Data: 2006-12-24 12:14:26
Temat: Re: Zawały
Od: "m...@a...pl" <m...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> I tu moje pytanie. Wydaje się że choroby serca i stany przedzawałowe powinno
> się łatwo zdiagnozować, opisane przypadki, pokazują że tak nie jest.
> Zdażaja się sytuacje że nawet przy poważnych dolegliwościach stanowiących
> zagrożenie życia, stan przedzawałowy nie daje uchwytnych objawów. Czym to
> jest spowodowane?
> Czy nie jest tak że inne choroby powodujące śmierć nie są po najmniejszej
> linii oporu diagnozowane jako zawał?
Witam
Z zawalem miesnia sercowego nie jest do konca tak jak sie powszechnie
sadzi. Ludzie kojarza zawal z naglym bolem za mostkiem i/lub utrata
przytomnosci, a tak jak roznie kazdy z nas przechodzi grype tak samo
roznie mozemy przechodzic zawal...
Zawal serca ma swoje "maski". Moze przebiegac z tzw: maska brzuszna -
gdzie symuluje dolegliwosci zoladkowe. Bol zawalowy umiejscowic sie
moze miedzy lub pod lopatkami - pomyslimy raczej o schorzeniu z kregu
neurologicznego, zapaleniu trzustki... Niekiedy jedynym bolem jaki
towarzyszy bedzie bol zeba lub zuchwy.
U cukrzyka czy osoby cierpiacej na "neuropatie" zawal bedzie czesto bez
jakichkolwiek objawow bolowych.
Stad wazny jest wywiad, jaki lekarz przeprowadza z pacjentem, a ktory
powinien byc prowadzony takze pod katem mozliwego zawalu. Stad
koniecznosc wykonania EKG i oznaczenia markerow martwicy miesnia
sercowego we krwi juz na izbie przyjec. Niestety czasem wywiad i wyniki
nie uloza sie w obraz zawalu, co moze byc wina "urody pacjenta", a nie
koniecznie niekompetencji lekarskiej.
Zycze wiec wszystkim w te Swieta samych udanych diagnoz (najlepiej
ksiazkowych przypadkow ;) ).
Pozdrawiam
Mirabilis
|