Zatrzymaj się i pomyśl (1)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-08-27 11:15:47

Temat: Zatrzymaj się i pomyśl (1)
Od: "Janusz H." <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Całość (wszystkie części) tekstu można znaleźć na pl.sci.psychologia.
Osoby, które zechcą ze mną poważnie dyskutować, proszę, by dały sobie
czas na wgryzienie się w moje listy, a następnie na sformułowanie swoich
myśli (nawet kilka dni). Interesują mnie Wasze przemyślenia, a nie
odpowiedzi pisane z marszu... Za uszanowanie mojej prośby - dziękuję.

====================================================
====================

Nowy konflikt światowy, życie mało znaczy
Przemoc dookoła, finansowe żądze
I choć każdy z osobna chce, by było inaczej
Lecą na nas bomby, bomby za pieniądze
[...]
Nasze dzieci są karmione tonami przemocy
Nowi bohaterowie, Schwarzeneger i Norris
[...]
(Kazik Staszewski, Nowy konflikt światowy)

Jestem pod wrażeniem. Ogromnym! A wszystko z powodu tej siły fatalnej,
która włada człowiekiem. "To nie my mamy mózg, ale mózg ma nas" - rzekł
ktoś... I jest w tym więcej prawdy, niż na pierwszy rzut oka wygląda...

Tak... A ja po cichutku myślę sobie, że gdzieś w tych rejonach kryje się
klucz do wszelkich naszych niepowodzeń - indywidualnych i społecznych.
Ale cóż z tego? Najwyraźniej nikogo to nie obchodzi. O wszechobecnej
agresji i głupocie trąbią wszyscy. I co? Nic, zupełnie nic ...
Jeszcze większy biznes na tym rośnie.

<< Dla dziatwy w wieku szkolnym, pasjonującej się kolekcjonowaniem kart
z portretami graczy NBA lub rysunkami Pokemonów, są karty z podobiznami
słynnych morderców (1-2 dolary sztuka). Kiedy ma się już kolekcję
takich, można zamieniać się z kolegami. >>
(Kamila Sławińska "Ameryka kocha seryjnych morderców")

"I choć każdy z osobna chce, by było inaczej / Lecą na nas bomby, bomby
za pieniądze" jak śpiewa Kazik. Więc jak to jest? Każdy chce ... ale co?
JAKA JEST PRZYCZYNA 'ZŁEGO' I JAK CHCECIE JEJ PRZECIWDZIAŁAĆ ???
Albo inaczej:
DLACZEGO WSZELKIE PRÓBY POKAZANIA ŚWIATU JEGO CHOROBY TAK NAPRAWDĘ
NICZEGO NIE ZMIENIŁY I WCALE 'NIE IDZIE' KU LEPSZEMU ???
CO W TYM WSZYSTKIM ROBIMY NIE TAK ???
I D L A C Z E G O ? ? ?
Dlaczego:
<< Zrozumiał, że nie wystarczy wyjawić całej prawdy, ażeby zbawić świat.
W tym celu trzeba coś innego zrobić; co takiego, Jezus nie wiedział, ale
zobaczył jasno jak na dłoni, że to, co uczynił, wywarło wprost przeciwny
skutek. Głupota, zamiast zginąć, stała się jeszcze mocniejsza, nieporów-
nanie bardziej odporna, dostała do rąk potężną broń. [...] Wszystko, co
zrobił [Jezus], obróciło się na korzyść wroga. Poznał daremność swych
starań: ludzi nie da się nauczyć prawdy, bo nie chcą jej poznać, nie
mogą jej poznać, nie są stworzeni, by ją poznać! Uchwycił ogrom swej
pomyłki, zrozumiał, czego nie rozumiał przedtem: choćby latanie było
najszlachetniejszym z przeżyć, na świecie są orły, i są kury... >>

