Data: 2001-08-16 21:59:53
Temat: Re: Zgodzili byscie sie na ...
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9lh24r$adm$...@n...onet.pl, Nemo at n...@u...pl wrote on
08-16-01 20:06:
> Jakos dziwne, ze moj byly najlepszy przyjaciel jakos nie mial takiego
> dylematu w czasie jak bylem w szpitalu i bardzo potrzebowalem czyjejs
> pomocy. Byl wlasnie zajety czyms innym.
>
> Ja bym nie puscil. Teraz zaluje, ze mu ufalem i pozwalalem nawet na krotkie
> wypady na rower z moja byla.
> Zaluje tez, ze ufalem jej. I nie piszcie prosze, ze dobrze ze teraz sie
> przekonalem jak jest a nie pozniej, bo to niczego nie zmienia. Skurwysynstwo
> pozostaje skurwysynstwem i nic tego nie zmieni.
>
>
> --
> Pozdrawiam:
> Nemo
>
A jednak napisze: s...nsto pozostaje tym, czym jest, ale ty w tym palcow
nie maczales i to jest twoja nagroda:)
Joanna
|