Zazdrość.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 87

1. Data: 2009-11-25 09:37:54

Temat: Zazdrość.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://wolnemedia.net/?p=18141

"Zazdrość w związku i jej granice
Opublikowano: 04.11.2009 | Kategoria: Społeczeństwo | Drukuj Drukuj

Bardzo często spotykamy się z twierdzeniem, że zazdrość nie zna granic, ale
jak jest naprawdę? Jak daleko zdolna jest posunąć się osoba zazdrosna o
swego partnera?

Gdy mowa o zazdrości, większość osób myśli sobie - mnie to nie dotyczy,
przecież nie jestem zazdrosny o partnera. Ale zastanówmy się. Co czujesz,
gdy dostaje SMS'a i ukradkiem go czyta? Co sobie myślisz, gdy odbiera
telefon i rzuca szybko tekstem - ,,Nie mogę rozmawiać, oddzwonię później"?

Każdy z nas w takiej sytuacji jest zazdrosny i to jest normalne, jednak
wiele osób przesadza z zazdrością. Dotyczy to tak samo kobiet jak i
mężczyzn.

Ale zaczynając od początku. Czemu czujemy się zazdrośni o kogoś? Tylko
dlatego, że jest to bliska nam osoba, a zachowuje się co najmniej nie
poprawnie, tzn. wystawia na próbę nasze zaufanie. W innym przypadku możemy
być zazdrośni, gdy dana osoba straciła w naszych oczach i już jej nie
ufamy.

Zazdrość w każdym związku jest czasem potrzebna - czasem jest bodźcem do
zmiany postępowania, a czasem sposobem na sprawdzenie, czy drugiej osobie
naprawdę na nas zależy. Jednak należy pamiętać, by nie była to chorobliwa
zazdrość, bo takie zachowanie zamiast pomóc, może nam zaszkodzić.

Kiedyś w gazecie był opisany przypadek pewnej pary, gdzie chłopak nie
puszczał dziewczyny samej na solarium, odwoził ją do szkoły, po czym czekał
na parkingu w samochodzie. Czy takie zachowanie ma sens?

Moim zdaniem odpowiedź jest jednoznaczna - nie. Bo jeśli teraz sobie nie
ufamy, to czy w przyszłości będziemy potrafili?

Innym przypadkiem jest zazdrość o przeszłość - tutaj można rzecz, że jest
to podobne do zachowań zwierząt. Przykładowo lew znajdując nową partnerkę
na początku wymordowuje młode, które nie były jego potomstwem. To uczucie
jest tak naprawdę najgorsze, bo nie jesteśmy w stanie zmienić przeszłości,
a dodatkowo może to zniszczyć nam teraźniejszość.

Zatem można uznać, że zazdrość jest dodatkiem, który zawsze dostajemy w
momencie zbliżenia się do kogoś. Uczucie to towarzyszy nam niemal całe
życie, jednak sztuką jest, by nad nim zapanować i umiejętnie się nim
posługiwać.

Autor: Marcin Bralewski
Ilustracja: Flickr
Źródło: iThink"

--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2009-11-25 09:50:42

Temat: Re: Zazdrość.
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

>... partnera. ... Co sobie myślisz, gdy odbiera
> telefon i rzuca szybko tekstem - "Nie mogę rozmawiać, oddzwonię później"?
To nie musi być zazdrość, możesz być pewna, że ..... wcale nie ma drugiej.
To rozsądek. Taka odzywka, jeśli częsta, świadczy o braku poszanowania osoby
.
Może też świadczyć o knuciu: najpierw wywie się innymi drogami co jest celem
telefonu (ma na to czas), żeby potem grać jak mu zagają.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2009-11-25 10:18:59

Temat: Re: Zazdrość.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:

> "Zazdrość w związku i jej granice
> Opublikowano: 04.11.2009 | Kategoria: Społeczeństwo | Drukuj Drukuj
>
> Bardzo często spotykamy się z twierdzeniem, że zazdrość nie zna granic, ale
> jak jest naprawdę? Jak daleko zdolna jest posunąć się osoba zazdrosna o
> swego partnera?

Czy to nie znamienne, że XL zwykle wyszukuje takie artykuły, dzięki
którym może podbudować własne ego, myśląc sobie i dając innym do
zrozumienia, że u niej w związku jest lepiej, że jej takie coś nie dotyczy?

