Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
OSTED!not-for-mail
From: LeoTar <L...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zatrzymać zło.
Date: Fri, 20 Feb 2015 19:47:04 +0100
Organization: Sunrise Services
Lines: 111
Message-ID: <mc7vf8$ei8$1@node2.news.atman.pl>
References: <s...@4...net>
<b...@g...com>
<mc25fn$ssn$1@news.vectranet.pl>
<d...@g...com>
<1imfk9qp1t03t$.rb92r74gcej6.dlg@40tude.net>
<4...@g...com>
<mc420g$d65$2@node2.news.atman.pl>
<c...@g...com>
<mc4fp8$541$1@node1.news.atman.pl>
<54e5cd42$0$2205$65785112@news.neostrada.pl>
<mc4o2b$e26$1@node1.news.atman.pl>
<54e779f9$0$1984$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-91.197.88.21.edial.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1424458025 14920 91.197.88.21 (20 Feb 2015 18:47:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 20 Feb 2015 18:47:05 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:35.0) Gecko/20100101 Firefox/35.0
SeaMonkey/2.32.1
In-Reply-To: <54e779f9$0$1984$65785112@news.neostrada.pl>
X-Antivirus: avast! (VPS 150220-0, 2015-02-20), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:692565
Ukryj nagłówki
Trybun pisze:
> W dniu 2015-02-19 o 14:22, LeoTar pisze:
>> Trybun pisze:
>>> W dniu 2015-02-19 o 12:00, LeoTar pisze:
>>>> A czy te silne i niezależne finansowo nie maja problemów? Kobiety
>>>> manipulują a mężczyźni nadużywają fizycznej siły - i jedno i drugie to
>>>> dwa oblicza przemocy, której celem jest podporządkowanie sobie tego
>>>> drugiego. Dlaczego celem tak mężczyzn jak i kobiet jest dominacja nad
>>>> tym drugim?
>>> Ogólnie trudno zarzucić Twoim teoriom jakieś duże oderwanie od
>>> rzeczywistości. Jednak myślę że nadużywasz w formowaniu opinii swoich
>>> osobistych przeżyć z jedną kobietą. A one ogólnie wiele od nas się nie
>>> różnią. Piszesz - "one nami manipulują", a faceci to już niby nimi nie
>>> manipulują? Manipulują i nierzadko nawet za pomocą, jak to określiłaś, -
>>> seksu.
>> Na początku, gdy formułowałem teorię, istotnie oparłem się wyłącznie
>> na swoim doświadczeniu ale szybko dostrzegłem elementy wspólne nie
>> tylko w doświadczeniach innych par ale i w doświadczeniach osób
>> samotnych. I nie zgodzę się z Twoim stwierdzeniem, że mężczyzna jest w
>> stanie "pokonać" kobietę w manipulacji. Kobieta podświadomie
>> wykorzystuje brak poczucia własnej wartości występujący u mężczyzny;
>> możesz się ze mną nie zgodzić ale dotyczy to wszystkich mężczyzn. Brak
>> poczucia własnej wartości dotyczy również wszystkich kobiet, którą to
>> cechę kompensują sobie swoją zdolnością do manipulowania zdolnością
>> seksualną mężczyzn wynikającą z różnicy w fizjologii seksu każdej z płci.
> Ale ta fizjologia seksu nie ma nic wspólnego z płcią. Są faceci i
> kobitki o nadzwyczaj gorącym temperamencie i tak oziębli że seks dla
> nich to tylko przykry obowiązek. W Twoich przypadkach najprostszym
> wytłumaczenie jest to że sakramentalne "TAK" wypowiadaliście gdy tak
> naprawdę dobrze jeszcze się nie poznaliście. Oczywiście zdarzają się i
> przypadki że po urodzeniu dziecka kobieta traci zainteresowanie sprawami
> seksu. Jednak nie zdarza się to aż tak często aby można generalizować.
Moja pierwsza żona była gorąca jak ogień zanim zaciążyła a trochę jej
przeszło gdy urodziła. Natomiast druga - tak widzę to z perspektywy
czasu - tak przed urodzeniem jak i po urodzeniu dziecka traktowała seks
jak towar do handlowania.
