>Eeeee... Wiem, co to jest efekt placebo. Problem z tym, ze nie bylam
>nastawiona w żaden sposob. Przez przypadek wzielam ibuprom, zadzialal.
>Potem wzielam paracetamol, nie pomogl. Wzielam ibuprom - pomogl. A
>reklam ibupromu nie bylo wtedy. Gdzie tu efekt placebo?
Choćby z informacji otoczenia ("U mnie to działa."), lekarza ("Zapiszę
Pani bardzo dobry lek.") etc. - zadaj sobie pytanie, na jakiej podstawie
wzięłaś wtedy ibuprofen - losowałaś, czy ktoś (choćby i farmaceuta) Ci
doradził.
BTW. Jednej kobiecie w mej rodzinie pomaga wyłącznie metamizol
(Pyralgina).:-)))
Dlaczego w latach 1980 Polakom tak bardzo pomagała Aspiryna z Bayeru?
Reklam nie było.:-)))
--
Zjadający "przyjaciół" politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Zwolennik przyznania Ekspertowi Antynobla.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.