Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Marcin <m...@e...com.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Zbity lokiec - odwrotnie
Date: Sun, 22 Jun 2003 04:26:09 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <bd344b$gvb$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bd21hi$7ja$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: qi17.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1056248780 17387 80.50.245.17 (22 Jun 2003 02:26:20
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 22 Jun 2003 02:26:20 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.1) Gecko/20020826
X-Accept-Language: pl, en-us, en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:111207
Ukryj nagłówki
Dnia 2003-06-21 18:34, Użytkownik M i D napisał:
> witam.
> kilka dni temu spadlem z dosc duzej wysokosci (ponad m) na beton uderzajac
> plecami i lokciem. na szczescie lokiec przejal wieksza sile uderzenia dzieki
> czemu mam caly kregoslup. jednak lokiec ucierpial. chirurg po obejrzeniu
> zdjecia stwierdzil ze to tylko stluczenie, ortopeda powiedzial ze jest
> podejrzenie pekniecia. aby nie pakowac w gips zalecil nie ruszac lokciem i
> zapakowac go na zawieszony na szyji szalik. w ten sposob reke nosze juz
> kilka dni.
> opuchlizna troche zeszla, reke zginac moge w wiekszym stopniu ale jedno mnie
> nie pokoji. gry ta reka chwyce cos mocniej, lapie mnie straszny skurcz (albo
> cos w tym rodzaju) po ktorym przez kilkadziesiat minut mam porblemy z
> odgieciem dloni i wyprostowaniem palcow. czym to moze byc spowodowane?
> skurcz wystepuje rowniez kiedy pisze szybko na klawiaturze (boli mnie od
> strony "spodniej" przedramienia.. na prawie calej jego dlugosci. jak nic nie
> sciskam to wszystko jest ok (nie ma skurczy) czy to minie za kilka(nascie)
> dni? co ew. mozna wziac zeby tego bolu nie bylo?
> na kontrole i nastepne zdjecie udaje sie za kilka dni.
ja mam to samo, ale odwrotnie. gralem w pilke, poslizg, upadek. najpierw
mnie troche bolal lokiec, potem nie moglem wyprostowac, potem do konca
zginac.
wizyta na pogotowiu i ...gips :(
choc nie mam zlamania a jedynie silne stluczenie (rozpoznanie: cantusis
et oedema cubiti sinn. exc. cutis manus dex - czy oni nie moga pisac po
polsku???)
no i wlasnie mam pytanie, bo slyszalem, ze w takim wypadku gips nie jest
potrzebny. przed zalozeniem gipsu, kiedy reka lezalo spokojnie zgieta,
nic mnie nie bolalo, nawet, kiedy dotykalem lokiec, a teraz obudzilem
sie z bolu, z uczuciem, jakby ta pozycja w ktorej zostalem zagipsowany
byla nienaturalna i nie moge zasnac, bo nie moge znalezc lepszej pozycji.
czy nie powinienem miec tylko bandaza elastycznego na lokciu i reki na
temblaku? oczywiscie nie chce sam sciagac gipsu, ale zastanawiam sie,
czy nie byloby to lepsze?
pozdrawiam
marcin
|