« poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2011-03-01 20:27:41
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachUżytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ikjjc2$8dp$...@i...gazeta.pl...
Chiron wrote:
> Użytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ikjhic$203$...@i...gazeta.pl...
>
> Chiron wrote:
> /.../
>
>>
>> IMO- mylisz i wrzucasz do jednego worka neurologię, psychiatrię i
>> psychologię. Uszkodzenie czegoś w mózgu z całą pewnością psychologii nie
>> dotyczy. /.../
>
>
> Skąd to wiesz??? Bo obawiam się, że wziąłeś to z tak zwanej "głowy".
> Poszukaj gdzie indziej.
>
> ====================================================
============================
> Z wiki:
> "Psychiatria różni się od psychologii faktem, iż jest ona nauką medyczną,
> psychologia zaś, według podziału klasycznego jest subdyscypliną
> filozoficzną, która obecnie wyrosła na samodzielną naukę społeczną. Obie
> nauki są interdyscyplinarne i posiadają zróżnicowane podejścia,
> zawierające swoiste podstawy teoretyczne."
>
> "Psychologia (od gr. ???? Psyche = dusza, i ????? logos = słowo, myśl,
> rozumowanie) - nauka empiryczna, zajmująca się badaniem mechanizmów i praw
> rządzących zjawiskami psychicznymi oraz zachowaniami człowieka.
> Psychologia bada również wpływ zjawisk psychicznych na interakcje
> międzyludzkie oraz interakcję z otoczeniem. "
>
> "Neurologia - dziedzina medycyny zajmująca się schorzeniami obwodowego
> układu nerwowego i ośrodkowego układu nerwowego. Neurologia i psychiatria
> są dziedzinami pokrewnymi, a niektóre choroby są domeną zarówno neurologa
> jak i psychiatry. Neurologia zajmuje się głównie schorzeniami, których
> podłożem jest proces uszkadzający układ nerwowy, a psychiatria z kolei
> zajmuje się głównie chorobami, których podłożem jest biochemiczne
> zaburzenie funkcjonowania mózgu jako całości."
>
> Jeśli z tych opisów wynika w jakikolwiek sposób, że uszkodzeniem mózgu
> będzie się zajmował psycholog, a nie neurolog czy psychiatra- to nie wiem,
> jak Cię przekonać. Ba! Wręcz jestem bardzo zdziwiony, ze względu na to
> czym- jak rozumiem- zajmujesz się na co dzień, że nie rozróżniasz. Czy
> spotkałeś psychologa, wystawiającego receptę? A leczącego uszkodzenie
> mózgu? Owszem- spotkałem się ze współpracą psychiatrów z psychologami-
> najpierw pacjenta "wyrównywano" lekami u psychiatry, potem szedł do
> psychologa- terapeuty na terapię.
>
>
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
Czytaj więcej.
"To narzędzie do rozwiązywania problemów nie jest w stanie ci pomóc"
====================================================
=====================
Sorki- podałem Ci coś, co IMO ewidentnie przeczy postawionej przez Ciebie
tezie (psycholog zajmie się człowiekiem z uszkodzonym mózgiem). Podałem Ci
konkrety- wybrane bez problemów z wiki- google wypluło tysiące wyników. W
zamian Ty mi piszesz: "Ja mam rację- bo tak".
vonBraun- - trzeba było tak od razu: masz rację:-)
no chyba że napiszesz coś konkretnie- co chociażby podważy cytaty z wiki,
które podałem.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2011-03-01 20:31:37
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachChiron wrote:
> Użytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ikjjc2$8dp$...@i...gazeta.pl...
>
> Chiron wrote:
>
>> Użytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ikjhic$203$...@i...gazeta.pl...
>>
>> Chiron wrote:
>> /.../
>>
>>>
>>> IMO- mylisz i wrzucasz do jednego worka neurologię, psychiatrię i
>>> psychologię. Uszkodzenie czegoś w mózgu z całą pewnością psychologii
>>> nie dotyczy. /.../
>>
>>
>>
>> Skąd to wiesz??? Bo obawiam się, że wziąłeś to z tak zwanej "głowy".
>> Poszukaj gdzie indziej.
>>
>> ====================================================
============================
>>
>> Z wiki:
>> "Psychiatria różni się od psychologii faktem, iż jest ona nauką
>> medyczną, psychologia zaś, według podziału klasycznego jest
>> subdyscypliną filozoficzną, która obecnie wyrosła na samodzielną naukę
>> społeczną. Obie nauki są interdyscyplinarne i posiadają zróżnicowane
>> podejścia, zawierające swoiste podstawy teoretyczne."
