> Tymczasem... "Chłopak leżał w kałuży krwi. 31-letnia Małgorzata Ch.
> uderzyła go prawdopodobnie siekierą turystyczną w szyję"... Skoro matka

hi hi hi ;)

> chciała uchronić dziecko przed złem tego świata (nawet jeśli to tylko
> hipoteza), to DLACZEGO TAK??? Co działo się w jej psychice??? I chyba

a takie coooś nas jara ;)

a w naszych wartościach przez zagubienie potrafią wyrosnać wyjątkowo
wredne grzyby ;)

doświadczenia, ustosunkowanie się do tego w poszukiwaniu prawdy,
wiara we własną odpowiedź pokolorowaną obserwacją życia i tym jak
emocjonalnie
je sę odebrało

no bół, zagubienie, schizma, rozbicie psychiki, poszukiwanie nowych
wrażeń
odnalezienie przyjemności w używkach, w prostych popędach

TAKIE ŻYCIE.... i tak tego nie zmienimy i tak tego nie zmienicie
może po prostu
"to jest ewolucja małpa, człowiek a potem broń"

warto jednak mieć świadomość ;)
bo inaczej kolejnym krokiem jest znowu małpa ;)