Czy wyobrażacie sobie, że XL daje linki do artykułów w stylu np. "Coraz
więcej kobiet jest zadowolonych ze swojego związku", "Coraz więcej ludzi
w wieku emerytalnym uprawia satysfakcjonujący seks", "Coraz więcej
kobiet otrzymuje od swoich partnerów seksowną bieliznę", "Coraz więcej
rodziców dba o staranne wychowanie swoich dzieci" itp. - ???

Nie, ponieważ XL tego typu artykuły psułyby humor.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2009-11-25 10:40:11

Temat: Re: Zazdrość.
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiesz, każdy czyta co mu pasuje....
Ale nie jestem w stanie przedrzeć się przez takie ilości...
MK

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hej0ub$26p$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> XL pisze:
>
>> "Zazdrość w związku i jej granice
>> Opublikowano: 04.11.2009 | Kategoria: Społeczeństwo | Drukuj Drukuj
>>
>> Bardzo często spotykamy się z twierdzeniem, że zazdrość nie zna granic,
>> ale
>> jak jest naprawdę? Jak daleko zdolna jest posunąć się osoba zazdrosna o
>> swego partnera?
>
> Czy to nie znamienne, że XL zwykle wyszukuje takie artykuły, dzięki którym
> może podbudować własne ego, myśląc sobie i dając innym do zrozumienia, że
> u niej w związku jest lepiej, że jej takie coś nie dotyczy?
>
> Czy wyobrażacie sobie, że XL daje linki do artykułów w stylu np. "Coraz
> więcej kobiet jest zadowolonych ze swojego związku", "Coraz więcej ludzi w
> wieku emerytalnym uprawia satysfakcjonujący seks", "Coraz więcej kobiet
> otrzymuje od swoich partnerów seksowną bieliznę", "Coraz więcej rodziców
> dba o staranne wychowanie swoich dzieci" itp. - ???
>
> Nie, ponieważ XL tego typu artykuły psułyby humor.
>
> Ewa
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2009-11-25 10:40:47

Temat: Re: Zazdrość.
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Matko, Sender, daj nam po ludzku pogadać zamiast wszedzie wsadzać nos.
MK

Użytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hej15h$jim$1@inews.gazeta.pl...
> medea pisze:
>> XL pisze:
>>
>>> "Zazdrość w związku i jej granice
>>> Opublikowano: 04.11.2009 | Kategoria: Społeczeństwo | Drukuj Drukuj
>>>
>>> Bardzo często spotykamy się z twierdzeniem, że zazdrość nie zna granic,
>>> ale
>>> jak jest naprawdę? Jak daleko zdolna jest posunąć się osoba zazdrosna o
>>> swego partnera?
>>
>> Czy to nie znamienne, że XL zwykle wyszukuje takie artykuły, dzięki
>> którym może podbudować własne ego, myśląc sobie i dając innym do
>> zrozumienia, że u niej w związku jest lepiej, że jej takie coś nie
>> dotyczy?
>>
>> Czy wyobrażacie sobie, że XL daje linki do artykułów w stylu np. "Coraz
>> więcej kobiet jest zadowolonych ze swojego związku", "Coraz więcej ludzi
>> w wieku emerytalnym uprawia satysfakcjonujący seks", "Coraz więcej kobiet
>> otrzymuje od swoich partnerów seksowną bieliznę", "Coraz więcej rodziców
>> dba o staranne wychowanie swoich dzieci" itp. - ???
>>
>> Nie, ponieważ XL tego typu artykuły psułyby humor.
>>
>> Ewa
>
> haha, właśnie widzę, komu popsuł humor.
> Bardzo merytoryczny post, wręcz esencja merytoryki :-)
> Nie dość, że w temacie, to jeszcze jak wiernie oddaje jej przedmiot!
> Pozdrawiam.
> Marek Sender
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2009-11-25 10:43:41

Temat: Re: Zazdrość.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Sender pisze:

> haha, właśnie widzę, komu popsuł humor.
> Bardzo merytoryczny post, wręcz esencja merytoryki :-)

Cieszę się, że Ci się spodobał. :)

Również pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2009-11-25 10:49:01

Temat: Re: Zazdrość.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:
> Wiesz, każdy czyta co mu pasuje....