A DLACZEGO? Jeszcze nie słyszałem żadnej sensownej odpowiedzi...
Nawet z ust fachowców... Bo nie mogę poważnie traktować wypowiedzi
psychologów, którzy np. w związku z zamordowaniem 8-letniego chłopca
przez własną matkę (Starachowice, 20 sierpnia 2001) odpowiadają np. tak:
"To nie brak miłości macierzyńskiej, przyczyną dramatu była choroba
psychiczna" (Krzysztof Gąsior, psycholog i terapeuta rodzinny).
To znaczy CO ???
"Urojenia matki mogły spowodować przekonanie, że zabicie syna jest
najlepszym sposobem na uchronienie go od zła tego świata" (j.w.). Ale
DLACZEGO??? Co dzieje się w mózgu/umyśle człowieka wogóle, że niektórzy
robią takie rzeczy? Czym są urojenia i SKĄD sie biorą? Jak to przebiega?
JAKA JEST (OGÓLNA) ZASADA DZIAŁANIA MÓZGU/UMYSŁU ???
(niezależnie czy zdrowego, czy uszkodzonego,
człowieka czy zwierzęcia)
<< Pierwszym krokiem do stworzenia modeli przydatnych w psychiatrii jest
stworzenie modeli prawidłowo działających funkcji poznawczych, a następ-
pnie wprowadzenie do tych modeli patologii i badanie ich wpływu na
wykonywane funkcje. >> (Włodzisław Duch, "Sieci neuronowe w modelowaniu
zaburzeń neuropsychologicznych i chorób psychicznych")

Ale powyższy cytat na marginesie, bo i tak...:
<< Nie wiemy według jakiego planu ogólnego rozwija się proces twórczy,
jakie operacje intelektualne biorą w nim udział, jakie jest zróżnicowa-
nie funkcjonalne tych operacji oraz jaka jest rola towarzyszących
procesowi twórczemu stanów uczuciowych. Przede wszystkim jednak nie
wiemy najważniejszego: jaki jest mechanizm powstawania nowego pomysłu.
To bardzo duża dawka niewiedzy [...]. >> (Edward Nęcka)

Jeśli nie wiadomo jak rozwija się proces twórczy, to i nie wiadomo jak
rozwija się proces małotwórczy, agresywny i wogóle jakikolwiek - nie
wiadomo według jakiego mechanizmu w naszych głowach rodzi się cokolwiek
(nawet 'głupi' "nowy pomysł")! TO OGROMNA DAWKA NIEWIEDZY !!!

<< Może to być [stwierdzenie, iż psychologia społeczna jest nauką młodą]
zwłaszcza z naszej strony sposób uchylania się od przyjęcia odpowie-
dzialności w zakresie stosowania naszej wiedzy do rozwiązywania
problemów świata, w którym żyjemy, i nieodłącznie związanego z tym
ryzyka. W tym sensie oświadczenie, że psychologia społeczna jest nauką
młodą, może być niedalekie od stwierdzenia, że nie jesteśmy jeszcze
gotowi, aby powiedzieć coś ważnego, użytecznego czy (jeśli czytelnik
wybaczy mi posłużenie się tym nadużywanym słowem) istotnego. >>
(Elliot Aronson "Człowiek - istota społeczna")

Tymczasem... "Chłopak leżał w kałuży krwi. 31-letnia Małgorzata Ch.
uderzyła go prawdopodobnie siekierą turystyczną w szyję"... Skoro matka
chciała uchronić dziecko przed złem tego świata (nawet jeśli to tylko
hipoteza), to DLACZEGO TAK??? Co działo się w jej psychice??? I chyba
najważniejsze: czy nikt tego nie dostrzegał??? Czemu zawodowi lekarze
dopuścili do takiej sytuacji??? "To, że kobieta wyszła na przepustkę,
wskazuje że czuła się lepiej, a jednak doszło do tragedii" (j.w.) ...
DLACZEGO WCIĄŻ dochodzi do takich dramatów ????????

~"Jestem gotów zginąć za klub [...] To zależy, ale jeśli sytuacja by
tego wymagała, mógłbym zabić dla klubu. [...] To moja religia ..."
(szalikowiec "Autobus", "Rozmowy w toku" TVN)

"... grupa nastolatków zasztyletowała 14-letniego Adama ..."
(w każdych wiadomościach)

"Przed kilkunastu laty młoda kobieta, Kitty Genovese, została na śmierć
zakłuta nożem w śródmieściu Nowego Jorku. [...] aż 38 jej sąsiadów
podeszło do okien, usłyszawszy o godzinie 3 nad ranem krzyki przerażenia
i pozostało przy tych oknach, patrząc w bezradnym urzeczeniu przez 30
minut, gdyż tyle czasu potrzebował napastnik by zadać w końcu kobiecie
tę okrutną śmierć. Nikt jednak nie przyszedł jej z pomocą; nikt nawet
nie podniósł słuchawki telefonu by wezwać policję. Dlaczego?"
(Elliot Aronson "Człowiek - istota społeczna")

