Użytkownik cbnet napisał:
>>Dlaczego?
>
>
> Inaczej: nieraz zastanawialem sie dlaczego kiedy
> np pakuje zywnosc pod hipermarketem to podchodzi
> zebrak i prosi o pieniadze utrzymujac ze nie ma za
> co kupic bulek i zywnosci... smierdzac przy tym
> alkoholem, tymczasem gdyby to byla prawda to
> powinien poprosic o zywnosc a wowczas bym
> mu nie odmowil.

No nie wiem.. moze sa nauczeni, ze klienci niechetnie 'odejmuja sobie od
ust' swoje starannie wybrane juz 'smakolyki', a poplaca pomaganie przez
zwalnianie z balastu drobniakow rak potrzebnych przeciez do pakowania
zdobyczy.. ;)

> Ta dziwczyna ktora mnie pewnego razu o to poprosila
> mowila cos o dziecku, wiec dalem jej troche serkow,
> mleko i inne rzeczy, gdyz to sie bardzo rzadko zdarza
> trafic na ~uczciwego zebraka w moim odczuciu.

to bardzo szlachetnie z Twojej strony, ja na cos takiego nie zdobylbym
sie ;)


> To ze raz mi sie zdarzylo ze ktos pod hipermarketem
> poprosil mnie o zywnosc nie wyklucza ze w tego
> typu sytuacjach zwykle nigdy nie odmawiam.

No, juz lepiej, jasniej :)

Ale czy w takim razie.. uwazasz ze nalezy utrzymywac takich ludzi przy
zyciu, nawet wlasnym kosztem?


> Byc moze nie do konca precyzyjnie sie wyrazilem.
> Przepraszam. ;)

no, kto jak kto, ale ja powinienem byc tu bardziej wyrozumialy ;-)

udanych zakupow