Data: 2008-04-07 14:58:10
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby"
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 7 Apr 2008 16:46:24 +0200, pat&x napisał(a):
> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> news:4p7oh08qlncz.1fl091rwig8jv$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 7 Apr 2008 11:34:22 +0200, Sky napisał(a):
>>
>>> INSTRUKCJA
>>> Opowiadanie najlepiej czytać w porządku, w jakim zostały tutaj ułożone.
>>> Nie czytaj więcej niż jedno lub dwa za jednym razem - to znaczy, jeśli
>>> pragniesz uzyskać z nich coś więcej niż rozrywkę.
>>> UWAGA
>>> Opowiadania w tej książce pochodzą z różnych krajów, kultur i religii.
>>> Należą do duchowego dziedzictwa - i popularnego humoru - całej rasy
>>> ludzkiej. Tym, co zrobił autor, było zestawienie ich razem, mając na
>>> myśli określony cel. Jego zadanie było takie, jak tkacza i farbiarza. Nie
>>> przypisuje sobie wcale zasługi za bawełnę i nici."
>>
>> Jedna z niewielu rzeczy, które inteligentnego człowieka doprowadzają do
>> ataków śmiechu: mianowicie kiedy półinteligent daje im jakiekolwiek
>> instrukcje w zakresie używania jego "dzieł", a w dodatku tłumaczy na
>> przykładzie siekiery :-D
>>
>
> a najgosze jest to ,że ten inteligent i tak tego nie rozumie
> ale śmieje się ile sie da :))
Bywają i tacy - tylko po co się do tego przyznajesz, przecież samo aż
skrzeczy :-)
> na więcej raczej go nie stać :((
Samobiczowanie? - po co aż tak, wyluzuj, szansa zawsze jest...
:-)
|