"Odnowa w Duchu Św. - kto miał złe doświadczenia biorąc w tym udział?
Szukam pomocy! Bliska mi osoba doświadczyła niepokojących wizji podczas
spotkania. Zaangażowała się niedawno... Cierpi teraz z powodu czegoś co
nazwałbym stanami lękowymi! Nie chce przebywać sama, jest wewnętrznie
rozbita, nie chce o tym rozmawiać... Szukam pomocy - ta osoba nie chce
rozmawiać z psychologiem - nie podzielajacym jej religijnych przekonań.
Do kogo mam się zwrócić o pomoc!"
(jeden z listów na grupie pl.sci.psychologia)

"Sprawcy są dla mediów ciekawszym obiektem niż ofiary. [...]"
I dalej: "[...] W Niemczech według rozeznania policji jest około 50
tysięcy konsumentów pornografii dziecięcej [...]"
(Krystyna Grzybowska "Wyrozumiałość dla pedofilii", Rzeczpospolita 191)

I znów jak bumerang wracają słowa: "Głupota, zamiast zginąć, stała się
jeszcze mocniejsza, nieporównanie bardziej odporna..." DLACZEGO???
Dlaczego "wszyscy chcą" (od narzekającej na wszystko staruszki po
działającego Jezusa czy Gandhiego), a sytuacja wcale się nie poprawia???
I dlaczego tego wszystkiego ... nie wiadomo ???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-08-27 14:19:44

Temat: Re: Zatrzymaj się i pomyśl (1)
Od: "cha-kham'" <s...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Janusz H." <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3B8A2BE3.E856D4FA@priv.onet.pl...

> Osoby, które zechcą ze mną poważnie dyskutować,
> proszę, by dały sobie czas na wgryzienie się w moje listy,
> a następnie na sformułowanie swoich myśli (nawet kilka dni).

A... nie przecenia pan aby swoich listów? :)

> Interesują mnie Wasze przemyślenia ( )

Cóż... pan ani nie konkluduje, ani nie zadaje pytań.

--

cha-kham'

"Nieznajomość zła nie jest cnotą, lecz głupotą;
zachwycanie się nią
to jakby nagradzanie za uczciwość
człowieka, który nie ukradł ci zegarka,
bo nie wiedział, że go masz."
(George Bernard Shaw)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-28 09:38:07

Temat: Re: Zatrzymaj się i pomyśl (1)
Od: "baciu" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tymczasem... "Chłopak leżał w kałuży krwi. 31-letnia Małgorzata Ch.
> uderzyła go prawdopodobnie siekierą turystyczną w szyję"... Skoro matka

hi hi hi ;)

> chciała uchronić dziecko przed złem tego świata (nawet jeśli to tylko
> hipoteza), to DLACZEGO TAK??? Co działo się w jej psychice??? I chyba

a takie coooś nas jara ;)

a w naszych wartościach przez zagubienie potrafią wyrosnać wyjątkowo
wredne grzyby ;)

doświadczenia, ustosunkowanie się do tego w poszukiwaniu prawdy,
wiara we własną odpowiedź pokolorowaną obserwacją życia i tym jak
emocjonalnie
je sę odebrało

no bół, zagubienie, schizma, rozbicie psychiki, poszukiwanie nowych
wrażeń
odnalezienie przyjemności w używkach, w prostych popędach

TAKIE ŻYCIE.... i tak tego nie zmienimy i tak tego nie zmienicie
może po prostu
"to jest ewolucja małpa, człowiek a potem broń"

warto jednak mieć świadomość ;)
bo inaczej kolejnym krokiem jest znowu małpa ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-04 11:17:50