>>
>> "Psychologia (od gr. ???? Psyche = dusza, i ????? logos = słowo, myśl,
>> rozumowanie) - nauka empiryczna, zajmująca się badaniem mechanizmów i
>> praw rządzących zjawiskami psychicznymi oraz zachowaniami człowieka.
>> Psychologia bada również wpływ zjawisk psychicznych na interakcje
>> międzyludzkie oraz interakcję z otoczeniem. "
>>
>> "Neurologia - dziedzina medycyny zajmująca się schorzeniami obwodowego
>> układu nerwowego i ośrodkowego układu nerwowego. Neurologia i
>> psychiatria są dziedzinami pokrewnymi, a niektóre choroby są domeną
>> zarówno neurologa jak i psychiatry. Neurologia zajmuje się głównie
>> schorzeniami, których podłożem jest proces uszkadzający układ nerwowy,
>> a psychiatria z kolei zajmuje się głównie chorobami, których podłożem
>> jest biochemiczne zaburzenie funkcjonowania mózgu jako całości."
>>
>> Jeśli z tych opisów wynika w jakikolwiek sposób, że uszkodzeniem mózgu
>> będzie się zajmował psycholog, a nie neurolog czy psychiatra- to nie
>> wiem, jak Cię przekonać. Ba! Wręcz jestem bardzo zdziwiony, ze względu
>> na to czym- jak rozumiem- zajmujesz się na co dzień, że nie
>> rozróżniasz. Czy spotkałeś psychologa, wystawiającego receptę? A
>> leczącego uszkodzenie mózgu? Owszem- spotkałem się ze współpracą
>> psychiatrów z psychologami- najpierw pacjenta "wyrównywano" lekami u
>> psychiatry, potem szedł do psychologa- terapeuty na terapię.
>>
>>
>> --
>>
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>
>
> Czytaj więcej.
> "To narzędzie do rozwiązywania problemów nie jest w stanie ci pomóc"
>
> ====================================================
=====================
> Sorki- podałem Ci coś, co IMO ewidentnie przeczy postawionej przez
> Ciebie tezie (psycholog zajmie się człowiekiem z uszkodzonym mózgiem).
> Podałem Ci konkrety- wybrane bez problemów z wiki- google wypluło
> tysiące wyników. W zamian Ty mi piszesz: "Ja mam rację- bo tak".
> vonBraun- - trzeba było tak od razu: masz rację:-)
> no chyba że napiszesz coś konkretnie- co chociażby podważy cytaty z
> wiki, które podałem.
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
Nie. Przyczyna mojej niechęci do dyskutowania jest zupełnie inna. Pogódź
się z tym
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2011-03-01 20:33:28
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachPrzenosisz wątek w inne miejsce i zmieniasz temat.
To ma być przejaw ewolucjonizmu, czy kreacjonizmu?
Napisałem wyraźnie na czym polega(-łby) ewolucjonizm bez aktów
kreacjonizmu, oraz podałem przykłady tegoż.
"Patrzę na wszystko, ale widzę tylko to co chcę." - to takie
irracjonalne, że zwykle utożsamiane z kobietami. ;)
To teraz może jednak odpowiesz: jak sklasyfikować (wg twojej
"recepty") IDIOTĘ przekonanego, że TEORIE naukowe sa oparte
na dowodach i faktach naukowych?
A może utożsamiasz się z takim podejściem i włącza ci się
"błąd wewnętrzny" w obliczu takiego "zadania"?
Włącza ci się?
Jeśli tak, to nie ma sprawy: przeproś i napisz, że nadal zupełnie
nie wiesz o co mi chodzi, czy cuś...
i po sprawie...?
To jak: włącza ci się???
--
CB
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ikjigm$5oh$1@inews.gazeta.pl...
> Jeśli nie czynisz tego, jak chcesz kogokolwiek przekonać że wmontowany w dowolną
> teorię biologiczną kreacjonizm daje coś więcej w zakresie tworzenia odkryć
> naukowych niż ta sama teoria bez kreacjonizmu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2011-03-01 20:37:41
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachcbnet wrote:
> OK, ewolucyjność jest uzasadniona naukowo.
>
> Ale "rządzi" niepodzielnie tylko do momentu, gdy nie zechcesz mieć
> np nerek świni nadających się do przeszczepu ludziom...
> oraz w ogóle osób zdolnych do przeszczepiania ludziom np nerek.
>
> No chyba, że udajemy, iż takich numerów nie należy robić, bo
> są "beeee" wg koncepcji hurra-ewolucjonistów.
>
Stwierdzenie, czy nerki świni lub innej osoby nadają się do przeszczepu,
bo nie zagrażają zdrowiu a rozwiązuja problem zdrowotny to zadanie nauki.
