neo napisał(a):
> On 24 Cze, 19:30, Voyager <r...@g...com> wrote:
> > neo napisał(a):
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> > > On 22 Cze, 23:42, Voyager <r...@g...com> wrote:
> > > > neo napisał(a):
> >
> > > > > Nie wiń ludzi za to, że nie rozumieją świata i wszystko im się miesza.
> >
> > > > > Ich przodkowie (z takimi samymi mózgami jak oni mają teraz) przed 2
> > > > > milionami lat mieszkali w jaskiniach i żyli w grupach maks. 30
> > > > > osobników.
> >
> > > > > Teraz mamy globalną wioskę i nikt nie wie co z tym począć. Mamy stare
> > > > > nawyki a nowy świat, wszystko się miesza. Jezus z piłka itd.
> >
> > > > > Ale tak naprawdę wszystkie te systemy mają wspólną podstawę,
> > > > > eliminacja agresji (sędzia i żółta lub czerwona kartka w piłce nożnej,
> > > > > kara boska w religii) i promowanie kooperacji opartej na dialogu.
> >
> > > > Ten Jezus z piłką jest groteskowy prawda?
> >
> > > Mieszanka wzorców kulturowych. Poczytaj sobie:
> >
> > >http://ecsmedia.pl/c/kulturowe-ramy-zachowan-spolec
znych-podrecznik-p...
> >
> > > Najlepszy specjalista w Polsce w te klocki. Cała masa najnowszej
> > > literatury w przypisach.
> >
> > > Dla psychologa międzykultorowego nie ma "śmieszne", "nie śmieszne". Są
> > > dane wyjściowe, inżynieria społeczne i efekt końcowy.
> >
> > > > Ostatnio jeden z naszych
> > > > biskupów ocenił że karnego obronił bramkarz z pomocą Boga, też śmiechu
> > > > warte.
> >
> > > Spoko. Ja się nie śmieję, tylko patrzę.
> >
> > > (ok, dobra, śmieszne! ale nikomu ani mru mru, że się śmiałem, ok :)
> >
> > > > Ale jeszcze sto lat temu by to czuli jaką prawdę, jak obronę
> > > > częstochowy. Groteskowe zachowania nas wszystkich widać z czasem lub z
> > > > dystansu do gromady. I wcale bym się nie zdziwił jakby ludzie nagle
> > > > zaczeli chodzić na czworaka i traktować takie zachowanie jak
> > > > najbradziej autentyczne
> >
> > > Genialnie to powiedziałeś :D
> >
> > > > i całe gremium biologów by uzasadniało, że to
> > > > bardzo zdrowe bo kręgosłup nie ma takiego obciążenie i porody byłby
> > > > bezbolesne bo się by miednica poszerzyła, czyli ludzie postępowali
> > > > wbrew naturze chodząc na dwóch nogach. Dlatego do wszystkie trzeba
> > > > mieć dystans, nawet do siebie. Ten Jezus grający w piłkę to jest
> > > > niebezpieczne, bo po co stać na bramce, po co pomagać, po co się
> > > > uczyć, jak wszystko bozia załatwi. Dlatego powinni wycofać religię ze
> > > > szkół bo psychologicznie szkodzi ucznią i oni zamiast działać zrzucają
> > > > działanie na los, a w tych czasach to karkołomne.
> >
> > > Racja. Ale ostatecznie to cholera wie jaka kultura mogłaby nas ocalić.
> > > Mamy kilka podstawowych wzorców cywilizacyjnych, tak? Zależy czy
> > > chcesz przyjąć podział Konecznego czy Huntingtona:
> >
> > >http://pl.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja
> >
> > > Na każdą cywilizację składa się zestaw elementów, które możesz
> > > wyjmować i przekładać na inny grunt, jak potrafisz.
> >
> > > A ponieważ jest XXI wiek i społeczneństwo się globalizuje, to wychodzą
> > > z tego różne rzeczy.
> >
> > > Memy się łączą, dzielą, walczą współpracują .... jeszcze z tego nie ma
> > > zupy, na razie składnika zostały włożone do jednego gara i ktoś to
> > > podgrzewa :D
> >
> > Kultura ocalić???? Kultura nas raczej nie ocali. Dlatego nie ma co
> > patrzeć na kulturę a lepiej na ludzi. Dlatego że człowiek przez to że
> > żyje wymyka się ustalenią, definicją, które tylko na jakiś czas
> > określają jego twarz, jego stan. Jeśli najlepsza kultura więzi ludzi i
> > niepozwala się zweryfikować i zmieniać, to staje się represyjna i
> > wtenczas nie dotyczy problemów, które dzieją się w ludziach. Dlatego
> > np młodzież ziewa i nudzi się na religii, bo ona nie wyraża problemów
> > współczesnych. I my mamy taką represyjną kulturę która jak się
> > okazuje , zdajesz maturę i nagle widzisz, że to ci nie jest potrzebne
> > w życiu, bo jest anachroniczne, ale za to jak fascynują rzeczy
> > aktualne, czyli pasje i zainteresowania poniektórych, dały lepsze
> > rezultaty niż nasza edukacja.
>
> Czyli co? Brak organizacji i anarchia?
>
> Umrze połowa populacji. Pozostali i tak się zorganizują i tak wróci
> stare.
>
> Ważny jest poziom rozwoju nauki i stopień jej rozprzestrzenienia.
>
> Od tego jest net. Ale mamy go dopiero 20 lat.
>
> To mało w porównaniu z 2 mln lat przez które chodzimy po ziemi jako
> hominidy.
>
> Tak se myślę.

Wszystkie definicje kultury i projekty naukowe są bardziej zwiewne niż
ci się wydaje. W latach dwudziestych obowiązkowo mężczyźni mieli
bródkę, czy brodę i zaczeła się nowa moda na golenie brody, z tego
powodu wybuchały skandale, bo taki ojciec jak wrócił do domu wygolony
jak tyłek niemowlaka, to jak go żona zobaczyła, nigdy go nie widząc
bez brody, darła się bardziej niż gdyby przylazł goły do domu. Ludzie
byli przezwyczajeni przez lata do brody i myśleli że tak powinno być.
Tak samo jest z naszymi teoriami, wydają się coś określać raz na
zawsze, a za parę lat są nieprawopodobnie głupie. Dlatego że człowiek
kształtuje obraz świata, a że żyje i swoim ruchem przesuwa się do
przodu, definicję tracą aktualność. Ale za każdym razem wiemy więcej,
więc przyszłe pokolenie napewno nas zadziwi.