Data: 2006-05-04 20:17:50
Temat: Re: Zazdrosc o ginekologa wrrr
Od: "Q" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Poczciwa Chlopczyna" <n...@o...pl> napisał w
wiadomości news:e39mlt$asp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam. Mam taki nietypowy dylemat, ktory nie bardzo wiem jak
zaszufladkowac
> dlatego wybaczcie jesli mija sie troche z tematyka grupy. Pytanie do
> dziewczyn/kobiet - na czym polegaja kontrolne wizyty u ginekologa? Czy
jest
> to tylko rozmowa na temat kobiecy czy tez raczej za kazdym razem lekarz
> "zaglada do pacjentki" w sensie takim, ze siada ona na tym fotelu i
brzydko
> mowiac rozkracza nogi?
>
> Teraz pytanie do panow - jesli to drugie, to czy was to jakos nie razi?
> Mnie przyznam szczerze doluje to maksymalnie. Z jednej strony rozumiem ze
to
> normalna i sluszna sprawa, ale z drugiej gdy pomysle ze jakis ktostam
oglada
> moja kobietke czasem dokladniej niz ja to szlag mnie trafia. Czy jestem
> wyjatkiem w takim mysleniu? Czy to wynika z zazdrosci czy z czego? Jak o
tym
> nie myslec? Jak sobie to przetlumaczyc?
>
>
Niech Twoja kobieta odwiedza ginekologa-kobiete :)
|