Nie tyle chodzi o to, co czyta, ale o to, co tutaj podrzuca.
IMO cel jest oczywisty - złapać na to kogoś, kto ma odmienne zdanie i
się posprzeczać. Idealna okazja do wykazania swojej "lepsiejszości".

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2009-11-25 10:54:54

Temat: Re: Zazdrość.
Od: gazebo <g...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik medea napisał:
> XL pisze:
>
>> "Zazdrość w związku i jej granice
>> Opublikowano: 04.11.2009 | Kategoria: Społeczeństwo | Drukuj Drukuj
>>
>> Bardzo często spotykamy się z twierdzeniem, że zazdrość nie zna
>> granic, ale
>> jak jest naprawdę? Jak daleko zdolna jest posunąć się osoba zazdrosna o
>> swego partnera?
>
> Czy to nie znamienne, że XL zwykle wyszukuje takie artykuły, dzięki
> którym może podbudować własne ego, myśląc sobie i dając innym do
> zrozumienia, że u niej w związku jest lepiej, że jej takie coś nie dotyczy?

dobrze dla niej :) umysl plata figle, ale przede wszystkim dopoki moze
to nas chroni

>
> Czy wyobrażacie sobie, że XL daje linki do artykułów w stylu np. "Coraz
> więcej kobiet jest zadowolonych ze swojego związku", "Coraz więcej ludzi
> w wieku emerytalnym uprawia satysfakcjonujący seks", "Coraz więcej
> kobiet otrzymuje od swoich partnerów seksowną bieliznę", "Coraz więcej
> rodziców dba o staranne wychowanie swoich dzieci" itp. - ???

niezla jestes, dawaj linki :))))) chce wpasc w dolek

--
bla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2009-11-25 10:55:23

Temat: Re: Zazdrość.
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Medeo,
może IxI po postu się nudzi?
Każdemu z nas czasami się nudzi, każdy z nas czasami czuje gwałtowną
potrzebę wyłudzenia kilku głasków itd.
Nie, nie będę tu bronić IxI, dorosła jest i sobie poradzi. A tym bardziej
nie będę probować zmieniać dorosłej kobiety, bo....nie chciałabym, żeby
ktokolwiek mnie próbował zmieniać.Konsekwencje tego, jacy jesteśmy i tak
każdy z nas ponosi na własną rękę 24/7.
Chodzi mi o to, żebyśmy podchodzili do siebie bardziej po ludzku. Wiesz, z
takim "a co tam"....Przecież nikt nie każe nam czytać wszystkiego (chyba
nawet się nie da).
To była jedna strona medalu.

A druga jest taka, że teżmnei to wkurza :).

I co ja zrobię, że rzadko mam jednoznaczne odczucia?

W każdym razie z uśmiechem, MK

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hej26u$c9b$3@atlantis.news.neostrada.pl...
> Vilar pisze:
>> Wiesz, każdy czyta co mu pasuje....
>
> Nie tyle chodzi o to, co czyta, ale o to, co tutaj podrzuca.
> IMO cel jest oczywisty - złapać na to kogoś, kto ma odmienne zdanie i się
> posprzeczać. Idealna okazja do wykazania swojej "lepsiejszości".
>
> Ewa
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2009-11-25 10:58:26

Temat: Re: Zazdrość.
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie e.
Po prostu zignorowanie jest najprostszą metodą na jednostki próbujące za
wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę.
Pisz normalnie, to chętnie z Tobą pogadam (wiesz, ad meritum, bez prywatnych
wybiegów).
Jak na razie to poprzestajesz na czepianiu się wszystkiego i wszystkich.
Nuda Panie, nuda.....
Ale inteligentny jestes i mam nadzieję, że potrafisz też inaczej.
MK

Użytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hej2eu$olc$1@inews.gazeta.pl...
>I kto to mówi.
> No tak, bo ty tylko znasz "miłego dnia" i to wszystko co potrafisz w tym
> temacie? Ciekawe, że niektórzy nie uczą się na błędach, wszak lepiej chyba
> mnie zignorować, niż pisać w tonie zaczepnym, czyż nie?
> MS
>
> P.S. dobra, nie wysilaj sie już.
>
>
>
> Vilar pisze:
>> Matko, Sender, daj nam po ludzku pogadać zamiast wszedzie wsadzać nos.
>> MK
>>
>