Data: 2001-03-13 15:54:08
Temat: Re: Zdrada, moze nie do konca !!!
Od: "Darek" <d...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> jest dwoje ludzi znają się ok. 3-4 lat spotykaja sie od 6-7 m-cy
> ona pracuje w dużej firmie gdzie pracuje ok 100-130 os. i poznaje mlodego
> ambitnego faceta, dość często spotykaja się na wspólnych obiadkach w
firmie,
> dużo rozmawiają, trudno okreslic w jakiej są zażyłości. Z tego co wiem nie
> doszło między nimi do zbliżenia. On coś chce od niej i nie krył tego od
> samego początku, ona powiedziała że ma faceta ! Pomimo tego ona traktuje
go
> niezupełnie jak zwykłą znajomość ...
> Wie doskonale że ma przewage ad nim i czasem jest to dla niej wygodne,
poza
> tym facet jest niczego sobie (tak mówi).
> Wydawało by się że wszelkie przysługi robi dla niej bezinteresownie ale
> ..... jakiś czas temu miała tez faceta i drugiego z doskoku.
z rytmu opowiadania wydawaloby sie, ze tu powinno byc: kobiete i druga z
doskoku ... :-)???
> Aha, jej facet wie jaka była wcześniej (trudno było jej przekonać go że
sie
> zmieniła ze jest inna .... )
ktory wie ? ten co "cos chce" czy ten o ktorym mowi "ze go ma" :-)?
> - przede wszystkim pytam czy dla was jest istotne to że ktos nie poszedł z
> kims do łóżka a pomimo tego możecie sie czuć oszukani ???
ale kto z kim: ona z tym "co go ma" czy z tym "co cos chce" czy moze chodzi
o tego z "doskoku..." ?
> - co o tym myslicie ?
> - jak powinien zareagować jej facet ?
zachodzi pytanie kto tu z kim nie poszedl do lozka ... :-)
a jesli nie poszedl, to kiedy tego nie zrobil ....
pozdrowienia
darek
|