Cholera, jak mnie denerwuje takie coś. Nie mówię, że podsuwający ten
temat robi coś złego, niech zacznie działać w końcu! Dlaczego od tego
czy facet coś zrobi zależy całe szczęście? Dlaczego kobieta musi
czekać, aż w TYM OCZEKIWANYM się obudzi coś co warto rozwinąć???
Dlaczego?