| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-04-07 09:34:22
Temat: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby"[...]
OSTRZEŻENIE
"Jest wielką tajemnicą, że chociaż serce ludzkie tęskni za Prawdą, w której jedynie
znajduje wyzwolenie i rozkosz, pierwszą reakcją istot ludzkich na ową Prawdę jest
wrogość i strach. Tak, więc Nauczyciele duchowi ludzkości, tacy jak Budda czy Jezus,
stworzyli narzędzie, żeby przechytrzyć opór swoich słuchaczy: opowiadanie,
przypowieść. Wiedzieli, że zwykle sprzeciwiamy się jakiejś prawdzie, ale nie możemy
oprzeć się opowieści. Yyasa, autor Mahabharaty, powiada, że jeżeli posłuchasz uważnie
jakiegoś opowiadania, nigdy już nie będziesz taki sam. To, dlatego, że opowieść ta
wkradnie się do twego serca i obali bariery dzielące cię od boskości. Nawet, jeśli
przeczytasz opowiadanie w tej książce wyłącznie dla rozrywki, nie ma gwarancji, że
któraś opowieść nie prześlizgnie się przez twój system obronny i wybuchnie, kiedy się
tego najmniej spodziewasz. Tak, więc zostałeś ostrzeżony!
Jeśli jesteś na tyle lekkomyślny, aby zabiegać o oświecenie, proponuję, abyś zrobił,
co następuje:
(A) Noś opowiadanie w swoim umyśle, tak abyś mógł nad nim pomyśleć w wolnych
chwilach. Da ci to szansę popracowania nad swoją podświadomością i odkrycia jego
ukrytego znaczenia. Będziesz wtedy zdziwiony, widząc jak przychodzi do ciebie całkiem
niespodziewanie właśnie wtedy, kiedy potrzebujesz, żeby oświetliło wydarzenie lub
sytuację i przyniosło ci zrozumienie i wewnętrzne uzdrowienie. Wtedy zdasz sobie
sprawę, że wystawiając siebie na działanie tych opowiadań, słuchałeś Kursu
Oświecenia, do którego nie potrzeba żadnego guru oprócz ciebie samego!
(B,).Ponieważ każde z tych opowiadań jest objawieniem Prawdy i ponieważ Prawda, ta
pisana przez duże P, oznacza prawdę o tobie, upewnij się, że za każdym razem, kiedy
będziesz czytał opowiadanie skupisz się na szukaniu głębszego zrozumienia siebie
samego. W sposób, w jaki czytałoby się podręcznik medyczny - zastanawiając się, czy
ma się któryś z objawów; a nie jak podręcznik psychologii - myśląc, jakimi typowymi
okazami są nasi przyjaciele. Jeśli ulegniesz pokusie szukania zrozumienia innych,
opowiadania te wyrządzą ci szkodę.
Tak namiętne było umiłowanie prawdy Mułły Nasruddina, że podróżował do odległych
miejscowości w poszukiwaniu badaczy Koranu i nie czuł oporów przed wciąganiem
niewiernych na bazarze w dyskusje o prawdach swej wiary.
Pewnego dnia żona powiedziała mu, jak nieuczciwie ją traktuje - i odkryła, że jej
męża zupełnie nie interesował ten rodzaj Prawdy!
Oczywiście, to jedyny rodzaj, który ma znaczenie. Nasz świat byłby zaiste inny, gdyby
ci z nas, którzy są uczonymi i ideologami, czy to religijnymi, czy świeckimi, mieli
to samo umiłowanie wiedzy o sobie samych, jak to, które okazują swoim teoriom i
dogmatom.
"Wyśmienite kazanie" powiedziała parafianka potrząsając ręką kaznodziei. "Wszystko,
co ksiądz powiedział odnosi się do tej, czy innej osoby, którą znam"
Widzicie?
INSTRUKCJA
Opowiadanie najlepiej czytać w porządku, w jakim zostały tutaj ułożone. Nie czytaj
więcej niż jedno lub dwa za jednym razem - to znaczy, jeśli pragniesz uzyskać z nich
coś więcej niż rozrywkę.
UWAGA
Opowiadania w tej książce pochodzą z różnych krajów, kultur i religii. Należą do
duchowego dziedzictwa - i popularnego humoru - całej rasy ludzkiej. Tym, co zrobił
autor, było zestawienie ich razem, mając na myśli określony cel. Jego zadanie było
takie, jak tkacza i farbiarza. Nie przypisuje sobie wcale zasługi za bawełnę i
nici."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-04-07 09:43:34
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby""Wklejacze" to ludzie, ktorzy nie potrafia samodzielnie myslec.
Nauczono ich (wytresowano) w sprawnym wykonywaniu Ctrl-C i Ctrl-V.
Nic wiecej nie potrafia. Sa niewolnikami.
Pe-Korn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-04-07 09:49:31
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby"Pe-Korn pisze:
> "Wklejacze" to ludzie, ktorzy nie potrafia samodzielnie myslec.
> Nauczono ich (wytresowano) w sprawnym wykonywaniu Ctrl-C i Ctrl-V.
> Nic wiecej nie potrafia. Sa niewolnikami.
>
Robbaks, nastepnym razem jak staniesz w czyjesc obronie to pomysl :)
PS dawno nie biegam po grupach ale ilosc crosspostow moim skromnym
zdaniem jakos tak na Bugu we Wlodawie przybylo 5
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-04-07 09:55:23
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby"Dnia Mon, 7 Apr 2008 11:43:34 +0200, Pe-Korn napisał(a):
> "Wklejacze" to ludzie, ktorzy nie potrafia samodzielnie myslec.
> Nauczono ich (wytresowano) w sprawnym wykonywaniu Ctrl-C i Ctrl-V.
> Nic wiecej nie potrafia. Sa niewolnikami.
>
> Pe-Korn
Czemu zaraz niewolnikami? To po prostu ludzie pozbawieni inwencji twórczej.
To im się powinno podsuwać treści - własne. Nic złego: skoro ktoś tworzy,
to dla kogoś, kto odbiera tę twórczość. Bez odbiorcy czymże byłaby
twórczość? ;-p
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-04-07 09:58:01
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby""Sky" <s...@o...pl>
news:ftcpph$9k0$1@news.onet.pl...
> [...]
> OSTRZEŻENIE
>
> "Jest wielką tajemnicą, że chociaż serce ludzkie tęskni za Prawdą, w
> której jedynie znajduje wyzwolenie i rozkosz, pierwszą reakcją istot
> ludzkich na ową Prawdę jest wrogość i strach. Tak, więc Nauczyciele
> duchowi ludzkości, tacy jak Budda czy Jezus, stworzyli narzędzie, żeby
> przechytrzyć opór swoich słuchaczy: opowiadanie, przypowieść. Wiedzieli,
> że zwykle sprzeciwiamy się jakiejś prawdzie, ale nie możemy oprzeć się
> opowieści. Yyasa, autor Mahabharaty, powiada, że jeżeli posłuchasz
> uważnie jakiegoś opowiadania, nigdy już nie będziesz taki sam. To,
> dlatego, że opowieść ta wkradnie się do twego serca i obali bariery
> dzielące cię od boskości. Nawet, jeśli przeczytasz opowiadanie w tej
> książce wyłącznie dla rozrywki, nie ma gwarancji, że któraś opowieść nie
> prześlizgnie się przez twój system obronny i wybuchnie, kiedy się tego
> najmniej spodziewasz. Tak, więc zostałeś ostrzeżony!
>
> Jeśli jesteś na tyle lekkomyślny, aby zabiegać o oświecenie, proponuję,
> abyś zrobił, co następuje:
> (A) Noś opowiadanie w swoim umyśle, tak abyś mógł nad nim pomyśleć w
> wolnych chwilach. Da ci to szansę popracowania nad swoją
> podświadomością i odkrycia jego ukrytego znaczenia. Będziesz wtedy
> zdziwiony, widząc jak przychodzi do ciebie całkiem niespodziewanie
> właśnie wtedy, kiedy potrzebujesz, żeby oświetliło wydarzenie lub sytuację
> i przyniosło ci zrozumienie i wewnętrzne uzdrowienie. Wtedy zdasz sobie
> sprawę, że wystawiając siebie na działanie tych opowiadań, słuchałeś
> Kursu Oświecenia, do którego nie potrzeba żadnego guru oprócz ciebie
> samego!
