliwą (moim zadniem) do dykusji odpowiedź.
> >
> > Pomyśl (skoro jesteśmy na psychologi) dlaczego odbierasz
> > to jako łajanie a nie jako zwykłą odpowiedź na pytanie ?
>
> A nie chciałeś mi troszkę dokopać, co, brat ?
> No wiesz, tak troszkę... :o)

nie chcę Ci dokopać !!!
Jest natomiast prawdą ,że się nie zgadzam pewnymi Twymi opiniami
(w kwestiach NTG ). Wyrazem tego jest przykład z pustką.
Jeśli uznasz ,że wyrażanie tego (dezaprobaty/odmiennej opini)
nawet tak pośrednio (nie wprost ) jest formą dokopania
to , choć niechętnie , musze się z Toba zgodzić. Jednak
nie takie były moje intencje.

Z drugiej strony skoro Cię "ruszyło" to efekt pobudzenia
świadomości został osiągnięty - to w jaką stornę się ruszy:
ku poznaniu/analizie nowego ? czy wycofaniu obronie pozycji ?
to juz zależy tylko od Ciebie :))

>
> A nie lepiej napisać kilka szczerych i jasnych zdań ?
> No, jeśli coś ma być klarowne, to po co owijać
> to w bawełnę ?
>
tego nie rozumię ? myślisz że chcę Ci dokopać
i nazywasz to owijaniem w bawełnę ?
To jak by było bez owijania ?

Klarowne - znaczy zrozumiane przez odbiorcę - to
nie zawsze znaczy njprościej dla piszącego - bo odbiorca może łatwo
to zrozumieć - tylko,że po swojemu - i tak chyba się stało
nawet mimo mych usiłowań - zająłeś sie mymi intencjami a nie tematem.

zdrówko
patix