Data: 2006-10-28 13:56:01
Temat: Re: Zawsze razem - czy tak ma być?
Od: "Hania " <v...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
entroper <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał(a):
> > spiskowa teoria dziejów, czy Lesiak wyskoczy z szafy? ;-)
>
> nawet nie wnikając w realne przesłanki tego "przeczuwania" - nigdy nie
miałaś
> tak, że na zdrowy rozum do niczego nie można było się przyczepić, a jednak
coś
> się nie zgadzało ?
nie, zawsze moglam powiedziec, co sie nie zgadzalo. Moglam tez miec "po
czasie" pretensje do siebie, ze udawalam przed sobą, ze czegos nie widzę.
Opisywana syt. jest dla mnie dziwna, bo wg. opisu wlasnie jemu wszystko gra
i obawia sie tylko "co bedzie, gdy przestanie grac". Wiec albo udaje, ze
czegos nie widzi, albo sie czepia, albo nam nie opisuje wszystkiego (IMO).
Moze np. jest z nia tylko dlatego, ze nie probowal z inna? A moze są o
siebie chorobliwie zazdrosni?
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|