> (B,).Ponieważ każde z tych opowiadań jest objawieniem Prawdy i
> ponieważ Prawda, ta pisana przez duże P, oznacza prawdę o tobie,
> upewnij się, że za każdym razem, kiedy będziesz czytał opowiadanie
> skupisz się na szukaniu głębszego zrozumienia siebie samego. W
> sposób, w jaki czytałoby się podręcznik medyczny - zastanawiając się, czy
> ma się któryś z objawów; a nie jak podręcznik psychologii - myśląc, jakimi
> typowymi okazami są nasi przyjaciele. Jeśli ulegniesz pokusie szukania
> zrozumienia innych, opowiadania te wyrządzą ci szkodę.
> Tak namiętne było umiłowanie prawdy Mułły Nasruddina, że podróżował
> do odległych miejscowości w poszukiwaniu badaczy Koranu i nie czuł
> oporów przed wciąganiem niewiernych na bazarze w dyskusje o prawdach
> swej wiary.
> Pewnego dnia żona powiedziała mu, jak nieuczciwie ją traktuje - i odkryła,
> że jej męża zupełnie nie interesował ten rodzaj Prawdy!
>
> Oczywiście, to jedyny rodzaj, który ma znaczenie. Nasz świat byłby zaiste
> inny, gdyby ci z nas, którzy są uczonymi i ideologami, czy to religijnymi, czy
> świeckimi, mieli to samo umiłowanie wiedzy o sobie samych, jak to, które
> okazują swoim teoriom i dogmatom.
>
> "Wyśmienite kazanie" powiedziała parafianka potrząsając ręką
> kaznodziei. "Wszystko, co ksiądz powiedział odnosi się do tej, czy innej
> osoby, którą znam"
> Widzicie?
>
> INSTRUKCJA
> Opowiadanie najlepiej czytać w porządku, w jakim zostały tutaj ułożone.
> Nie czytaj więcej niż jedno lub dwa za jednym razem - to znaczy, jeśli
> pragniesz uzyskać z nich coś więcej niż rozrywkę.
> UWAGA
> Opowiadania w tej książce pochodzą z różnych krajów, kultur i religii.
> Należą do duchowego dziedzictwa - i popularnego humoru - całej rasy
> ludzkiej. Tym, co zrobił autor, było zestawienie ich razem, mając na myśli
> określony cel. Jego zadanie było takie, jak tkacza i farbiarza. Nie
> przypisuje sobie wcale zasługi za bawełnę i nici."
"Ucząc innych - uczyłem siebie" /autor: Edward Robak* z Nowej Huty/
źródło...
Tak - źródło. :-)
Kto źródło??? ;)
acha! żródełko. :)
http://www.google.com/search?hl=pl&q=%22ucz%C4%85c+i
nnych+-+uczy%C5%82em+siebie%22&btnG=Szukaj&lr=
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-04-07 09:59:00
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby"Dnia Mon, 7 Apr 2008 11:34:22 +0200, Sky napisał(a):
> INSTRUKCJA
> Opowiadanie najlepiej czytać w porządku, w jakim zostały tutaj ułożone. Nie czytaj
więcej niż jedno lub dwa za jednym razem - to znaczy, jeśli pragniesz uzyskać z nich
coś więcej niż rozrywkę.
> UWAGA
> Opowiadania w tej książce pochodzą z różnych krajów, kultur i religii. Należą do
duchowego dziedzictwa - i popularnego humoru - całej rasy ludzkiej. Tym, co zrobił
autor, było zestawienie ich razem, mając na myśli określony cel. Jego zadanie było
takie, jak tkacza i farbiarza. Nie przypisuje sobie wcale zasługi za bawełnę i nici."
Jedna z niewielu rzeczy, które inteligentnego człowieka doprowadzają do
ataków śmiechu: mianowicie kiedy półinteligent daje im jakiekolwiek
instrukcje w zakresie używania jego "dzieł", a w dodatku tłumaczy na
przykładzie siekiery :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-04-07 09:59:44
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby"Dnia Mon, 7 Apr 2008 11:59:00 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 7 Apr 2008 11:34:22 +0200, Sky napisał(a):
>
>> INSTRUKCJA
>> Opowiadanie najlepiej czytać w porządku, w jakim zostały tutaj ułożone. Nie czytaj
więcej niż jedno lub dwa za jednym razem - to znaczy, jeśli pragniesz uzyskać z nich
coś więcej niż rozrywkę.
>> UWAGA
>> Opowiadania w tej książce pochodzą z różnych krajów, kultur i religii. Należą do
duchowego dziedzictwa - i popularnego humoru - całej rasy ludzkiej. Tym, co zrobił
autor, było zestawienie ich razem, mając na myśli określony cel. Jego zadanie było
takie, jak tkacza i farbiarza. Nie przypisuje sobie wcale zasługi za bawełnę i nici."
>
> Jedna z niewielu rzeczy, które inteligentnego człowieka doprowadzają do
> ataków śmiechu: mianowicie kiedy półinteligent
...oczywiście mowa tu o DM, nie o Tobie, Sky :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-04-07 10:07:36
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby"Użytkownik "Ikselka"
> To po prostu ludzie pozbawieni inwencji twórczej.
> To im się powinno podsuwać treści - własne.
Zgoda.
Pe-Korn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-04-07 14:43:10
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby"
"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:1qxlp1qcwkmek.30f8c4o5fqs3.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 7 Apr 2008 11:43:34 +0200, Pe-Korn napisał(a):
>
>> "Wklejacze" to ludzie, ktorzy nie potrafia samodzielnie myslec.
>> Nauczono ich (wytresowano) w sprawnym wykonywaniu Ctrl-C i Ctrl-V.
>> Nic wiecej nie potrafia. Sa niewolnikami.
>>
>> Pe-Korn
>
> Czemu zaraz niewolnikami? To po prostu ludzie pozbawieni inwencji
> twórczej.
> To im się powinno podsuwać treści - własne. Nic złego: skoro ktoś tworzy,
> to dla kogoś, kto odbiera tę twórczość. Bez odbiorcy czymże byłaby
> twórczość? ;-p
Odrazu widać,że z twórczością nie masz wiele wspołnego.
Tworzy sie zawsze dla siebie ( z własnej potrzeby/natchnienia) -
innym przekazuje się odtórczość - czyli kopie tego
co k iedyś się samemu sobie stworzyło ( o ile wogóle ...:)) )
pat&x
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-04-07 14:46:24
Temat: Re: Ze wstępu do "Modlitwy Żaby"
"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:4p7oh08qlncz.1fl091rwig8jv$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 7 Apr 2008 11:34:22 +0200, Sky napisał(a):
>
>> INSTRUKCJA
>> Opowiadanie najlepiej czytać w porządku, w jakim zostały tutaj ułożone.
>> Nie czytaj więcej niż jedno lub dwa za jednym razem - to znaczy, jeśli
>> pragniesz uzyskać z nich coś więcej niż rozrywkę.
>> UWAGA
>> Opowiadania w tej książce pochodzą z różnych krajów, kultur i religii.
>> Należą do duchowego dziedzictwa - i popularnego humoru - całej rasy
>> ludzkiej. Tym, co zrobił autor, było zestawienie ich razem, mając na
>> myśli określony cel. Jego zadanie było takie, jak tkacza i farbiarza. Nie
>> przypisuje sobie wcale zasługi za bawełnę i nici."
>
> Jedna z niewielu rzeczy, które inteligentnego człowieka doprowadzają do
> ataków śmiechu: mianowicie kiedy półinteligent daje im jakiekolwiek
> instrukcje w zakresie używania jego "dzieł", a w dodatku tłumaczy na
> przykładzie siekiery :-D
>
a najgosze jest to ,że ten inteligent i tak tego nie rozumie
ale śmieje się ile sie da :))
w sumie to nie jest złe - prawda -
przynajmiej jest mu wesoło :))
na więcej raczej go nie stać :((
pat&x
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |