Data: 2005-10-08 20:59:10
Temat: Re: Zdrada?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesus; <di86r9$m6e$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> [...]
> Tłumaczenie człowieka nigdy nie jest doskonałe i działa na zasadzie
> wygrywa ten pogląd, który znajduje jakieś zastosowanie "np w nauce". Im
> więcej faktów porównasz i dopasujesz do przewodniego kontekstu tak że
> emocjonalnie odczujesz "zgodność" tym bardziej skuteczny może być to
> pogląd. Człowiek racjonalizujący tłumaczy swój odbór zdarzeń
> emocjonalnym kontekstem skojarzonym przez zupełnie inny bodziec niż
> pochodzący z aktualnego zdarzenia.
W sumie w temacie - dziś w lesie rozwinąłem temat pt. leczenie depresji
poprzez korzystanie z netu. Zeszłoroczny pomysł, czyli aktywacja drugiej
ręki i konsekwencje fizjologiczne, podtrzymuję. Ale w związku ze
zdefiniowaniem racjonalizacji doszły dwa nowa wątki. Pierwszy jest
prosty - szybkie zdobywanie wiedzy umożliwiające zrozumienie procesów
zewnętrznych. Drugi jest związany bardziej z racjonalizacjami.
Jeżeli uznać, że racjonalizacja wymaga włożenia dodatkowej energii,
której wydatek zostanie zrekompensowany poprzez efekt emocjonalny
sprzężenia zwrotnego [proces nadrzędny], to brak sprzężenia zwrotnego
lub jego nieprawidłowa energia [niezgodna z "obliczeniami" dokonanymi
przed wyartykułowaniem racjonalizacji] powoduje pogłębienie się
destabilizacji układu emocjonalnego [w pewnych przypadkach, gdy
"nieprawidłowa" energia jest duża, powoduje efekt "pozytywny", czyli
stabilizację poprzez przeciążenie]. W przypadku "nieprawidłowej energii"
dochodzi do "niszczenia" struktur mózgowych [vB by się skrzywił, bo sam
pomysł, że abstrakcyjnym w swojej treści procesem, czyli myślą, można
zniszczyć mózg, byłby dla niego herezją ;)] - czyli w *pewnych*
przypadkach osiągający stan krańcowy - depresji.
Funkcja racjonalizacji jest funkcją przeznaczoną do natychmiastowego
osiągania zamierzonego efektu - co się stanie, kiedy poprzez pisanie
listów w sieci racjonalizacja nie znajdzie swojego sprzężenia
natychmiast? Pomijam przypadki, kiedy otoczenie pozasieciowe dostarcza
odpowiedniej energii stabilizującej lub przypadek FK ew. X.Robaka,
którzy natychmiastową odpowiedź osiągają poprzez: FK - mnożenie postów
na wielu grupach i XR - poprzez mnożenie grup, na których post się
ukazuje - w takim przypadku brak jest efektu "leczniczego" sieci.
Ano to, że "chory" albo będzie wielokrotnie próbował tej samej techniki,
co będzie prowadziło do jego okresowych występów na grupach
przeplatanych okresami "załamki" [przypadek Janka] albo poprzez zmianę
treści racjonalizacji, czyli wykluczenie racjonalizacji nazbyt
destabilizujących [nawet ze sprzężeniem zwrotnym polegającym na czytaniu
samego siebie - "Mechaniczna Pomarańcza" się kłania].
A tak w ogóle, to nadal podtrzymuję tezę, że racjonalizacje, czy
werbalizacje są układami wspomagającymi, więc najlepiej obywać się bez
nich - tyle, że wtedy zaniknie komunikacja, jak definiują humaniści
racjonalizacje. ;)
Flyer
|