Temat: Odp: Zatrzymaj się i pomyśl (1)
Od: "Włodek" <w...@p...rzeszow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wydaje mi się, że problemy, które poruszasz mają swoje źródło w przyjęciu
kultury masowego przekazu. Nie znam oczywiście pełnej odpowiedzi, a jedynie
opieram się na przypuszczeniach, przemyśleniach, a czasem obserwacjach.
Problem powstaje, moim zdaniem, w momencie, kiedy nieprzygotowany (czasem
nawet prymitywny odbiorca) poddany zostanie swoistej indoktrynacji. Wtłacza
się mu jakieś tam niby wartości, niby wzorce postępowania, które nie
wyrastają w żaden sposób ani z kultury, w której wyrósł, ani też nie mają
racjonalnej podstawy. Jeżeli np. młody człowiek zaczyna brać bezkrytycznie
wzorce postępowania z ludzi (np. piosenkarzy, aktorów, itp.), nie mających
często żadnego wykształcenia, a ich poziom umysłowy nieraz przypomina poziom
ludzi leczonych w szpitalach psychiatrycznych, to czego można po nim
spodziewać. Co gorsza, taka postawa jest powszechnie akceptowana przez
niemal każde środowisko. Możemy więc spotkać studenta, który do telewizyjnej
kamery pokazuje ostentacyjnie język, lub wykonuje inne gesty, nie mieszczące
się w standardach zachowań ludzi uważanych do tej pory za "poważnych".
Nastąpiła degradacja autorytetów.
Największym jednak zagrożeniem jest "kultura śmierci:, którą reprezentują
np. filmy, czy też gry komputerowe, w których dominuje śmierć. Powstają one
gdyż komercja nie uwzględnia innych racji jak tylko korzyści materialne.
Widzimy więc supermena, który dzięki swojej nieprzeciętnej odwadze, brawurze
uzyskuje sukces. Zabicie człowieka jest dla niego jedynie częstym epizodem w
kreowanej postawie. Zabić można każdego. Nie ma za to kary, nie jest to
naganne. Po prostu taka jest norma. Łatwo więc wypaczyć psychikę dziecka. Te
wypaczenia są jakby ukierunkowywane. Uwzględniając wielkość populacji, nie
jest to zjawisko jednak (jak na razie)bardzo częste. O ileż częściej z
postawą zabijania mamy do czynienia np. w czasie wojny. Proszę popatrzeć - w
II wojnie światowej zabijać uczono nawet harcerzy i taka postawa uważana
była z bohaterstwo. Jednak ci ludzie po wojnie wyrośli na normalnych ludzi.
Czy tak będzie z tymi, którym dzisiaj pokazuje się jak zabiać? To się
dopiero okaże. Im wcześniej zacznie się taką indoktrynację, tym uzyska się
"większy efekt". Jeżeli np. w grach komputerowych ma się kilka żyć, to
czemuż nie miałoby to mieć miejsca w rzeczywistym życiu. Ostatecznie jest
jeszcze życie pozagrobowe.
Sam nieraz zastanawiam się w którym kierunku to wszystko pójdzie.
Jak pokazuje historia, wcześniej czy później jednostki patologiczne ginią.
Same się unicestwiają. Tak jest w całej przyrodzie, również w świecie
zwierząt. Ale zwykle to trwa.

Tyle na dzisiaj, bo muszę już kończyć. Życzę szczęścia w docieraniu do
prawdy.
W.Stec

