« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-03 21:21:56
Temat: Zepsuła nam się zmywarka Boch SilenceNiestety, to niezwykle przydatne urządzenie miało od początku problem z
wymiennikiem ciepła, który ostatecznie się zupełnie rozsypał. nowa część
kosztuje ponad 400zł, czy w Polsce można gdzieś coś takiego kupić taniej? A
może jest inna metoda sprowadzenia jej?
Proszę, pomóżcie, ja już nie chce zmywać naczyń...
pozdrawiam
aga
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-03 21:56:50
Temat: Re: Zepsuła nam się zmywarka Boch Silence> Niestety, to niezwykle przydatne urządzenie miało od początku problem z
> wymiennikiem ciepła, który ostatecznie się zupełnie rozsypał.
Tak z ciekawości czym się ten problem objawiał ?
--
pozdrawiam
pawelWN
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-04 13:29:23
Temat: Re: Zepsuła nam się zmywarka Boch SilenceAGA <a...@g...pl> napisał(a):
> Niestety, to niezwykle przydatne urządzenie miało od początku problem z
> wymiennikiem ciepła, który ostatecznie się zupełnie rozsypał. nowa część
> kosztuje ponad 400zł, czy w Polsce można gdzieś coś takiego kupić taniej?
A
> może jest inna metoda sprowadzenia jej?
Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Nie wierzę w to, że się rozsypał. Tam nie
ma co sie rozsypać. Może w zarósł kamieniem? W takiej sytuacji żaden problem
dla dobrego fachmana. Podejrzewam, że Ty po prostu wziełaś sobie
autoryzowany serwis. Jeżeli tak to błąd, oni nie potrafią naprawić żadnego
podzespołu, oni potrafią tylko wymieniać.
Pozdrawiam, zayzayer
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-04 19:18:54
Temat: Re: Zepsuła nam się zmywarka Boch Silence zayzayer <z...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> AGA <a...@g...pl> napisał(a):
>
> >
> Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Nie wierzę w to, że się rozsypał. Tam
nie
> ma co sie rozsypać. Może w zarósł kamieniem? W takiej sytuacji żaden
problem
> dla dobrego fachmana. Podejrzewam, że Ty po prostu wziełaś sobie
> autoryzowany serwis. Jeżeli tak to błąd, oni nie potrafią naprawić żadnego
> podzespołu, oni potrafią tylko wymieniać.
> Pozdrawiam, zayzayer
Racja, plastikowy labirynt nie może się rozsypać, ale tam w jednym miejscu
był mały czarny "korek" który zczynał się blokować raz po raz. I przy
kolejnym czyszczeniu po prostu pękła folia, która pokrywa jedną stronę
wymiennika. Trudno to tak naprawić, żeby na 100% nie przeciekało.
A czym się to objawia? otóż po całym cyklu mycia naczyń na dnie zmywarki
zostawała woda, która schodziła dopiero po kilku cyklach resetowania, chociaż
filtr był czysty.
Dziękuję za odzew
pozdrawiam
aga
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-05 05:51:41
Temat: Re: Zepsuła nam się zmywarka Boch SilenceAGA <a...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> I przy > kolejnym czyszczeniu po prostu pękła folia, która pokrywa jedną >
> stronę wymiennika. Trudno to tak naprawić, żeby na 100% nie przeciekało.
> A czym się to objawia? otóż po całym cyklu mycia naczyń na dnie zmywarki
> zostawała woda, która schodziła dopiero po kilku cyklach resetowania,
> chociaż
> filtr był czysty.
Ta folia nie ma nic wspólnego z wylewaniem wody. Szkoda że nie podałaś typu
(w serwisie typ to E-Nr). Prawdopodobnie ( nie znam typu) w płaszczu z lewej
strony w rurce plastikowej, która idzie do góry i na dół jest kawałek szkła.
Tą rurkę czysci się bez zdejmowania płaszcza.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-06 19:54:49
Temat: Re: Zepsuła nam się zmywarka Boch Silence zayzayer <z...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> >
> Ta folia nie ma nic wspólnego z wylewaniem wody. Szkoda że nie podałaś typu
> (w serwisie typ to E-Nr). Prawdopodobnie ( nie znam typu) w płaszczu z
lewej
> strony w rurce plastikowej, która idzie do góry i na dół jest kawałek szkła.
> Tą rurkę czysci się bez zdejmowania płaszcza.
>
> Racja, za pierwszym razem było tam szkło (skąd?), zostało usunięte i
wszystko wróciło do normy na jakiś rok. Ale później znowu się "zatkało" i
było czyszczone. Teraz to była 3 awaria, i niestety w czasie usuwania osadów
wodą pod sporym ciśnieniem (robota męża) folia pękła - i dlatego obawiamy się
wycieku wody. Czy jest na to jakaś rada?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |