Vilar napisał(a):
> U�ytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> news:ikinnj$suk$1@news.onet.pl...
> > U�ytkownik "zdumiony" napisa� w wiadomo�ci grup
> > dyskusyjnych:ikin1i$q6o$...@n...onet.pl...
> >
> > U�ytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> > news:ikilmp$l6m$1@news.onet.pl...
> >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_konwersyjna
> >>
> >> przeczytaj CA�O�� ze zrozumieniem. Podpowiem, �e pionierami i
> >> przodownikami w tej terapii s� oboj�tni religijnie Holendrzy- i do nich
> >> te� je�d�� z ca�ego �wiata chorzy na homoseksualizm leczy� si�.
> >
> > To paranauka, homoseksualizm jest NIEWYLECZALNY !
> > Homoseksualizm jest wrodzony, w rozwoju p�odowym m�zgu dostarczane s�
> > nieodpowiednie dawki nieodpowiednich hormon�w. Homoseksualizm
> > niekoniecznie
> > musi oznacza� "zniewie�cienia", osoba homo mo�e nie r�ni� si� od
zwyk�ej
> > poza tym �e ma poci�g do penis�w.
> > Dla homoseksualisty kobieta jest jak brzydki m�czyzna. Dlatego "leczenie"
> > mo�na por�wna� do leczenia hetero kt�rym pokazuje si� atrakcyjne
> > dziewczyny
> > i razi pr�dem, a potem ka�e si� masturbowa� przy widoku pasztet�w lub
> > nagich
> > m�czyzn, to powoduje zaburzenia i prawdziwe zboczenia.
> > ====================================================
=======================
> >
> > Niekt�re przypadki homo- tak. Inne- spowodowane s� czynnikami
> > �rodowiskowymi. IMO- najcz�ciej wyst�puje mieszanka tych czynnik�w:
ktoďż˝,
> > kto ma po prostu takie "ci�gotki"- ale tego nie praktykuje- w �rodowisku,
> > w kt�rym homoseksualizm jest propagowany- mo�e zacz�� praktykowa�.
> > --
> >
> > Chiron
> >
> > Prawda, Prostota, Mi�o��.
>
> A dlaczego nie zostawi� ludzi przy ich gu�cikach?
>
> Dla mnie to troch� tak, jakby upiera� si�, �e kotlety mielone s� w
porz�dku,
> ale juďż˝ schabowe nie. Lekko bez sensu.
>
> MK

Bo stadność jest tak prymitywna że musi wszystkim narzucać mielone, a
wszystko inne spalić na stosie, bo nie znosi różnorodności, czyli taki
był Faszyzm, Stalinizm i ......tylko odpady społeczne chodzą do kk.