Użytkownik Janusz H. <h...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> Całość (wszystkie części) tekstu można znaleźć na pl.sci.psychologia.
> Osoby, które zechcą ze mną poważnie dyskutować, proszę, by dały sobie
> czas na wgryzienie się w moje listy, a następnie na sformułowanie swoich
> myśli (nawet kilka dni). Interesują mnie Wasze przemyślenia, a nie
> odpowiedzi pisane z marszu... Za uszanowanie mojej prośby - dziękuję.
>
> ====================================================
====================
>
> Nowy konflikt światowy, życie mało znaczy
> Przemoc dookoła, finansowe żądze
> I choć każdy z osobna chce, by było inaczej
> Lecą na nas bomby, bomby za pieniądze
> [...]
> Nasze dzieci są karmione tonami przemocy
> Nowi bohaterowie, Schwarzeneger i Norris
> [...]
> (Kazik Staszewski, Nowy konflikt światowy)
>
>
> Jestem pod wrażeniem. Ogromnym! A wszystko z powodu tej siły fatalnej,
> która włada człowiekiem. "To nie my mamy mózg, ale mózg ma nas" - rzekł
> ktoś... I jest w tym więcej prawdy, niż na pierwszy rzut oka wygląda...
>
> Tak... A ja po cichutku myślę sobie, że gdzieś w tych rejonach kryje się
> klucz do wszelkich naszych niepowodzeń - indywidualnych i społecznych.
> Ale cóż z tego? Najwyraźniej nikogo to nie obchodzi. O wszechobecnej
> agresji i głupocie trąbią wszyscy. I co? Nic, zupełnie nic ...
> Jeszcze większy biznes na tym rośnie.
>
> << Dla dziatwy w wieku szkolnym, pasjonującej się kolekcjonowaniem kart
> z portretami graczy NBA lub rysunkami Pokemonów, są karty z podobiznami
> słynnych morderców (1-2 dolary sztuka). Kiedy ma się już kolekcję
> takich, można zamieniać się z kolegami. >>
> (Kamila Sławińska "Ameryka kocha seryjnych morderców")
>
> "I choć każdy z osobna chce, by było inaczej / Lecą na nas bomby, bomby
> za pieniądze" jak śpiewa Kazik. Więc jak to jest? Każdy chce ... ale co?
> JAKA JEST PRZYCZYNA 'ZŁEGO' I JAK CHCECIE JEJ PRZECIWDZIAŁAĆ ???
> Albo inaczej:
> DLACZEGO WSZELKIE PRÓBY POKAZANIA ŚWIATU JEGO CHOROBY TAK NAPRAWDĘ
> NICZEGO NIE ZMIENIŁY I WCALE 'NIE IDZIE' KU LEPSZEMU ???
> CO W TYM WSZYSTKIM ROBIMY NIE TAK ???
> I D L A C Z E G O ? ? ?
> Dlaczego:
> << Zrozumiał, że nie wystarczy wyjawić całej prawdy, ażeby zbawić świat.
> W tym celu trzeba coś innego zrobić; co takiego, Jezus nie wiedział, ale
> zobaczył jasno jak na dłoni, że to, co uczynił, wywarło wprost przeciwny
> skutek. Głupota, zamiast zginąć, stała się jeszcze mocniejsza, nieporów-
> nanie bardziej odporna, dostała do rąk potężną broń. [...] Wszystko, co
> zrobił [Jezus], obróciło się na korzyść wroga. Poznał daremność swych
> starań: ludzi nie da się nauczyć prawdy, bo nie chcą jej poznać, nie
> mogą jej poznać, nie są stworzeni, by ją poznać! Uchwycił ogrom swej
> pomyłki, zrozumiał, czego nie rozumiał przedtem: choćby latanie było
> najszlachetniejszym z przeżyć, na świecie są orły, i są kury... >>
>
> A DLACZEGO? Jeszcze nie słyszałem żadnej sensownej odpowiedzi...
> Nawet z ust fachowców... Bo nie mogę poważnie traktować wypowiedzi
> psychologów, którzy np. w związku z zamordowaniem 8-letniego chłopca
> przez własną matkę (Starachowice, 20 sierpnia 2001) odpowiadają np. tak:
> "To nie brak miłości macierzyńskiej, przyczyną dramatu była choroba
> psychiczna" (Krzysztof Gąsior, psycholog i terapeuta rodzinny).
> To znaczy CO ???
> "Urojenia matki mogły spowodować przekonanie, że zabicie syna jest
> najlepszym sposobem na uchronienie go od zła tego świata" (j.w.). Ale
> DLACZEGO??? Co dzieje się w mózgu/umyśle człowieka wogóle, że niektórzy
> robią takie rzeczy? Czym są urojenia i SKĄD sie biorą? Jak to przebiega?
> JAKA JEST (OGÓLNA) ZASADA DZIAŁANIA MÓZGU/UMYSŁU ???
> (niezależnie czy zdrowego, czy uszkodzonego,
> człowieka czy zwierzęcia)
> << Pierwszym krokiem do stworzenia modeli przydatnych w psychiatrii jest
> stworzenie modeli prawidłowo działających funkcji poznawczych, a następ-
> pnie wprowadzenie do tych modeli patologii i badanie ich wpływu na