>>> Normalna rzecz w związku dwojga ludzi, tarcia, nawet podświadome, w
>>> chęci uzyskania dominacji to norma, szczególnie na początku związku. Ty
>>> akurat dałeś się zdominować psychicznie przez partnerkę, ale wiedz że to
>>> nie jest norma.
>> Dążenie do dominacji nad druga osobą określasz jako normę? Ja nazywam
>> to dążeniem do posiadania niewolnika, który będzie sprawował
>> zachcianki dominującego/ej pana/i, który będzie zapewniał spokój i
>> bezpieczeństwo pana. Niewolnictwo wyklucza partnerstwo a panem jest
>> ten, który potrafi zapanować nad podświadomością (podświadomymi
>> lękami) tego, którego nazywa partnerem, a który w rzeczywistości jest
>> jego emocjonalnym niewolnikiem.
> Oczywista sprawa. Nawet jednostki, że tak powiem - o niewolniczym
> usposobieniu w pierwszej fazie małżeństwa próbują uzyskać przewagę. I
> jest to norma, normalne ludzkie zachowanie, z tym że wielu nawet sobie
> może z tego nie zdawać sprawy. Robi to po prostu podświadomie.
> Oj, pomińmy już tu takie drastyczności, najczęściej ta rywalizacja ma na
> celu zdobycie przewagi tej wagi do kogo w domu będzie należało ostatnie
> zdanie.
Ja obstaję przy rozważaniu skrajności. Tylko takie rozważania pozwalają
ujawnić w całości mechanizmy, nad którymi w świecie średniaków
przechodzi się do porządku dziennego. Celem rywalizacji jest zrobienie z
tego drugiego niewolnika, kozła ofiarnego, na którego będzie można
zrzucić odpowiedzialność za swoje nie trafione decyzje.I masz rację, że
są to procesy zazwyczaj nie uświadamiane.
>>> Normą natomiast jest to że stopień zdominowania zależy
>>> przede wszystkim od zdominowanego. twoja była wyczuła że twoim słabym
>>> punktem jest seks, a więc to nim pewnie głównie z Tobą pogrywała.
>> Nie ma czegoś takiego jak "stopień zdominowania". Jest albo
>> partnerstwo albo niewolnictwo, równoprawność albo dominacja. Od
>> nieuświadamianej nawet woli dominowania rozpoczyna się wszelkie zło, a
>> przyczyna tego stanu jest BRAK POCZUCIA WŁASNEJ WARTOŚCI, tak u
>> kobiety jak i u mężczyzny.
>>
>> A co do moich osobistych dolegliwości, to istotnie moja była żona
>> wykorzystywała seks, by mnie zdominować i na tej manipulacji zbudowała
>> wszystkie relacje w rodzinie. Niestety nie udało się jej zdominować
>> mnie całkowicie i w najmniej dla nie samej oczekiwanym momencie
>> zerwałem się z jej uwięzi ujawniając dzieciom rodzinne tajemnice,
>> które i tak były dla nich, szczególnie dla córki, tajemnicami
>> poliszynela. Zerwałem z oszustki maskę, która chroniła ją w jej
>> przekonaniu, przed potępieniem przez dzieci. Gdyby nie jej strach nic
>> złego ze strony dzieci jej nie groziło, gdyż dzieci potraktowały
>> ujawnione prawdy jako fakty, które były i które niczego nie zmieniają.
>> Ujawnienie prawdy było wyłącznie szokiem dla oszustki i ze strachu
>> rozpętała piekło szantażowania dzieci w rodzinie. Dzieci, bo mnie nie
>> była w stanie psychicznie zaszkodzić.
> Ależ jest, rozpiętość tej dominacji to rozmiar od drobnych napomnień do
> tłuczenia kołkiem po głowie. Często można jej nawet nie dostrzegać, aż
> tu przychodzi dzień kiedy to staje się jasne jak słońce - twoją
> partnerka czuje się być twoja panią, bez pytania o zdanie.
Ale DLACZEGO tak postępuje?
--
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em. @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
|