On Mon, 27 Feb 2006 17:06:26 +0100, Tomasz wrote:

>> byc moze to lekko irracjonalne jest, ale czego mozna oczekiwac :>
>
> lekarz ma obowiazek poinformowania czlonka najblizszej rodziny o stanie
> pacjenta, na pewno sie na Ciebie na obrazi ze pytasz o to samo co rodzenstwo
> i na pewno bedzie sie staral najlepiej jak potrafi wytlumaczyc jaki jest
> stan mamy... to tez element pracy lekarza, nie powinnas sie krepowac wykonac
> tego telefonu

mysle, ze wyjasnilam swoje pobudki :) nie nalezy do nich skrepowanie.

> tak na prawde to niewiele mozna Ci powiedziec- skoro lekarze mowia o malym
> zatorze to trzeba byc jak najlepszej mysli- byc moze nie bedzie zadnych
> objawow, a byc moze nawet jak wystapia to szybko sie cofna w miare
> rehabilitacji; zator nie zawsze oznacza smierc albo paraliz jak sie
> niektorym wydaje, czesto ludzie maja male zatory i nawet o nich nie wiedza;
> co sie tak na prawde stalo lekarze dopiero sie dowiedza jak wybudza mame i
> pooglada ja neurolog, podejrzewam ze narazie sami wiedza niewiele wiecej od
> Ciebie

a w jaki sposob podczas wspomnianego powyzej zabiegu mozna wykryc zator w
mozgu?

--
Boska
http://magdee.blox.pl
Linoskoczka: jestes jak rodzina Adamsow :]