> wykonywane funkcje. >> (Włodzisław Duch, "Sieci neuronowe w modelowaniu
> zaburzeń neuropsychologicznych i chorób psychicznych")
>
> Ale powyższy cytat na marginesie, bo i tak...:
> << Nie wiemy według jakiego planu ogólnego rozwija się proces twórczy,
> jakie operacje intelektualne biorą w nim udział, jakie jest zróżnicowa-
> nie funkcjonalne tych operacji oraz jaka jest rola towarzyszących
> procesowi twórczemu stanów uczuciowych. Przede wszystkim jednak nie
> wiemy najważniejszego: jaki jest mechanizm powstawania nowego pomysłu.
> To bardzo duża dawka niewiedzy [...]. >> (Edward Nęcka)
>
> Jeśli nie wiadomo jak rozwija się proces twórczy, to i nie wiadomo jak
> rozwija się proces małotwórczy, agresywny i wogóle jakikolwiek - nie
> wiadomo według jakiego mechanizmu w naszych głowach rodzi się cokolwiek
> (nawet 'głupi' "nowy pomysł")! TO OGROMNA DAWKA NIEWIEDZY !!!
>
> << Może to być [stwierdzenie, iż psychologia społeczna jest nauką młodą]
> zwłaszcza z naszej strony sposób uchylania się od przyjęcia odpowie-
> dzialności w zakresie stosowania naszej wiedzy do rozwiązywania
> problemów świata, w którym żyjemy, i nieodłącznie związanego z tym
> ryzyka. W tym sensie oświadczenie, że psychologia społeczna jest nauką
> młodą, może być niedalekie od stwierdzenia, że nie jesteśmy jeszcze
> gotowi, aby powiedzieć coś ważnego, użytecznego czy (jeśli czytelnik
> wybaczy mi posłużenie się tym nadużywanym słowem) istotnego. >>
> (Elliot Aronson "Człowiek - istota społeczna")
>
> Tymczasem... "Chłopak leżał w kałuży krwi. 31-letnia Małgorzata Ch.
> uderzyła go prawdopodobnie siekierą turystyczną w szyję"... Skoro matka
> chciała uchronić dziecko przed złem tego świata (nawet jeśli to tylko
> hipoteza), to DLACZEGO TAK??? Co działo się w jej psychice??? I chyba
> najważniejsze: czy nikt tego nie dostrzegał??? Czemu zawodowi lekarze
> dopuścili do takiej sytuacji??? "To, że kobieta wyszła na przepustkę,
> wskazuje że czuła się lepiej, a jednak doszło do tragedii" (j.w.) ...
> DLACZEGO WCIĄŻ dochodzi do takich dramatów ????????
>
> ~"Jestem gotów zginąć za klub [...] To zależy, ale jeśli sytuacja by
> tego wymagała, mógłbym zabić dla klubu. [...] To moja religia ..."
> (szalikowiec "Autobus", "Rozmowy w toku" TVN)
>
> "... grupa nastolatków zasztyletowała 14-letniego Adama ..."
> (w każdych wiadomościach)
>
> "Przed kilkunastu laty młoda kobieta, Kitty Genovese, została na śmierć
> zakłuta nożem w śródmieściu Nowego Jorku. [...] aż 38 jej sąsiadów
> podeszło do okien, usłyszawszy o godzinie 3 nad ranem krzyki przerażenia
> i pozostało przy tych oknach, patrząc w bezradnym urzeczeniu przez 30
> minut, gdyż tyle czasu potrzebował napastnik by zadać w końcu kobiecie
> tę okrutną śmierć. Nikt jednak nie przyszedł jej z pomocą; nikt nawet
> nie podniósł słuchawki telefonu by wezwać policję. Dlaczego?"
> (Elliot Aronson "Człowiek - istota społeczna")
>
> "Odnowa w Duchu Św. - kto miał złe doświadczenia biorąc w tym udział?
> Szukam pomocy! Bliska mi osoba doświadczyła niepokojących wizji podczas
> spotkania. Zaangażowała się niedawno... Cierpi teraz z powodu czegoś co
> nazwałbym stanami lękowymi! Nie chce przebywać sama, jest wewnętrznie
> rozbita, nie chce o tym rozmawiać... Szukam pomocy - ta osoba nie chce
> rozmawiać z psychologiem - nie podzielajacym jej religijnych przekonań.
> Do kogo mam się zwrócić o pomoc!"
> (jeden z listów na grupie pl.sci.psychologia)
>
> "Sprawcy są dla mediów ciekawszym obiektem niż ofiary. [...]"
> I dalej: "[...] W Niemczech według rozeznania policji jest około 50
> tysięcy konsumentów pornografii dziecięcej [...]"
> (Krystyna Grzybowska "Wyrozumiałość dla pedofilii", Rzeczpospolita 191)
>
> I znów jak bumerang wracają słowa: "Głupota, zamiast zginąć, stała się
> jeszcze mocniejsza, nieporównanie bardziej odporna..." DLACZEGO???
> Dlaczego "wszyscy chcą" (od narzekającej na wszystko staruszki po
> działającego Jezusa czy Gandhiego), a sytuacja wcale się nie poprawia???
> I dlaczego tego wszystkiego ... nie wiadomo ???