Dnia Mon, 12 May 2008 11:20:11 +0200, ostryga napisał(a):

> Nie przejmuj się, Fra.
> :))

Ja jej życzę bezurazowej jazdy na rolkach w tak "poważnym stanie", kiedy
każda zainfekowana rana czy złamanie to niemal zagrożenie życia :->

PS. Znam tę chorobę niemal z autopsji - Fra źle wybrała, bo moja teściowa
chorowała na to 20 lat. Znam wszelkie objawy, także te, o których Fra nie
mogła wyczytać w necie, dlatego od razu wyłapuję niescisłości, jak np.
te... rolki, m. in. :-)
Powtarzam: odwiedźcie ją w szpitalu, nie powinna być na oddziale zakaźnym
ani innym zamkniętym, więc nie widzę przeszkód, aby miejscowi koledzy od
piwka wpadli z kwiatkiem do szpitala, na pewno się zgodzi z radością :-)


--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.