Stwierdzenie, czy wolno chodować organizm ludzki tylko dla pobrania
przeszczepu, lub czy można modyfikować genetycznie ludzkimi genami
świnię nie jest pytaniem na które odpowie nauka.
Jeśli ktoś powołuje się w odpowiedzi na drugie pytanie na "autorytet
nauki" czyni nadużycie. I nie "IMHO".
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2011-03-01 20:40:12
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachcbnet wrote:
> Proszę cię, vB, zastanów się co ty pleciesz?
>
> Etyczne podstawy ludzkich działań?
>
> Piszę o obiektywnym czynniku w obrębie nauki, u jej podstaw,
> bez którego w konsekwencji nie istniałby świat, który znamy
> dobrze z autopsji.
>
> A tym czynnikiem jest kreacjonizm, w przeciwieństwie do
> ewolucjonizmu praktykowanego przez plemiona pierwotne.
>
>
> Idąc dalej: należałoby się zastanowić co dla nas było takim
> przejawem kreacjonizmu, którego konsekwencjami (w tym
> propagowaniem takiego sposobu widzenia rzeczywistości)
> różnimy się od małp i plemion/ludów pierwotnych.
>
> Nadążasz?
>
Ale ty wciąż piszesz o jakiś filozoficznych podstawach ludzkiego
działania "wogle". To nie jest treścią nauk biologicznych. "Weź se"
dowolny artykuł opublikowany w recenzowanych czasopismach naukowych. Ani
słowa o tym co piszesz.
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2011-03-01 20:44:01
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachAle czego nie ma?
Tego że ludzie pracują nad nowymi lekami, nad poznaniem
chorób, z którymi "sobie nie radzą", że nie istnieją tacy, którzy
uważają, iż możliwe będzie w przyszłości leczenie chorób
obecnie niewyleczalnych... itd?
Czego NIE MA w publikacjach naukowych, vB, wg vB?
--
CB
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ikjljd$hi4$2@inews.gazeta.pl...
> Ale ty wciąż piszesz o jakiś filozoficznych podstawach ludzkiego działania
> "wogle". To nie jest treścią nauk biologicznych. "Weź se" dowolny artykuł
> opublikowany w recenzowanych czasopismach naukowych. Ani słowa o tym co piszesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2011-03-01 20:47:13
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachNauki wykorzystującej koncepcje k r e a c j o n i s t y c z n e.
Pytałeś o to i odpowiedziałem ci.
Czego chcesz jeszcze?
BTW co to za brednie z tym "nadużyciem" z kolei?
--
CB
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ikjlen$hi4$1@inews.gazeta.pl...
> Stwierdzenie, czy nerki świni lub innej osoby nadają się do przeszczepu, bo nie
> zagrażają zdrowiu a rozwiązuja problem zdrowotny to zadanie nauki.
> [...]
> Jeśli ktoś powołuje się w odpowiedzi na drugie pytanie na "autorytet nauki"
> czyni nadużycie. I nie "IMHO".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2011-03-01 20:47:25
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachcbnet pisze:
> Przenosisz wątek w inne miejsce i zmieniasz temat.
> To ma być przejaw ewolucjonizmu, czy kreacjonizmu?
>
>
> Napisałem wyraźnie na czym polega(-łby) ewolucjonizm bez aktów
> kreacjonizmu, oraz podałem przykłady tegoż.
>
> "Patrzę na wszystko, ale widzę tylko to co chcę." - to takie
> irracjonalne, że zwykle utożsamiane z kobietami. ;)
Hę?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2011-03-01 20:47:51
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachW dniu 2011-03-01 21:18, cbnet pisze:
> Proszę cię, vB, zastanów się co ty pleciesz?
>
> Etyczne podstawy ludzkich działań?
>
> Piszę o obiektywnym czynniku w obrębie nauki, u jej podstaw,
> bez którego w konsekwencji nie istniałby świat, który znamy
> dobrze z autopsji.
>
> A tym czynnikiem jest kreacjonizm, w przeciwieństwie do
> ewolucjonizmu praktykowanego przez plemiona pierwotne.
hehe no prosze, to Darwin swoja teorie doslownie wzial od pierwotnych, a
wyszyscy sadza, ze sam ja wymyslil.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2011-03-01 20:49:03
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchachYT, hasła "głupia blondynka".
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ikjm14$7uk$1@node2.news.atman.pl...
>> "Patrzę na wszystko, ale widzę tylko to co chcę." - to takie
>> irracjonalne, że zwykle utożsamiane z kobietami. ;)
>
> Hę?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |