Data: 2004-12-10 20:10:13
Temat: Re: Zastrzyk podskórny samemu - jak?
Od: "docia" <h...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A mozesz jeszcze rozwiać wątpliwości odnośnie dwóch wyżej zadanych
> pytań? Czy wbijałeś się tuż pod naskórek, czy też po prostu dziabałeś
> w ten fałd i już oraz czy cofałeś tłoczek celem sprawdzenia, w co się
> wbiłeś? Byłbym wdzięczny :-)
>
> J.
hej,
nie wiem co to za zastrzyki ale ja miałam serię w zakresie profilaktyki
przeciwzakrzepowej. Szło nieźle - zastrzyki na zamianę w jedną i drugę
stronę brzucha bo po miesiącu jedna na pewno będzie nieco obolała.
Fałd skóry w dwa palce i zrobić zastrzyk wcale nie zaraz pod skórę tylko tak
raczej bliżej pionu.
Na moich było napisane "nie usuwać pęcherzyka powietrza" i rację mieli bo
można było leku trochę zmarnować a poza tym jak igła się zmoczyła to
najczęściej gorzej wchodziła.
Nie cofałam tłoczka, aczkolwiek kilka razy przedziabałam jakieś naczyko bo
mi się siniak zrobił ;/
To wszystko było na moich zastrzykach napisane i da się przeżyć. Na twoich
też powinna być jakaś taka instrukcja
pozdrawiam
Dorota
|