« poprzedni wątek | następny wątek » |
251. Data: 2008-11-18 22:16:40
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusJesteś brydżystą?
Pewnego wieczoru, wiele lat temu, wygrałem szlema w BA m.in.
z przymusem w końcówce i uznałem, że już nic bardziej ekscytującego
nie może mnie już w brydżu spotkać.
I zupełnie przestało mnie to interesować.
Nie wiem jak mozna grać w brydża "przez całe życie".
Od pewnego momentu zaczyna to być juz coraz bardziej i bardzej nudne,
aż stając się przede wszystkim nudne zaczyna być czysta stratą czasu.
IMHO.
--
CB
"gazebo" <g...@c...net> napisał(-a)
w wiadomości news:gfv14b$5ue$1@nemesis.news.neostrada.pl:
> najwyzsza wylicytowana i ugrana?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
252. Data: 2008-11-18 22:18:00
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusTo samo chciałem napisać.
--
CB
"Don Gavreone" <s...@l...po> napisał(-a)
w wiadomości news:gfutln$abm$1@news.onet.pl:
> chyba jesteś chory
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
253. Data: 2008-11-18 22:19:38
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany Jezus
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1c0axozazi7q8$.cjqq0h9obff4$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:54:14 +0100, Redart napisał(a):
>
>
>>> Chrystus nie umarł nagle. Miał czas na powstrzymanie i wygaszenie
>>> odruchów.
>>> A Twoje rozważania sa równie żenujące, co naiwne.
>>
>> 1. Po co miał odruchy wygaszać ? Żeby sobie wstydu na krzyżu nie narobić
>> ?
>> Znaczy się szatka miała go estetycznie okrywać do końca ?
>
> Boszsz, widzisz i nie grzmisz :-)
> Przecież to było zgryźliwe, co napisałam.
> Nosz, powtarzam, przecież Chrystus nie umarł nagle. Te odruchowe reakcje,
> do których się z takim upodobaniem i ciekawością dziecka przyczepiłeś,
> pojawiają się w momencie przerwania rdzenia kręgowego w sposób nagły. Jak
> można jasniej wytłumaczyć, żeby dziecko zrozumiało...
>
>> (...)
>> Pomyśl sobie, że właśnie o to przez emocje m.in. zażenowania bardzo
>> blisko obcujemy z cierpieniem Chrystusa - w takiej właśnie ludzkiej
>> postaci.
>>
>> Możesz się przyłączyć (tyle, że chyba już kończymy ...), a możesz obcować
>> po swojemu - w sposób 'nieżenujący' i 'nienaiwny'.
>
> Wasze obcowanie z cierpieniem Chrystusa w ten a nie inny sposób wynika
> raczej z niedoczytania na temat Jego śmierci. Jest na ten temat sporo w
> literaturze katolickiej i naukowej, może kiedyś wam cos wyszukam.
Ale moja droga ;)
Tu, jeszcze raz, nie chodziło o aspekty techniczne ;), ale o obrazy
wywołujące emocje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
254. Data: 2008-11-18 22:24:06
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusZ tobą jest coraz gorzej, duszasty.
Powaga.
Pełna.
--
CB
"Duch" <n...@n...com> napisał(-a)
w wiadomości news:gfut7b$e6s$1@news.dialog.net.pl:
> To samo sobie pomyslalem patrzac na plakat.
> Kobieta z plakatu "zaprasza".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
255. Data: 2008-11-18 22:25:46
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusDnia Tue, 18 Nov 2008 23:19:38 +0100, Redart napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1c0axozazi7q8$.cjqq0h9obff4$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:54:14 +0100, Redart napisał(a):
>>
>>
>>>> Chrystus nie umarł nagle. Miał czas na powstrzymanie i wygaszenie
>>>> odruchów.
>>>> A Twoje rozważania sa równie żenujące, co naiwne.
>>>
>>> 1. Po co miał odruchy wygaszać ? Żeby sobie wstydu na krzyżu nie narobić
>>> ?
>>> Znaczy się szatka miała go estetycznie okrywać do końca ?
>>
>> Boszsz, widzisz i nie grzmisz :-)
>> Przecież to było zgryźliwe, co napisałam.
>> Nosz, powtarzam, przecież Chrystus nie umarł nagle. Te odruchowe reakcje,
>> do których się z takim upodobaniem i ciekawością dziecka przyczepiłeś,
>> pojawiają się w momencie przerwania rdzenia kręgowego w sposób nagły. Jak
>> można jasniej wytłumaczyć, żeby dziecko zrozumiało...
>>
>>> (...)
>>> Pomyśl sobie, że właśnie o to przez emocje m.in. zażenowania bardzo
>>> blisko obcujemy z cierpieniem Chrystusa - w takiej właśnie ludzkiej
>>> postaci.
>>>
>>> Możesz się przyłączyć (tyle, że chyba już kończymy ...), a możesz obcować
>>> po swojemu - w sposób 'nieżenujący' i 'nienaiwny'.
>>
>> Wasze obcowanie z cierpieniem Chrystusa w ten a nie inny sposób wynika
>> raczej z niedoczytania na temat Jego śmierci. Jest na ten temat sporo w
>> literaturze katolickiej i naukowej, może kiedyś wam cos wyszukam.
>
> Ale moja droga ;)
> Tu, jeszcze raz, nie chodziło o aspekty techniczne ;), ale o obrazy
> wywołujące emocje.
Jak ktoś musi mieć obrazki do wywoływania emocji, to trudno. Widać empatii
mu nie staje (nie kojarzyc z porno).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
256. Data: 2008-11-18 22:26:58
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusIkselka pisze:
> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:54:23 +0100, tren R napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:41:51 +0100, tren R napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:36:04 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:34:25 +0100, tren R napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Nie ma prawdziwych przyjaciół. To pojęcie jest abstraktem. Są znajomi oraz
>>>>>>>> ci, których nazywamy przyjaciółmi, póki życie nie zweryfikuje istoty tej
>>>>>>>> relacji.
>>>>>>> pozwolę sobie tylko stwierdzić, że to tylko twój pogląd, wzięty
>>>>>>> najprawdopodobniej z jakiegoś przykrego doświadczenia.
>>>>>> Uniknęłam wszelkich przykrych doświadczeń, nie oczekując przyjaźni - a
>>>>>> najprawdopodobniej rozumiemy oboje przyjaźń zupełnie inaczej, stąd
>>>>>> niemożność wspólnych ustalen :-)
>>>>> A poza tym - najlepszym przyjacielemkobiety są diamenty :-)
>>>> a zakochują się w dostawcach przyjaciół :)
>>> Dlatego najlepiej, jak ja, przyjaźnić się z mężem :-)
>> a kiedy bidak nie ma na diamenty?
>
> Kiedyś nie miał - i też się przyjaźniliśmy.
no właśnie.
a jak już miał, to wyszłaś za niego za mąż :)
--
16.11.2008 z dzisiejszej próby
http://www.lastfm.pl/music/max+km+trener/Pan+Krzyszt
of+w+kawa%C5%82kach.+I+nie+tylko/Samotno%C5%9B%C4%87
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
257. Data: 2008-11-18 22:27:00
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusIkselka-To niesamowite,w dwie godziny napisano dwiescie wiadomosci.A
zaczelo sie od twojego 'ja protestuje'.Niektóre grupy narzekaja na
martwote na grupie,wystarczyloby tylko twoje'ja protestuje i wszystko
by sie zmienilo.I chociaz Duch ma podobne poglady,to jednak tak nie
prowokuje,ciekawe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
258. Data: 2008-11-18 22:28:58
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusDnia Tue, 18 Nov 2008 23:26:58 +0100, tren R napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:54:23 +0100, tren R napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:41:51 +0100, tren R napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:36:04 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:34:25 +0100, tren R napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Nie ma prawdziwych przyjaciół. To pojęcie jest abstraktem. Są znajomi oraz
>>>>>>>>> ci, których nazywamy przyjaciółmi, póki życie nie zweryfikuje istoty tej
>>>>>>>>> relacji.
>>>>>>>> pozwolę sobie tylko stwierdzić, że to tylko twój pogląd, wzięty
>>>>>>>> najprawdopodobniej z jakiegoś przykrego doświadczenia.
>>>>>>> Uniknęłam wszelkich przykrych doświadczeń, nie oczekując przyjaźni - a
>>>>>>> najprawdopodobniej rozumiemy oboje przyjaźń zupełnie inaczej, stąd
>>>>>>> niemożność wspólnych ustalen :-)
>>>>>> A poza tym - najlepszym przyjacielemkobiety są diamenty :-)
>>>>> a zakochują się w dostawcach przyjaciół :)
>>>> Dlatego najlepiej, jak ja, przyjaźnić się z mężem :-)
>>> a kiedy bidak nie ma na diamenty?
>>
>> Kiedyś nie miał - i też się przyjaźniliśmy.
>
> no właśnie.
> a jak już miał, to wyszłaś za niego za mąż :)
No nie. Dopiero od niedawna mi dostarcza, a przez jakieś 20 lat małżeństwa
musiałam się zadowolić tylko jego osobistą przyjaźnią :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
259. Data: 2008-11-18 22:30:36
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusIkselka pisze:
> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:56:12 +0100, adamoxx1 napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 22:34:25 +0100, tren R napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> Nie ma prawdziwych przyjaciół. To pojęcie jest abstraktem. Są znajomi oraz
>>>>> ci, których nazywamy przyjaciółmi, póki życie nie zweryfikuje istoty tej
>>>>> relacji.
>>>> pozwolę sobie tylko stwierdzić, że to tylko twój pogląd, wzięty
>>>> najprawdopodobniej z jakiegoś przykrego doświadczenia.
>>> Uniknęłam wszelkich przykrych doświadczeń, nie oczekując przyjaźni - a
>>> najprawdopodobniej rozumiemy oboje przyjaźń zupełnie inaczej, stąd
>>> niemożność wspólnych ustalen :-)
>> Możność jest, tylko Ty nie lubisz podkopywać własnych przekonań
>
> Podkop swoje, czemu to ja mam kopać?
> :-)
Robie to ciągle.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
260. Data: 2008-11-18 22:30:37
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusDnia Tue, 18 Nov 2008 14:27:00 -0800 (PST), glob napisał(a):
> Ikselka-To niesamowite,w dwie godziny napisano dwiescie wiadomosci.A
> zaczelo sie od twojego 'ja protestuje'.Niektóre grupy narzekaja na
> martwote na grupie,wystarczyloby tylko twoje'ja protestuje i wszystko
> by sie zmienilo.I chociaz Duch ma podobne poglady,to jednak tak nie
> prowokuje,ciekawe.
Bo ja jestem Wielką Prowokatorką. Tacy żyją krótko, lecz burzliwie i
pociągają za sobą miliony, hie hie, na różnej zasadzie, ale jednak :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |