Data: 2002-05-13 13:19:02
Temat: Re: Zboczency
Od: w...@s...edu.pl (Wojciech Kruczynski)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 10 May 2002 22:54:34 +0200, Saanale <S...@p...fm> wrote:
>Nie wiem czemu, ale zamiast cieszyc sie przyroda, spiewem ptakow,
>szumem wody, ja caly czas boje sie w takich sytuacjach, ze ktos mnie
>napadnie, utopi i ze rodzina znajdzie moje spuchniete, czesciowo
>rozlozone zwloki...Kilka razy spotkalam sie z podgladaczami, ktorzy
>wiali, jak tylko sie ruszylam, kilka razy z ekshibicjonistami.Wiem, ze
>to nie sa grozni ludzie, ale to nie jest mile, kiedy ktos pokazuje
>swoje "klejnoty", w momencie, kiedy nie masz na to zupelnie ochoty.
>Czy jedynym wyjsciem jest w ogole samemu nie wychodzic w takie odludne
>miejsca, czy sa jakies psychologiczne sztuczki, aby odstraszyc
>delikwentow.
Odstraszyc wszystkich sie nie da, zawsze pozostaje ryzyko.
Ale mozna znacznie zmniejszyc prawdopodobienstwo ataku.
Sa rozmaite techniki, z obszaru mowy ciala, asertywnosci
i psychologii przestepcy-mezczyzny.
Znajduja sie one w programie warszawskiej
Szkoly Samoobrony dla Kobiet. Zapraszam.
Jednak na poczatek warto sie zastanowic, czy nie mozna sie
opalac z kolezanka lub w mniej odludnym miejscu.
Dlaczego opalanie ma sie w ogole laczyc
z miejscem odludnym i ryzykiem?
Nasza kultura kaze kobietom tlumic swe seksualne pragnienia.
Wiec dla niektorych kobiet jedyna okazja dla nieskrepowanego seksu
jest sytuacja, gdy mezczyzna je do tego zmusza - tylko wtedy
moga pominac normy spoleczne bez poczucia winy.
Pragnienie takiego seksu moze sie objawiac
sadomasochistycznymi fantazjami lub... ryzykownymi zachowaniami,
sterowanymi podswiadomoscia.
wk
www.samoobrona.kobiet.prv.pl
|