Jack R wrote:

> A jak wodzą to coś złego?
> A jaki jest następny krokgdy nie zadziała??
>

Jack nie zrozumiales. To ma zadzialac _na mnie_ a nie na niego. To, ze wodza
spojrzeniem nie jest jeszcze niczym zlym i nie mam powodu robic mu z tego
powodu wyrzutów uwag ani sie nie wyladuje w zaden sposób. Nie zmienia to jednak
faktu, ze czasem _mnie_ cos tam zakluje. A jaki jest nastepny krok? Powiedzenie
_sobie_ ze zachowuje sie jak przerazone dziecko choc nie mam do tego powodu. A
jeszcze nastepnym krokiem jest zaufanie...
Czy ta odpowiedz Cie satysfakcjonuje?
pzdr
agi


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl