Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zbrodniarze w fartuchach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zbrodniarze w fartuchach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 371


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2011-02-28 18:15:07

Temat: Zbrodniarze w fartuchach
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Klauzula sumienia. Aptekarze walczą o prawo odmówienia sprzedaży leku

Aptekarze ze Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich w Lublinie chcą
mieć prawo odmówienia sprzedaży leku, który ich zdaniem może szkodzić
zdrowiu, np. środków wczesnoporonnych. Chcą, aby taka "klauzula
sumienia" była zawarta w prawie farmaceutycznym. W niedzielę przyjęli
stanowisko w tej sprawie. Lubelskie Stowarzyszenie Farmaceutów
Katolickich jest drugim, po poznańskim, które domagasię takich zmian
prawnych.


http://www.tvp.pl/lublin/aktualnosci/rozmaitosci/kla
uzula-sumienia-aptekarze-walcza-o-prawo-odmowienia-s
przedazy-leku/4062400

Nawet prezerwatywy nie sprzedadzą, to jest terroryzowanie
społeczeństwa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2011-02-28 18:51:10

Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora



Martwica mózgu napisał(a):
> Klauzula sumienia. Aptekarze walczą o prawo odmówienia sprzedaży leku
>
> Aptekarze ze Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich w Lublinie chcą
> mieć prawo odmówienia sprzedaży leku, który ich zdaniem może szkodzić
> zdrowiu, np. środków wczesnoporonnych. Chcą, aby taka "klauzula
> sumienia" była zawarta w prawie farmaceutycznym. W niedzielę przyjęli
> stanowisko w tej sprawie. Lubelskie Stowarzyszenie Farmaceutów
> Katolickich jest drugim, po poznańskim, które domagasię takich zmian
> prawnych.
>
>
> http://www.tvp.pl/lublin/aktualnosci/rozmaitosci/kla
uzula-sumienia-aptekarze-walcza-o-prawo-odmowienia-s
przedazy-leku/4062400
>
> Nawet prezerwatywy nie sprzedadzą, to jest terroryzowanie
> społeczeństwa.


Tabletki antykoncepcyjne,"pigułki po stosunku", prezerwatywy, spirale
być może już niedługo znikną z niektórych aptek. Dlaczego? Są
farmaceuci, którzy nie chcą ich sprzedawać. Inni uważają, że to
absurd.


http://www.gazetakrakowska.pl/stronaglowna/373063,ap
tekarze-katolicy-nie-chca-sprzedawac-prezerwatyw,id,
t.html?cookie=1

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2011-02-28 19:25:08

Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Martwica mózgu wrote:
/.../
"Aptekarze ze Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich"

Ale jaja. Brakuje jeszcze aby powstała "Katolicka Farmakologia"

Wydawało mi się absurdalne, że niektórzy mówią o sobie "Psycholog
katolicki", ale z uwagi na częściowo nienaukowy charakter "zjawiska"
jakim jest psychologia, nie przeżywałem z tego powodu większych męczarni
- poza sytuacjami gdy donoszono mi o wystąpieniach takich okazów na
różnych "kursokonferencjach".

A tu taki numer. Czas na katolicką fizykę i chemię. Z astronomią powinno
pójść łatwo, wystarczy cofnąć się przed Kopernika ;-)

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2011-02-28 19:42:44

Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


vonBraun napisał(a):
> Martwica m�zgu wrote:
> /.../
> "Aptekarze ze Stowarzyszenia Farmaceut�w Katolickich"
>
> Ale jaja. Brakuje jeszcze aby powsta�a "Katolicka Farmakologia"
>
> Wydawa�o mi si� absurdalne, �e niekt�rzy m�wi� o sobie "Psycholog
> katolicki", ale z uwagi na cz�ciowo nienaukowy charakter "zjawiska"
> jakim jest psychologia, nie prze�ywa�em z tego powodu wi�kszych m�czarni
> - poza sytuacjami gdy donoszono mi o wyst�pieniach takich okaz�w na
> r�nych "kursokonferencjach".
>
> A tu taki numer. Czas na katolickďż˝ fizykďż˝ i chemiďż˝. Z astronomiďż˝ powinno
> p�j�� �atwo, wystarczy cofn�� si� przed Kopernika ;-)
>
> pozdrawiam
> vonBraun

Wiem, katolicki psycholog dziwnym trafem jest antypsychologiczny, tak
naprawdę propaguje wszelkie wyparcia, które są zawarte w katolicyźmie.
A to co oni teraz mają zamiar zrobić to jest zbrodnia przeciwko
ludzkość. Tak jest w Afryce gdzie tysiące ludzi umiera na Aids z
powodu potępienia prezerwatywy. Czyli mamy umierać na wszelkie choroby
i rodzić mnóstwo zdeformowanych dzieci. To jest narzucanie swojego
zdania, bo to kupujący decyduje jak ma żyć, a nie aptekarz podejmuje
decyzje za kogoś. Jest też już również katolicka historia vonBraun
czyli np już katolicy nie paparli Hitlera a Żydzi tak nienawidzą kk że
o tym mówią.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2011-02-28 20:01:24

Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Martwica mózgu wrote:

> vonBraun napisał(a):
>
>>Martwica m�zgu wrote:
>>/.../
>>"Aptekarze ze Stowarzyszenia Farmaceut�w Katolickich"
>>
>>Ale jaja. Brakuje jeszcze aby powsta�a "Katolicka Farmakologia"
>>
>>Wydawa�o mi si� absurdalne, �e niekt�rzy m�wi� o sobie "Psycholog
>>katolicki", ale z uwagi na cz�ciowo nienaukowy charakter "zjawiska"
>>jakim jest psychologia, nie prze�ywa�em z tego powodu wi�kszych m�czarni
>>- poza sytuacjami gdy donoszono mi o wyst�pieniach takich okaz�w na
>>r�nych "kursokonferencjach".
>>
>>A tu taki numer. Czas na katolickďż˝ fizykďż˝ i chemiďż˝. Z astronomiďż˝ powinno
>>p�j�� �atwo, wystarczy cofn�� si� przed Kopernika ;-)
>>
>>pozdrawiam
>>vonBraun
>
>
> Wiem, katolicki psycholog dziwnym trafem jest antypsychologiczny, tak
> naprawdę propaguje wszelkie wyparcia, które są zawarte w katolicyźmie.
> A to co oni teraz mają zamiar zrobić to jest zbrodnia przeciwko
> ludzkość. Tak jest w Afryce gdzie tysiące ludzi umiera na Aids z
> powodu potępienia prezerwatywy. Czyli mamy umierać na wszelkie choroby
> i rodzić mnóstwo zdeformowanych dzieci. To jest narzucanie swojego
> zdania, bo to kupujący decyduje jak ma żyć, a nie aptekarz podejmuje
> decyzje za kogoś. Jest też już również katolicka historia vonBraun
> czyli np już katolicy nie paparli Hitlera a Żydzi tak nienawidzą kk że
> o tym mówią.
>
Chodzi mi o cos innego: jeśli ktos używa tytułu "psycholog" oznacza to,
że dostał "certyfikat" od jakieś jednostki naukowej. Czym jest nauka?
Przyjmijmy pragmatyczna definicję taka oto: jest to zbiór informacji
pozyskanych przy użyciu metody naukowej.

Analogiczna sytuacja dotyczy farmaceuty. Jesli ktoś jest magistrem
farmacji, to znaczy, że "umawia się" ze społeczeństwem - że,
przynajmniej w pracy obowiazują go reguły działania oparte o wiedzę
pozyskaną przy użyciu metod naukowych.

No i teraz dołączmy do tego przymiotnik "katolicki" (lub dowolny inny
"ideologiczny" przymiotnik) na przykład "psycholog ludowy", "psycholog
socjalistyczny" czy "psycholog radziecki". Czy np. "murzyński farmaceuta"

Powszechnie postuluje się jednośc metody naukowej - przynajmniej co do
pewnych uniwersaliów sposobu pozyskiwania wiedzy i wnioskowania. Celem
ma być poszukiwanie prawdy.
Co ma "katolickość" do wiatraka czyli uniwersalności metod pozyskiwania
wiedzy ;-) to mie deczko rozbawia, przy takich "kwiatkach" jak powyższy.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2011-02-28 20:16:52

Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


vonBraun napisał(a):
> Martwica m�zgu wrote:
>
> > vonBraun napisaďż˝(a):
> >
> >>Martwica m�zgu wrote:
> >>/.../
> >>"Aptekarze ze Stowarzyszenia Farmaceut�w Katolickich"
> >>
> >>Ale jaja. Brakuje jeszcze aby powsta�a "Katolicka Farmakologia"
> >>
> >>Wydawa�o mi si� absurdalne, �e niekt�rzy m�wi� o sobie "Psycholog
> >>katolicki", ale z uwagi na cz�ciowo nienaukowy charakter "zjawiska"
> >>jakim jest psychologia, nie prze�ywa�em z tego powodu wi�kszych m�czarni
> >>- poza sytuacjami gdy donoszono mi o wyst�pieniach takich okaz�w na
> >>r�nych "kursokonferencjach".
> >>
> >>A tu taki numer. Czas na katolickďż˝ fizykďż˝ i chemiďż˝. Z astronomiďż˝ powinno
> >>p�j�� �atwo, wystarczy cofn�� si� przed Kopernika ;-)
> >>
> >>pozdrawiam
> >>vonBraun
> >
> >
> > Wiem, katolicki psycholog dziwnym trafem jest antypsychologiczny, tak
> > naprawd� propaguje wszelkie wyparcia, kt�re s� zawarte w katolicy�mie.
> > A to co oni teraz majďż˝ zamiar zrobiďż˝ to jest zbrodnia przeciwko
> > ludzko��. Tak jest w Afryce gdzie tysi�ce ludzi umiera na Aids z
> > powodu pot�pienia prezerwatywy. Czyli mamy umiera� na wszelkie choroby
> > i rodzi� mn�stwo zdeformowanych dzieci. To jest narzucanie swojego
> > zdania, bo to kupuj�cy decyduje jak ma �y�, a nie aptekarz podejmuje
> > decyzje za kogo�. Jest te� ju� r�wnie� katolicka historia vonBraun
> > czyli np ju� katolicy nie paparli Hitlera a �ydzi tak nienawidz� kk �e
> > o tym m�wi�.
> >
> Chodzi mi o cos innego: je�li ktos u�ywa tytu�u "psycholog" oznacza to,
> �e dosta� "certyfikat" od jakie� jednostki naukowej. Czym jest nauka?
> Przyjmijmy pragmatyczna definicj� taka oto: jest to zbi�r informacji
> pozyskanych przy u�yciu metody naukowej.
>
> Analogiczna sytuacja dotyczy farmaceuty. Jesli ktoďż˝ jest magistrem
> farmacji, to znaczy, �e "umawia si�" ze spo�ecze�stwem - �e,
> przynajmniej w pracy obowiazuj� go regu�y dzia�ania oparte o wiedz�
> pozyskan� przy u�yciu metod naukowych.
>
> No i teraz do��czmy do tego przymiotnik "katolicki" (lub dowolny inny
> "ideologiczny" przymiotnik) na przyk�ad "psycholog ludowy", "psycholog
> socjalistyczny" czy "psycholog radziecki". Czy np. "murzy�ski farmaceuta"
>
> Powszechnie postuluje si� jedno�c metody naukowej - przynajmniej co do
> pewnych uniwersali�w sposobu pozyskiwania wiedzy i wnioskowania. Celem
> ma byďż˝ poszukiwanie prawdy.
> Co ma "katolicko��" do wiatraka czyli uniwersalno�ci metod pozyskiwania
> wiedzy ;-) to mie deczko rozbawia, przy takich "kwiatkach" jak powy�szy.
>
> pozdrawiam
> vonBraun

No bo to są naukowcy od tzw ;schizofreni bezobjawowej, czyli tak
naprawdę ideolodzy. To nie jest dziwne, w każdym systemie totalitarnym
znajdą się tacy co są dostosowani do ideologii i ona jest na pierwszym
miejscu. W Polsce już są lekarze odmawiający badań prenatalnych.
Najstraszniejsze jest to że oni nie proklamują innej teorii naukowej
jak np kwantowcy się biją z klasycznymi fizykami, tylko tworzą
alternatywę opartą na fałszu. Tak jak te bzdury z leczeniem homo czy
syndrom poaborcyjny, który nie istnieje. W każdym bądź razie to 13-
nastka będzie musiała urodzić nawet jak zgodnie z prawem pójdzie z
receptą do lekarza.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2011-02-28 21:04:23

Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Porównujesz jakąś tam psychologię do chemii, fizyki i astronomii?
Zartujesz?

W Polsce psychologia jest katolicka bez względu czy masz o tym
pojęcie czy nie.
Notabene: powinieneś _już_ mieć tego pełną świadomość.
Dziwne że nie masz, chyba że w testach APM wypadasz równie
okazale jak jakiś Kiepski, to wtedy byłoby w sumie chyba w normie.

--
CB


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ikgsqm$8pe$1@inews.gazeta.pl...

> Martwica mózgu wrote:
> /.../
> "Aptekarze ze Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich"
>
> Ale jaja. Brakuje jeszcze aby powstała "Katolicka Farmakologia"
>
> Wydawało mi się absurdalne, że niektórzy mówią o sobie "Psycholog katolicki",
> ale z uwagi na częściowo nienaukowy charakter "zjawiska" jakim jest psychologia,
> nie przeżywałem z tego powodu większych męczarni - poza sytuacjami gdy donoszono
> mi o wystąpieniach takich okazów na różnych "kursokonferencjach".
>
> A tu taki numer. Czas na katolicką fizykę i chemię. Z astronomią powinno pójść
> łatwo, wystarczy cofnąć się przed Kopernika ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2011-02-28 23:36:35

Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kupuj w Lidlu - mają tam niemieckie, całkiem niezłe. ;)

--
CB


Użytkownik "Martwica mózgu" <7...@m...pl> napisał w wiadomości
news:1698b954-47d7-488d-9316-7dc2296ea441@o14g2000pr
b.googlegroups.com...

[...]
Nawet prezerwatywy nie sprzedadzą, to jest terroryzowanie
społeczeństwa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2011-02-28 23:47:25

Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:
> Porównujesz jakąś tam psychologię do chemii, fizyki i astronomii?
> Zartujesz?
>
> W Polsce psychologia jest katolicka bez względu czy masz o tym
> pojęcie czy nie.
> Notabene: powinieneś _już_ mieć tego pełną świadomość.
> Dziwne że nie masz, chyba że w testach APM wypadasz równie
> okazale jak jakiś Kiepski, to wtedy byłoby w sumie chyba w normie.
>
Wiesz, jakiś czas temu prowadziłem terapię z osobą z zespołem Balinta.
Jeden z problemów polegał na nieumiejetności wyodrębniania w przestrzeni
obiektów przestrzennie uporządkowanych. W konsekwencji osoba ta przy
czytaniu czytała słowa dośc losowo - zależnie od tego gdzie jej oko "padło".

Pomysł terapeutyczny polegał na zastosowaniu kolorowych wierszy. Dzięki
umiejętności wyodrębniania wspólnych cech obiektów w oparciu o
podobieństwo innych cech niż relacje odległości (mogła zobaczyć "linię"
z obiektów jeśli były innego kształtu niż reszta, innego koloru niż
reszta lub były np. w ruchu w odróznieniu od reszty). Badania tych
zjawisk dały mi podstawy teoretyczne do pomysłu na terapię.

Wiersze - każdy w innym kolorze praktycznie likwidowały deficyt w
czytaniu. Stopniowo, w kolejnych sesjach terapeutycznych mozna było
wycofać się z koloru jako wskazówki.

Według mojej wiedzy to pierwsza taka próba względnie skutecznej terapii
czytania w zespole Balinta na świecie.

I teraz powiedz mi - robiłem to po KATOLICKU? Czy po jakiemuś innemu...

;-)

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2011-03-01 00:30:22

Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przede wszystkim nie istnieją podstawy do przyrównywania psychologii
do nauk ścisłych i powinieneś o tym wiedzieć, że czyniąc coś takiego
dokonujesz znaczącej manipulacji, oraz nadużycia.
Wygląda jakbyś się z tym znacząco zgadzał, skoro "dyplomatycznie"
przemilczałeś tę kwestię.


Myślę, że paradygmat, którym ty się posługujesz jest skażony filozofią
chrześcijańską i wszystkie twoje działania wcześniej czy później ogniskują
się w takich węzłach [mentalnych], które reprezentują te elementy 1:1.
Tak więc w swoich działaniach jesteś w stanie poruszać się jedynie
na krótkich odcinkach na których dysponujesz wiekszą ilościa stopni
swobody, lecz ostatecznie gdziekolwiek byś się nie znajdował [w danej
chwili] i dokądkolwiek byś się nie kierował, niezawodnie dojdziesz
do punktu, w którym względy tożsame z religijnymi [świadomie lub
nieświadomie] będą dla ciebie przymusem najwyższego rzędu.

Dlatego moja odpowiedź brzmi: tak, robiłeś to tak jak zrobiłby to
chrześcijanin...
bo inaczej TY (i inni psychologowie, którzy "pracują" w oparciu o ten
sam paradygmat ~naukowy) nie potrafisz.
Tak uważam.


PS: uprzedzając twoje ew. pytanie: NIE "programuję" po chrześcijańsku. ;)

--
CB



Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ikhc6e$8et$1@inews.gazeta.pl...

> [...]
> I teraz powiedz mi - robiłem to po KATOLICKU? Czy po jakiemuś innemu...
>
> ;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 38


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: A-Z of Islam !!!!!!!!!!!!!!
Re: A-Z of Islam !!!!!!!!!!!!!!
Re: The Religion of Islam!!!!!!!!!!!
Dokument 'Ukryte życie naszych genów'
Oziębłość emocjonalna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »