Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Edgar Cayce - jak on to robił?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Edgar Cayce - jak on to robił?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-11-17 23:37:48

Temat: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.drnatura.pl/edgar_cayce.htm

--
CB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-11-18 00:04:58

Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:
> http://www.drnatura.pl/edgar_cayce.htm
>
Jeśli ktoś przepowiada przyszłość i mówi ogolnikami, nie da się
sprawdzić ich słuszności.
W sumie ciekawa sprawa.
Kumpel ostatnio mówił że przyjęło sie rozumiec reinkarnacje
jednokierunkowo, w sensie, że mój duch mógł żyć jedynie "wczoraj".
A może mógł żyć raz "wczoraj", a raz "jutro"?
Ale z drugiej strony to by naruszało jakąś ciągłość istnienia.

Przepowiedziales cos kiedys?


--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-11-18 00:11:40

Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak, ale to były pojedyńcze rzeczy dotyczące mojej osoby,
o które się za bardzo martwiłem.

A oglądałeś np filmy o EC?
Jest tego b. dużo...

--
CB


"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gft0rb$31q$1@news.onet.pl:

> [...]
> Przepowiedziales cos kiedys?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-11-18 00:15:45

Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

adamoxx1 pisze:
> cbnet pisze:
>> http://www.drnatura.pl/edgar_cayce.htm
>>
> Jeśli ktoś przepowiada przyszłość i mówi ogolnikami, nie da się
> sprawdzić ich słuszności.
> W sumie ciekawa sprawa.
> Kumpel ostatnio mówił że przyjęło sie rozumiec reinkarnacje
> jednokierunkowo, w sensie, że mój duch mógł żyć jedynie "wczoraj".
> A może mógł żyć raz "wczoraj", a raz "jutro"?
> Ale z drugiej strony to by naruszało jakąś ciągłość istnienia.
>
> Przepowiedziales cos kiedys?
>
>
Oglądalem kilka dni temu jak zwykle ciekawy dokument z BBC.
Był tam fragment o pilotach wojskowych, którzy osiągają ponadprzeciętne
wyniki.
Statystyki z wszystkich wojen, począwszy od WW I, w których zaangażowane
były siły powietrzne jasno wykazują, że 4% pilotów odpowiadało za 40%
skutecznych akcji. I pytanie co ich odróżnia od reszty. Była hipoteza,
ze mają zdolność wnikania w bliską przyszłość i są w stanie intuicyjnie
bezbłędnie ocenić, w którym punkcie znajdzie się dokładnie odrzutowiec
przeciwnika.

Pytanie czym jest świadomość i czy np można do niej zastosować prawa
obecne w mechanice kwantowej. A tam zwrot czasu nie gra chyba roli. Nie
wiem o tym za wiele.

A może mózg ma zdolność wychwytywania algorytmów na nieświadomym
poziomie. Przeciwnik zapewne też działa według jakiegoś algorytmu, który
można zidentyfikować.

--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-11-18 00:23:35

Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:
> Tak, ale to były pojedyńcze rzeczy dotyczące mojej osoby,
> o które się za bardzo martwiłem.
>
> A oglądałeś np filmy o EC?
> Jest tego b. dużo...
>
Oglądałem tylko jakieś filmy na Youtubie z Ingo Swann'em.
Też ciekawa sprawa.
O Edgarze slysze pierwszy raz chyba.

Nie wiem, trudno jest chyba udowodnić prawdziwość przepowiedni. Jeśli
ktoś nie poda na przykład dokładnej daty jakiegoś wydarzenia, w
oderwaniu od kontekstu, który może po prostu być pewną wskazówką...
to mało wiarygodna jest taka przepowiednia.

A jeśli chodzi o osobiste przepowiednie, to też jest opcja, że analizuje
się najróżniejsze scenariusze, dzięki czemu jest się już zaznajomionym z
każdym wariantem. Później nieważne co by się wydarzyło, to i tak dozna
się uczucia "wiedziałem że tak bedzie!".
A jeśli się "objawi" konkretny jeden scenariusz, to może po prostu
wzbudzić w człowieku tak ogromną pewność siebie, że będzie w stanie
sprawić ze wydarzenia się potoczą dokładnie tak, jak "zaplanował".

--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-11-18 00:28:33

Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Nov 2008 01:23:35 +0100, adamoxx1 napisał(a):

> (...)
> Nie wiem, trudno jest chyba udowodnić prawdziwość przepowiedni. Jeśli
> ktoś nie poda na przykład dokładnej daty jakiegoś wydarzenia, w
> oderwaniu od kontekstu, który może po prostu być pewną wskazówką...
> to mało wiarygodna jest taka przepowiednia.
>
> A jeśli chodzi o osobiste przepowiednie, to też jest opcja, że analizuje
> się najróżniejsze scenariusze, dzięki czemu jest się już zaznajomionym z
> każdym wariantem. Później nieważne co by się wydarzyło, to i tak dozna
> się uczucia "wiedziałem że tak bedzie!".
> A jeśli się "objawi" konkretny jeden scenariusz, to może po prostu
> wzbudzić w człowieku tak ogromną pewność siebie, że będzie w stanie
> sprawić ze wydarzenia się potoczą dokładnie tak, jak "zaplanował".

Jak można w ogóle traktowac serio pojęcie przepowiedni??? Bawicie się, no,
powiedzcie, że się bawicie :-D

Przepowiednia to po prostu uniwersalny scenariusz osadzony w uniwersalnym
terminie (każdy termin pasuje), ot co.

A co do końca świata - przecież on trwa już od jego początku, z
przepowiedniami czy bez :-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-11-18 00:31:11

Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo możliwe, że niektórzy m.in. w sytuacjach zagrożenia wyzwalają
w sobie niezwykłe zdolności.
To bardzo możliwe IMHO.

Normalnie człowiek jest zbyt leniwy, aby sięgać do zasobów, do których
ma IMHO bez wątpienia swobodny dostęp.


Mnie zdarza się także od czasu do czasu, że rezygnuję z jakichś
przedsięwzięć
w sytuacji wyjątkowo jednoznacznych i silnych "złych przeczuć".
Ale z kolei nie zawsze udaje mi się "przewidzieć" coś z czego później nie
jestem zbyt zadowolony - być może zatem niektóre moje oceny tych zdarzeń
nie są dojrzałe w danym momencie czasowym.

A ostatnio udało mi się chyba "przewidzieć" kto odpadnie w "You can dance".
:)
Tylko nie miałem świadomości, że te osoby odpadną.
Po prostu wysyłałem smsa i poczułem bardzo wyraxnie, że powinienem
oddać głos te dwie osoby.
Później okazało się, że obie odpadły w wyniku głosowania widzów.


Tobie zdarzyło się cokolwiek ~przewidzieć?

--
CB


"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gft1fi$4s0$1@news.onet.pl:

> ... 4% pilotów
> odpowiadało za 40% skutecznych akcji. I pytanie co ich odróżnia od
> reszty. Była hipoteza, ze mają zdolność wnikania w bliską przyszłość
> i są w stanie intuicyjnie bezbłędnie ocenić, w którym punkcie
> znajdzie się dokładnie odrzutowiec przeciwnika.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-11-18 00:31:18

Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 18 Nov 2008 01:23:35 +0100, adamoxx1 napisał(a):
>
>> (...)
>> Nie wiem, trudno jest chyba udowodnić prawdziwość przepowiedni. Jeśli
>> ktoś nie poda na przykład dokładnej daty jakiegoś wydarzenia, w
>> oderwaniu od kontekstu, który może po prostu być pewną wskazówką...
>> to mało wiarygodna jest taka przepowiednia.
>>
>> A jeśli chodzi o osobiste przepowiednie, to też jest opcja, że analizuje
>> się najróżniejsze scenariusze, dzięki czemu jest się już zaznajomionym z
>> każdym wariantem. Później nieważne co by się wydarzyło, to i tak dozna
>> się uczucia "wiedziałem że tak bedzie!".
>> A jeśli się "objawi" konkretny jeden scenariusz, to może po prostu
>> wzbudzić w człowieku tak ogromną pewność siebie, że będzie w stanie
>> sprawić ze wydarzenia się potoczą dokładnie tak, jak "zaplanował".
>
> Jak można w ogóle traktowac serio pojęcie przepowiedni??? Bawicie się, no,
> powiedzcie, że się bawicie :-D
>
> Przepowiednia to po prostu uniwersalny scenariusz osadzony w uniwersalnym
> terminie (każdy termin pasuje), ot co.
>
> A co do końca świata - przecież on trwa już od jego początku, z
> przepowiedniami czy bez :-)))

Ikselka i jej "maczugą w łeb" ;]
Przecie to takie oczywiste. Ja lubie mącić.
Nic nie jest oczywiste.

--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-11-18 00:33:48

Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niewykluczone, że w niektórych sytuacjach daje sie wytworzyć tak wielką
sugestię, iż inni jej ulegają i w ten sposób "przeczucie" się spełnia.

--
CB


"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gft1u8$5n0$1@news.onet.pl:

> A jeśli się "objawi" konkretny jeden scenariusz, to może po prostu
> wzbudzić w człowieku tak ogromną pewność siebie, że będzie w stanie
> sprawić ze wydarzenia się potoczą dokładnie tak, jak "zaplanował".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-11-18 00:44:50

Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:

> Tobie zdarzyło się cokolwiek ~przewidzieć?
>
Po rygorystycznej analizie moich przepowiedni musze chyba stwierdzić że
nie.
Dzisiaj na przykład na uczelni "wpadła" mi do głowy myśl o koleżance,
której już od dłuzszego czasu nie widziałem, bo i ona i ja chodzenie na
uczelnie ograniczamy do absolutnego minimum.
Mija chwila, ona do mnie podchodzi i sie wita. (mogłem ją zobaczyć jakoś
podprogowo w okolicy, ale chyba tą opcje mogę wykluczyć).

Sądzę że ludzie sie porozumiewają na telepatycznym poziomie, ale cholera
wie jak to kontrolować.
Spróbuje pewnego dnia przełączyć sie w tryb "hipersensytywny" i polegać
wyłącznie na intuicji we wszystkim co robie.

Ciekawe tylko czy te zdolności to coś dane (na bieżąco) "z góry" czy po
prostu ukryte zdolności mózgu, pewne procesy działające w tle które
manifestują się świadomości w odpowiednich momentach, np zagrożenia.

--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

stara rasa
strajk oszczegavvczy
OSIAGNELAS CEL...
ZYWY STAD NIE WYJDZIE NIKT...
Z ZYCIA KOALICJI

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »